| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Abdull F&F Sympatyk 126p Bielsko - Biała | 2005-02-07 17:27:07 witam. Ostatnio cos mi sie posypało w silniku i zmuszony byłęm go rozebrać, po poskłądnaiu silnik odpalił lecz dalej coś w nim niemiłosiernie stuka, zaczellismy sie bawić zapłonem i od tego czasu silnik nie chce juz zagadac (( czy mozliwe jest jakieś złe włozenie apratu zapłonowego cyz cos w tym stylu?? dodam ze silnik kreci i czasami ni stad ni z owąt w trakcie krecenia rozrusznkliem silnik dostaje dziwnych oporów, tak jakby go zablokowało na chwilke, do tego strzela w filter powietrza. Czy mozliwe jest ze np silnik dostaje zapłonu na jakimś złym suwie czy coś takeigo? dodam ze zapłon jest ustawiony na 10 tak jak ma być. ludzie ratujcie bo jestem bliski rozwalenia tego auta. przez niego nie pojechałem na KJS bo sie spieprzyło dzień przed ( wszelkie sugestie mile widziane![]() |
eLMo126 SC Radom | 2005-02-07 17:31:33 A łańcuch dawno byl wymieniany?? Moze sie wypracowal i fazy sie przestawily |
mountez F&F Sympatyk | 2005-02-07 17:38:01 "może wsadziłeś aparat zapłonowy przestawiony o kąt 90st?"
poruszane wielokrotnie, np. w tym temacie.... |
huggoo 126p warszawa | 2005-02-07 17:45:22 ee tam...włożyliście odwrotnie aparat |
Sir_Mirras F&F Sympatyk 125p KOMBI Reńska Wieś | 2005-02-07 17:51:27 masz źlezapłon ustawiony !! |
Sllowik FIAT 126P Żory | 2005-02-07 18:48:31 no zle ustawiony zaplon 90% |
maskekk F&F Wolny Słuchacz :) Pzn | 2005-02-07 20:04:26 albo brak przerwy na przerywaczu. |