Problem z aku ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pewien problem z autkiem

wczoraj po całonocnym postoju autko niechciało zapalić bardzo niemrawo kręcił rozrusznikiem później już tylko gasły kontrolki i puszczały elektromagnesy w przekaźnikach czyli aku był wyładowany. Po podłączeniu aku z astry brachola essik odpalił i od tegp czasu palił już na moim aku.

dziś po kolejnym nocnym postojubyło to samo :/

sprawdziłem multimetrem ile zi amper zjada podczas postoju i wyszło 0.25A (alarm + cental / imobilajzer / radio / zegarek)

aku niema nawet pół roku produkcji BAREN 54Ah 540A
  
 
w takie mrozy wszystko sie mozer zdazyc. sprawdz alternator i napiecie paska
  
 
Jakie masz ladowanie ?
  
 
alternator ma wymienione diody oraz regulator pasek takze jest nowy i dobrze napięty

ładowanie 14.06V
  
 
dzisiaj mialem dokladnie to samo - schodze do auta - zona za kierownice a tu pupa blada
ladowanie jest ok, pozostale rzeczy tez podejrzewam ze "styl" mojej jazdy doprowadzil do rozladowania aku - czeste uruchomianie auta krotkie przebiegi (w zasadzie wiecej zuzywam pradu na odpalenia niz laduje podczas jazdy)
zobacze co bedzie jutro ale obawiam sie powtorki z rozrywki
a we wtorek w pracy podlacze aku do ladowania - zeby pomoc alternatorowi
  
 
no ja właśnie ładuję mój aku przez całą noc i potestujemy co jest nie tak
  
 
No u mnie była analogiczna sytuacja, tylko umnie autko stało nieodpalane przez 6 dni (patrz wątek "Znowu akumulator....Nowy" ). Ładowanie 14,22 V , upływ 0,09A i .....pupa blada ,,,,też go podładowałem ale chciałbym wiedzieć dlaczego autko nie potrafi odpalić skoro niby prądy w porządku?