| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Vino LOB SYMPATYK M5 Warszawa | 2005-02-03 23:21:37 No przerabane....
Dlatego jak ja stoje, czy to na swiatlach czy przed przejazdem, to patrze w lusterko co sie z tylu dzieje. Zeby w razie "W" zwiac. Z przodu jak cos stoi to tak sie zatrzymuje zeby miec iejsce na "myk". Moze i nie zawsze sie uda, ale przynajmniej sie staram. Co i tak to nie zmienia faktu ze masz straszny problem a ten gostek to niezla pizda. Wspolczuje sie serdecznie. Mi w grudniu face przytarl swiatlo tylen i zderzak na parkingu. Na szczescie go dopadelm. Poszlo z jego OC ale i tak sie bujalem z formalnosciami ponad miesiac.... A sprawa byla prosta, gosc nie kombinowal itd. |
Robson04 Opel Omega 2.5 V6 Radom | 2005-02-04 10:15:31 Masz stuprocentową rację
Przytrafiła mi się identyczna sytuacja,tyle tylko że facetka z 2,5 promila we krwi zaparkowała bez hamowania w moim tyle. Noszę okulary - znalazły się one na tylnej półce mojej omegi. Omega się złamała, fotele też, niesamowite uczucie taki dzwon nikomu nie życzę. Pozdrawiam z Radomia. |
![]() rafal71 omega cd A hajnowek | 2005-02-04 14:55:09 Sadzic sie nie musisz gdyz jest jak koledzy mowia jest tz.fundusz gwarancyjny z ktorego ci wyplaca kase.ale ile to potrwa to nie wiadomo.ja mialem kiedys tak ze nawalony glina wjechal mi na tyl i mimo to sprawa ciagla sie 2lata bo udawal swira,a jak sie okazalo prawo w polsce jest tak glupie ze chorego nie mozna ukarac.skonczylo sie na sadzie i wygranej sprawie przezemnie po 2latach. |
gregos Omega Caravan Ruda Śląska | 2005-02-04 19:58:53 Współczuję, też znam ten ból. Najgorsze, że te wszystkie dupiate formalności to i tak na własną rękę musisz załatwić - czyli za własną kasę niestety. ![]() |
OLOBONO Opel Omega B 2.0 16v ... Toruń | 2005-02-05 00:16:03 dołączam wyrazy żalu. Nie ma jak to pojeby na drodze....przypomina mi się historia baby w którą wjechałem na skrzyżowaniu (wymusiła pierszeństwo) wzięła auto od męża, który o tym nie wiedział, a na dodatek nie miała prawa jazdy (zwała co?). Na szczęście auto miało OC, więc w sumie luz, ale co się człowiek namęczył to jego. |