Chłodzenie silnika GLE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanie do każedego kto może wiedzieć jak usprawnić układ chłodzenia silnika w polonezie (1993). Otóż problem polega na tym, że jadąc po trasie z prędkościami 130-150km/h auto potrafi rozgrzać się do 120 st.C, a co jest w samym cylindzrze to nawet nie wspominam (skwar). Wiem, że jest to szkodliwe dla silnika i auto w takich momentach traci moc i musze co pare kilometrów zwolnić aby się schłodziło. Idzie zima i ten problem zniknie, ale na wiosne gdy temp. sięga 25-30 st.C zawsze wraca.
  
 
Usprawnien raczej nie znam, ale polecam zbadanie stanu obecnego ukladu. Mozliwe ze chlodnica jest juz zasyfiona i nie chlodzi dobrze plynu - powinno pomoc wtedy wyjecie i oczyszczenie jej. Wentylator/termostat jak rozumiem sa ok. Jezdzisz/jezdziles na plynie czy wodzie? Bo jesli woda to powodem moze tez byc nadmiar kamienia kotlowego w silniku. Na to sa chyba jakies srodki ale szczerze przyznam - nie testowalem jak dotad.
  
 
hmm a wiec skad ja znam ten problem mialem to samo i nikt nie wiedzial dokladnie co jest , zrobilem tak:na poczatek wywalilem termostat , zlalemm caly plyn chlodniczy i zalalem zwyklej wody do tego dolewasz jakis specyfik do czyszczenia ukladu chlodniczego, (ja kupilem na stacji benzynowej za pare zloty nie wiem jak to sie nazywa ale chyba firmy Qualco oni robia duzo roznych specyfikow do wszystkiego) pojezdzilem z tym dwa dni potem wylalem wszystko zdjalem chlodnice przeplukalem w srodku woda, i przedmuchalem ja z zewnatrz ale od tylu sprezonym powietrzem , i przeplukalem przy sciagnietej chlodnicy blok silnika, wylewalo sie z woda pelno syfu i kamienia. Nastepnie zlozylem to wszystko do kupy, wstawilem nowy termostat,i ten wlacznik co jest w chlodnicy zeby wentylator sie wlaczal prawidlowo, i problem mi zniknal
zapomnialem dodac te srodki sa bardzo zrace mi przezarlo ten trojnik co idzie od parownika do bloku silnika i do nagrzewnicy to jest taki plastik pekl mi podczas jazdy i bylo trzeba poldka zholowac ale to tylko sie tyczy do aut zasilanych LPG

[ wiadomość edytowana przez: Tomek_gdy dnia 2002-09-22 16:36:46 ]

  
 
Zawsze można kupić nową chłodnicę
  
 
Dzięki chłopaki! A właśnie w zeszłym tygodniu założyłem LPG i gostek co to zakładał powiedział, że układu chłodzenia nie można zalewać wodą bo woda w parowniku zamarza i może rozsadzić przewody. Ale spróbóje bo problem staje sie coraz bardziej kłopotliwy.
  
 
Zgadza się woda zamarza ale jeszcze temperatura powietrza nie spadła poniżej zera więc zalać wodą możesz. Potem po czyszczeniu pamiętaj aby zalać płynem do chłodnic bo zima tuż, tuż

Polonez teraz i na wieki ...
  
 
nie chciałem zkładać nowego wątku ale cóż - mam PROBLEM:

Otóż jak jeżdże to wywala mi płyn to zbiorniczka wyrównawczego i jest niedopoziom w układzie przez co musze przełączyć na benzyne bo parownika nie grzeje i wtedy gaśnie, a z nawiewu w środku leci zimne powietrze [mimo że kontrolka szaleje],

musze się wtedy zatrzymać, odkręcić korek w zbiorniczku [schodzi wtedy ciśnienie powietrza, taki syk], odkręcić korek chłodnicy, i podnieść zbiorniczek i wlać do chłodnicy, wtedy jest dobrze przez jakis czas,

Przypominam że mam silnik poloneza z chłodnica w głębi, z wentylatorem elektrycznym, a do tego mam chyba padnieto uszczelke bo mi cos wywala z pod głowicy ale silnik ma na dal moc, czy to może mieć wpływ,

POMOCY, DZIĘKI Z GÓRY BO WIEM ŻE NA WAS MOGĘ LICZYĆ
  
 
hmm ja sie tam mało znam.. ale wygląda mi na to że masz zapowietrzony układ.. więc albo masz tak od ostatniej wymiany albo gdzieś zasysa powietrze.. co do uszczelki to chyba najłatwiej sprawdzić czy masz masło na korku, jak nie ma to może tylko uszczelke pokrywy wystarczy zmienić
  
 
Cytat:
2005-03-11 20:44:18, Realdoom pisze:
musze się wtedy zatrzymać, odkręcić korek w zbiorniczku [schodzi wtedy ciśnienie powietrza, taki syk],



wymień ten korek... bo nie działa ci odpowietrznik dlatego robi ci się ciśnienie...
  
 
ale potem musze przelac plyn do chlodnicy, przy chlodzeniu nic nie bylo robione przez jakis czas, bo termostat to chyba nie bo by sie przegrzewal, a co do uszczelki to mi jakies brazowe gowno wywala spod glowicy, w chlodnicy nie ma rosolu, w przyszlym tygodniu silnik wyciagam bo sie boje zeby chlodzenie do oleju sie nie dostawalo,
wyciagam bo musze zalozyc sprzeglo hydrauliczne, skrzynie V, uszczelnic dół, zmienic pasek, zobaczyc jak wyglada glowica [grzybki, zrobic polerke], wypolerowac dolot i gaznik, jakbym tanio zdazyl dostac kolektor GSI tez by sie zalozyl, zmienic wieniec i moze rozrusznik, no troche sie nazbieralo
  
 
z jednej strony moze to byc uszczelka pod glowica i tutaj problem z plynem by sie rozwiazal
z drugiej piszesz,ze parownik sie nie nagrzewa i w srodku leci zimne powietrze,a jak masz podpiety parownik??bo jezeli pod obieg nagrzewnicy to juz wiesz czemu masz jaja z niedogrzaniem
  
 
możliwe że tak jest podpiety parownik,
jak niegrzeje nagrzewnica to i parownik jest niedogrzany i mi gasnie na luzie, a spowodowane jest tym ze wyrzuca sporo do zbiorniczka wyrównawczego i musze z tegoz zbiorniczka do chlodnicy wlewac