Polonez rallycross

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przed chcwial przeczytalem pos w ktorym jeden z kolegow mowil ze Ludwiczak mialby problemy poruszac sie Focusem po miescie.Zgadza sie.Ale nasunela mi sie pewna mysl.Bedac w tamtym roku na mistrzostwach Europy w Slomczynie kumpel mi opowiadal ze przed kilkoma laty startowal w tej klasie co Ludwiczak gosc polonezem ktory bym bardzo mocno podkrecony.A mial tylko 1,5 (1,6) pod maska.Slyszeliscie cos na ten temat?
  
 
panowie nikt nie ma wiadomosci o tym bolidzie,nikt nawet go nie widzial ?
  
 
to byl albo Godwod albo Kocemba.
  
 
Ok Walezy ale masz na niego jakies namiary, zdjecia, opisy, specyfikacje, a moze jakas stronke?
  
 
tego auta juz nie ma, to byl stary wyscigowy poldek od kindermana, a czesci mam u siebie, troche tego pokupilem
  
 
Tomek, a moze masz jakies foty tego rallycrossowego potwora, albo dane techniczne...
  
 
Jesli masz do niego czesci to pewnie znales jaka mial pojemnosc i jakies dane techniczne.
  
 
jesli piszemy o tym samym aucie , to buda wazyla 850kg, silnik to bylo zwykle 2.0 na walkach abartha i dwoch gaznikach DCOE, do tego wypukle tloki szpera itp. pelny standard jak na wyczynowe auto. no i wielkie zawory.
  
 
W rallycrosie w połowie lat 90-tych startował Krzysztof Godwod. Jego Polonez miał "zwykły" silnik 1600. Jak dobrze to było przygotowane auto świadczy fakt, że w którymś z sezonów zajął III miejsce w klasie i gdyby nie wdawał się w przepychanki na torze to mógł być drugi. W każdym bądź razie rywalizował jak równy z równym m.in. z Toyotą Corollą 1.6 16V i Fiestą 1.6 16V.
Ten sam człowiek zresztą próbował startów w wyścigach Polonezem 2000 Turbo. Podobno z niezłym skutkiem (do czasu wyczerpania budżetu). Wcześniej jako jeden z ostatnich jeździł Fiatami i Polonezami w rajdach.

Pozdrawiam
  
 
Sławo a masz moze namiary na tego goscia i jakies fotki jego bolidu?
  
 
Tak było jak mówią koledzy-najpierw startował tym Goodwod Krzysiek,czasami Kocemba-ale mniej,pozatym chyba Goodwod z tego co słyszałem stoczył się,wysprzedał wszystkie graty co miał(a miał sporo,bo jak likwidowali obr-przemycił conieco,resztę kupił za grosze)a pieniążki przeznaczył na napoje wyskokowe.Tak przynajmniej słyszałem.Co do wyglądu auto było paskudne,poobijane i pozbawione wszystkich zbędnych elementów-w kolorze żółtym-wyglądało naprawdę fatalnie-ale jak to ganiało.Wetedy mogło się równać ż fiestą xr2i i czasami dawało jej radę!!
  
 
Fajna zabawka musiala byc, szkoda, z ejuz nie istnieje
  
 
Jestem synem Krzyśka Godwoda, niestety tata po długiej chorobie odszedł od nas w nad ranem w niedziele 5 czerwca.

Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek 13 czerwca o godzinie 12:00 w drewnianym kościele na Cmentarzu Brudnowskim w Warszawie.
Jeśli macie jakieś rajdowe pamiątki związane z Krzysiem którymi moglibyście podzielić się z rodziną (on wszystko przeznaczył na swoją muzyczną kolekcje i Rally - ojciec nigdy nie pił) to prosił bym was o kontakt.
  
 
Yanek, przykro mi bardzo. R.I.P.
  
 
Yanek - przyjmij moje kondolencje.
[*]
  
 
[*]
  
 
[*]
  
 
Cytat:
Rally - ojciec nigdy nie pił



troche sie niesmacznie zrobiło


[*] przykro mi