Kupić nie kupić ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
chcę kupić carine e 2l diesel z 95 r. co musiałbym wymienić od razu ( oprócz oleju ) a na co musiałbym się przygotować w niedalekiej przyszłości ( tak z kilkadziesiąt tyś. km w przód). Poza tym ile kosztują częsci eksploatacyjne które nawet bez awarii trzeba wymieniać ( klocki, paski itd. ). Czy do cariny są zamienniki? Czy w razie awarii bije po kieszeni ? Cy diesel to w tym przypadku dobry wybór ? czekam na Wasze opinie
  
 
Co jest? Jeszcze tylko mi się chce?

Od razu do wymiany rozrząd - silnik jest kolizyjny.
W przyszłości to standart - jakies gumy w zawieszeniu, może amorki. Silnik spoko. Potrzebuje oleju i paliwa. Czasem jakiegoś filtra i "rozrząd"
Za wszystkie części eksploatacyjne zapłacisz tyle co do innych samochodów - zamienników jest dużo.
Dostajesz diesla o pięknej kulturze pracy, przyzwoitych osiągach jak na silnik bez turbo oraz przede wszystkim trwały. Nie do zdarcia jak to się mówi

Kupując Toyotę dostajesz też możliwość czytania odpowiedzi (pisanych przeze mnie) na zadanie przez Ciebie pytania - nie wszyscy mają taką możliwość

Pozdrawiam
  
 
Witam , ja osobiście nie jestem zwolennikiem Diesli (klekot,smród itd.) ale mam kolegę świetny fachowiec od Diesli i twiedzi że lepszego diesla nie widział jak Toyoty 2.0 ale turbo diesel a o resztę żeczy pytaj MiśkaII on wie z czym to się je.
Pozdro
  
 
Polecam disla ! Mnie też odradzano że niby silniki awaryjne, naprawa droga , trudny rozruch w zimie itd, itp. Okazało się to stekiem bzdur i niedomówień. Moja Carinka ma na liczniku prawie 400000 km i silnik pracuje jak zegarek. Silnik 2 l a spalanie ON na poziomie od 5 do 7 litrów. Faktem jest że benzyniaki mogą się schować jeśli chodzi o ekonomie i trwałość. Poza tym bardzo mało dymu i spalin - i to bez katalizatora. Ile lat ma moja fura? No już 18 - i nie zamieniłbym ją na nowego merca )))
  
 
No Piter!
Widzę żeś "swój chłop"

Pozdrawiam
  
 
Ja też polecam diesla !
Moja ma liczniku ok.250 tys. (trzeba dodać przynajmniej 100 tys. - licznik był cofany ). Fantastyczny motorek. Daj mu dobre paliwo i olej a będziesz miał pociechę. Pali bez problemu. Dzisiaj było ponad 20 st. mrozu i ani się nie zająknęła.
Pozdrawiam
  
 
Ja tez polecam diesla. Moj kumpel ma Corolle 95r. 2.0D ,stala przez rok nieruszana w krzakach i po wlozeniu aku zapalila bez problemu
  
 
Jestem też za silnik 2.0 D jest bez zrzutu.Mój przejechał już 200 tys i nie mogę narzekać.A co do zamienników i części to trzeba dużo się naszukać aby coś taniego znaleść a potem okazuje że część rozlatuje się w mgnieniu oka Najlepiej jak wszystkie części są oryginalne a samochód oczywiście nie bity tylko takiego warto kupić.