Poldek wash czyli cuda w myjni

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć, jesli ktos wie jak?dlaczego? i co naprawic? to prosze wpisywac wszelkie sugestie ... Otóż postanowiłem dzis umyć Poloneza, a jako, że za zimno na ręczne machanie ścierą to pojechałem na BP na automatyczną myjnie.. no to wjeżdzam na myjnie, autko ładnie sie myje, najpierw piana potem płukanie i suszenie .. po zabiegu wchodzę do środka otwieram samochód i ... ? na podłodze PIANA .. duzo piany .. stanąłem jak wryty .. co jest k**** ? patrze a to z nawiewów na nogi wychodzi ta piana .. na myjni twierdzili ze pierwszy raz takie cuś widzą .. ja zresztą tez. Teraz czeka mnie suszenie chociaż w zime długo bedzie schnąć .. zaraz chyba farelke do garażu zabiore no ale pytanie pozostaje, why?
  
 
Jeżeli masz lichą uszczelkę pod szybą to może jest do wymiany. Albo przez plasykowe podszybie, u mnie po deszczu czy śniegu tak jest.
A nie włączałeś nawiewu wtedy kiedy stał w myjni


[ wiadomość edytowana przez: CAr dnia 2005-02-05 15:15:37 ]
  
 
Przeczysć pod maską odpływy wody z kratki podszybia, są takie 4 gumowe węźe które lubią zapychać sie liścmi, skoro są zapchane to woda leci w nagrzewnice i potem na podłoge, to nic poważnego, wywal liscie poruszajac nimi i ściskajac by wszystko wypało i nie bedzie sie już tak na myjce robić, ale pamiętaj przed kazdą myjnią sprawdź czy sie nie zapchały.
  
 
Albo wywal na stale jeden wezyk - wtedy masz pewnosc ze zawsze woda odplynie
  
 
Cytat:
2005-02-05 15:31:29, road_runner pisze:
Albo wywal na stale jeden wezyk - wtedy masz pewnosc ze zawsze woda odplynie


O tak - u mnie wiecznie się zapychały. Ja bym raczej polecił obcięcie ich zwężających się końców, bo jak się wyjmie to woda spływa po rynience.
  
 
ok, dzieki za porade, a zeby to przeczyscic to trzeba zdejmowac tą plastikową obudowę wlotu powietrza pod maską ? pytam bo tam jeszcze nie grzebałem i jeszcze nie wiem gdzie te zapchane odpływy są ..
  
 
Wniosek taki że Poldusie nie lubią myjni...

i dobrze, i tak mnie na myjnię nie stać wolę wiaderkiem, przynajmniej człowiek ma satysfakcję, że to bydle umył... a może się odwdzięczy?
  
 
Cytat:
2005-02-05 16:08:18, pablo_fso pisze:
ok, dzieki za porade, a zeby to przeczyscic to trzeba zdejmowac tą plastikową obudowę wlotu powietrza pod maską ? pytam bo tam jeszcze nie grzebałem i jeszcze nie wiem gdzie te zapchane odpływy są ..


Jak zajrzysz pod maskę to je zobaczysz. Wystają z rynienki w dolnej jej częsci. Tak w ogóle to wyjmowanie jej to katorga i mordęga. Tylko dla ludzi bardzo cierpliwych.
  
 
Cytat:
2005-02-05 16:08:18, pablo_fso pisze:
ok, dzieki za porade, a zeby to przeczyscic to trzeba zdejmowac tą plastikową obudowę wlotu powietrza pod maską ? pytam bo tam jeszcze nie grzebałem i jeszcze nie wiem gdzie te zapchane odpływy są ..



Na poczatek możesz spróbować bez zdejmowania tej obudowy. Spróbuj przepchać palcem te otwory.
  
 
Przepchac nie bo wpadnie to wszystko do środka jeszcze przez przypadek, a jak pościska je to wszystko ze srodka wyleci.
  
 
Tez mi cuda jak jade na myjnie na Carmanie (Clarus) to zawsze zostawiam zone w srodku zeby mi powiedziala z ktorej uszczelki leci woda zreszta jest fan bo psikasz w szybe a czlowiek w srodku jest mokry

pozdr
  
 
Cytat:
2005-02-06 01:23:28, thaniel pisze:
Tez mi cuda jak jade na myjnie na Carmanie (Clarus) to zawsze zostawiam zone w srodku zeby mi powiedziala z ktorej uszczelki leci woda zreszta jest fan bo psikasz w szybe a czlowiek w srodku jest mokry pozdr



hehehe na szczescie jeszcze takich problemów z uszczelkami nie mam na Carmanie juz nie raz sprawdzałem stan uszczelek i jest nieźle
  
 
Ha, u Nas w Szczecinie jakis czas temu otworzyli myjkę bezdotykową. Nima szczotek tylko... ogromne ciśnienie. Z racji baga na dachu tylko tam mogłem w miare szybko i zaraz po wypłacie umyś Kombiego. Więc wjezdzam zadowolony... . Tia, zadowolony do momentu kiedy "ogromne" ciśnienie wody z przesuwającej sie myjki zaczeło wdzierac się do mnie przez moje drzwi między uszczelką ramki a górnym profilem wnęki drzwi. Trójkąty w tylnych drzwiach też popuściły. Idź Pan w buraki z taką szczelnością.
Pozdrawiam.
  
 
zrobione, faktycznie odpływy były maksymalnie zapchane piachem, liscmi, owadami i innym brudem .. z tym ze samo sciskanie zeby opróżnic było daremne, lepiej te gumy wyjąć, wyczyscic i potem zpowrotem założyc, troche ciezko potem to wsadzic ale przynajmniej dobrze sie przeczysci dziadostwo ..