Poniosła mnie fantazja i zatankowałem olej do smarzenia :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj na jednym z zakretów zaśnięcił mi się komornik wiec stwierdziłem ze musze zatankwac Cytrynke. Ułańska fantazja oraz burżujski styl życia zaprowadził mnie do super stacji benzynowej zwanej Lider Prajsem i w 3 alejce na dolnej półce znalazłem idealne paliwo do mojej fure które kosztowało mnie całe 8zł za 3 litry Zanabyłem 2 butle "na spróbowanie".
Fotka specyfiku: http://img63.imageshack.us/img63/2296/17vn1.jpg
Nastepnie wybrałem się do kolegi w celu zatankwoania fury i oto dowody:
1. http://img63.imageshack.us/img63/8328/28ta1.jpg
2. http://img63.imageshack.us/img63/8474/31ct.jpg

I moje odczucia. Róznicy w jeździe nie ma. Silnik jakby pracował troche ciszej (to samo zauważyłem na opale który swego czasu tankowalem). Najlepszym bajerem jest i tak zapach.. autko wali na zewnatrz racuchami, frytkami i plackami ziemniaczanymi
Jakie beda efekty? Nie wiem, sadze ze bedzie dobrze. Silnik ma 309 tys kilosów nastukane i sadze ze dlugo pozyje. W kazdym badz razie w poneidziałek czeka mnie jakies 300 kilosow do zrobienia w tym połowa bedzie z rajdówka na sztywnym z tylu wiec zobaczymy ile spali i jakie beda odczucia. Jutro z rana trzebna kupic duuuzy zapas "rzepaku"

Pozdrawiam
  
 
  
 
Kunerku powiedz Ty mi lepiej jaka rajdówke kupujesz? bo juz myslalem ze sie nie nawrócisz
  
 
u nas w gdansku jezdzi passat b2 na przepalony olej po frytkach .. ktorego w barach i takich tam małych gastronomiach pozbywają sie za darmo !!!!
  
 
A to ciekawe, musze podpowiedzieć ludzikom co mają nowe beemki w klekocie... Ale dla common-rail'a to musi być chyba z pierwszego tłoczenia .
  
 
Cytat:
2006-04-09 14:37:00, toki pisze:
Kunerku powiedz Ty mi lepiej jaka rajdówke kupujesz? bo juz myslalem ze sie nie nawrócisz


Rajdóka juz jest tylko sie sklada...
  
 
Kumpel ma Golfa II 1.6D (sieczkarnia co się zowie) i jeździ non stop na rzepaku (wyjątek -zima) z tym że leje 1/2 baku oleju napędowego i 1/2 oleju rzepakowego. Auto jeździ normalnie - czyt. w tym przypadku i tak jak kupa.
  
 
VW'owskie 1.6 pojedzie akurat na byle czym, osprzet tego silnika jest po prostu pancerny.
  
 
potestujemy w takim razie
w busie siedzi nie co inne jak VW 1,6D
dzisiaj ojciec ma odebrac gada z serwisu - pompe robili - gadzina sie po ilusset tysiacach skonczyla znaczy jak odpalil to jechal
  
 
Cytat:
2006-04-09 15:33:13, jose pisze:
VW'owskie 1.6 pojedzie akurat na byle czym, osprzet tego silnika jest po prostu pancerny.


podobnie jak citroenoskopeżotowskie 1.9 D
  
 
Witam

Żadna nowina panowie ja pomykam Mercedes W124 na rzepaczku i to na czystym
  
 
Kuner Ty to jednak masz cos z Kowboja
  
 
E tam w w jakims programie (Pasjonaci?) w tv o tym mowili... caly program o tym byl ;p
  
 
Cytat:
E tam w w jakims programie (Pasjonaci?) w tv o tym mowili... caly program o tym byl ;p


ta a w top gear to już wieki temu...
  
 
W Top Gear było też o tankowaniu gazu z "krowich placków"
  
 
no i doszedlem do wniosku ze jednak ropke lac bede i nie bede sie bawil w wynalazki. jednak wlalem to raz na sprobowanie ale jednak pol nocy spedzone na czytaniu wsyztskiego co mozliwe o tym źrodle zasilania daly mi wiele do myslenia. Mam za fajna fury w dobrym stanie wiec szkoda mi remoncic silnik.
  
 
Zaslon sobie twarz na zdjeciach, bo Cie scignie Urzad Skarbowy. Na fotce wyraznie widac ze tankujesz paliwo bez akcyzy ;P
  
 
ale nie widac czy to jest do zbirnika paliwa czy do zbiornika spryskiwazy Przeciez moge tam miec co chce w sp[ryskliwaczach
  
 
Cytat:
2006-04-10 13:35:29, Kuner pisze:
ale nie widac czy to jest do zbirnika paliwa czy do zbiornika spryskiwazy Przeciez moge tam miec co chce w sp[ryskliwaczach



Wlasciwie to i do baku mozesz lac co chcesz, bylebys na tym nie jezdzil

A gdyby ktos powaznie myslal o jezdzie na oleju jadalnym to jest prosty sposob na legalne zalatwienie sprawy akcyzy (jakby co to pytac na priv).

W normalnych warunkach (dodatnie temperatury) mozna bez zadnych modyfikacji mieszac olej jadalny z napedowym w proporcjach 1:1. Zeby jezdzic na zuzytym jadalnym trzeba zainstalowac dodatkowe filtry czastek stalych, natomiast zeby jezdzic na takim oleju caly rok i bez domieszek, trzeba zainstalowac system podgrzewania oleju. Wszystko to bez problemu da sie wykonac a koszty profesjonalnej instalacji sa porownywalne z instalacja LPG, wiec chyba sie oplaca?
  
 
no to w koncu ja z tym dieslem...bo nie mam w domu zadnego diesla a ciekaw jestem czy to rzeczywiscie dziala na rzepaku bo ostatnio w mediach sie glosno o tym robi? jakie sa argumenty za a jakie przeciw jego stosowaniu...wiem tylko ze ponoc nie mozna do turbiakow i commonow tego lac...a co dalej? cos Kunerze takiego wyczytal ze sie przeraziles i zaniechales tankowania rzepaku? pzdr.