MotoNews.pl
  

Zabezpieczenia!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wlasnie jakie mamy zabezpieczenia?
Standard to: alarm i immobiliser.
Zamontowaliscie inne blokady? Kradna Daewoo Espero !?
  
 
Zapomniales o blokadzie kierownicy stacyjka. Czy kradna? Na starym forum kradna... :/
  
 
Ja mam jeszcze cocker-spaniela na tylnej kanapie, suka zaczepno-obronna zalizała by na śmierć
  
 
niestety kradna..mojemu sasiadowi rabneli tydzien temu..w bialy dzien spod domu..glownie na czesci przypuszczam ja mam AC i to najlepsze zabezpieczenie moim zdaniem
  
 
wlasnie jak ukradna a ma sie ubezpieczony samochodzik na okreslona sume ( u mnie 20000 tys zl w Warcie) to nawet lepiej szybciej kupie sobie uzywana Leganze

ale tak na serio to nawet super hiper zabezpieczenia nie zatrzymaja zlodzieja ktory na serio chce ukrasc samochod... najlepiej sie ubezpieczyc i spac spokojnie, ale w naszym wypadku lepiej nie ubezpieczeac od wartosci rynkowej, ktora z kazdym rokiem spada i spada i spada....
  
 
Mam możliwość i chyba z tego skorzystam: za 100 zł mogę założyć dwie rzeczy: przycisk, bez wciśnięcia którego nie odpalę fury (rozrusznik chodzi i tyle) oraz przycisk, który należy wcisnąć zaraz po odpaleniu. Jeśli nie, to po 200 m jazdy silnik gaśnie i uruchamia się się alarm. Brat ma taką instalkę w Ibizie i mogę powiedzieć tyle, że kabelki są tak poprowadzone, że ich nie widać.

Piszę w skrócie. Pod pojęciem "przycisk" rozumiem całą potrzebną do tego celu instalację i "przycisk właściwy": mikrostyk o wymiarach 5/5/3mm. Łatwo można schować go w dowolnym miejscu, najlepiej gdzieś pod dywanikiem.
  
 
Meehau, podaj , jesli znasz wiecej szczegolow. Co to za instalacja, jak gleboka ingerencja, jak to sie ma do isniejacej instalacji alarmowej - tzn. czy to rzecz integralna, czy wspolpracujaca z nia, no i gdzie to robia.
POzdrawiam.
  
 
Na Allegro np mozecie kupic Identyfikacje uzytkownika.
  
 
Faktycznie zadne zabezpieczenia nie zatrzymuja zlodzei jak pisze Lasombra, ale na pewno przedluzaja nawet minimalnie czas...a ten moze byc istotny. Ja mysle o zakupie wewnetrznej blokady skrzyni biegow. Koszt to okolo 400zl.
  
 
400zl to kosztuje blokada razem z zamontowaniem. U tego samego mechanika, jesli bedziesz chcial kupic bez montazu, zaplacisz 200 - 250zl. W Esperach, no przynajmniej 1.5, mamy przygotowane miejsce do zamontowania.
  
 
Jasne koszt 400 zl to za calosc (robocizna +czesci) i na kilka godz brak samochodu. Trzeba uwazac, zeby nie przeplacic np. Citroen oferuje to samo za 500zl w swym ASO.
  
 


Ja w swojej furze mam alarm Boxer'a i właśnie tą blokadę biegów o której mówicie -firma Tytan Lock.
Jak mam samochód od 97 roku, tak ani razu nie było jeszcze żadnego włamania się do jego wnętrza.
Poza tym wszystkim mam wykupione pełne ubezpieczenie i to jest moim zdaniem najlepsza gwarancja.
Kiedyś oglądałem w TV program w którym złodzieje samochodowi wypowiadali się na temat kradzieży samochodowych. Gdy redaktor programu zapytał się czy są jakieś zabezpieczenia których nie da się "złamać", powiedzieli że i tak wszystko da się obejść, a gdy redaktor zapytał się ich jaki podstawowy błąd robią użytkownicy samochodów, to złodzieje odpowiedzieli że największym błędem jest naklejanie na szybach naklejek dotyczących rodzaju i firmy danego alarmu bądź innego zabezpieczenia...
Po tym programie szybko poodklejałem swoje naklejeczki


PODSTRONKA KLUBOWA - GALERIE
  
 
Dlatego ja sie nigdzie nie chwale co sobie zamontowalem. Wiadomo, ze wszystko co czlowiek stworzyl mozna obejsc. Powiem Wam, ze przez czas jakis montowalem instalacje alarmowe w budynkach i tu najwieksze pole popisu dla... crakerow bo wszystkie centralki maja polaczenie do lini telefonicznej, powiadamiaja o zaistnieniu alarmu odpowiednie sluzby ale jednoczesnie daja dostep do ich programowania! Najfajniejsza zabawa jest np w bankach, gdzie trzeba w pomieszczeniu zakladac kilka dualnych czujek tak by widzialy sie nawzajem. Moim zdaniem najlepszym zabezpieczeniem jest ich kilka naraz, najlepiej oprocz produkowanych seryjnie jakies niestandardowe wg swojego pomyslu i zamontowane wlasnorecznie oraz widoczne blokady. Blokade chyba najlatwiej pokonac chocby rozcinajac kierownice ale potrzebne do tego sa juz wieksze narzedzia a pierwszy lepszy nieletni przechodzacy obok, widzac w naszym rozne zabezpieczenia, otworzy samochod stojacy obok i nim sobie pojezdzi i rozbije a Espero nie jest chyba autem, ktore zainteresowalo by wytrawnych znawcow tematu a ci dysponuja chocby lawetami.
  
 
Wszyscy tu maja racje. Ale lepiej sie chronic jak sie da, gdy nam zalezy na swoim samochodzie.
A co powiecie na sroby mocujace alufelgi, ktore mozna odkrecic tylko specjalnym kluczem?
  
 


Jeśli komuś zależy na tym aby mu nie zdjeli w nocy kółeczek i nie zostawili samochodu na cegiełkach to taki patent się bardzo przydaje
Ja sam mam takie zabezpieczenia na każdym kole i za każdym razem gdy oddaję furę do serwisu to dzwonią do mnie później i pytają się:
-Panie, jak my mamy zdjąć te felgi?
  
 
Panowie esperados!!!
Mam dla was smutną wiadomość!!! Każdego epseraka mogę otworzyć w niecałe PIĘĆ sekund!!! A nie jestem fachowcem.
Też mam esperaka. Rozbierałem go już z parę razy przy okazji różnych napraw i montażu rozbudowanego nagłośnienia. Nie ma sensu montażu rozbudowanego alarmu, skoro można otworzyć auto nie dotykając klamek!!! Do mojego autka kilka razy ktoś się już dobierał (mam bardzo pożądne nagłośnienie). Wiem, że to byli amatorzy, bo brali się za podważanie szyb i dłubanie przy zamkach. Raz im się udało dostać do auta wybijając tylny trójkąt.
Jednak nagłośnienie mam tak zabezpieczone, że nie udało im się odkręcić ani jednej śruby. Ani głośniki, ani radio nie zginęło. Poległy płyty CD, dokumenty (wyszedłem na dwie godzinki...) no i szyba.
Aktualnie będę montował porządny alarm z czujnikiem ruchu, radiopowiadomieniem i kilkoma innymi funkcjami, a później zabieram się za zabezpieczanie przed tak łatwym otwarciem autka.
Pozdrawiam
Serek
 
 
Panowie esperados!!!
Mam dla was smutną wiadomość!!! Każdego epseraka mogę otworzyć w niecałe PIĘĆ sekund!!! A nie jestem fachowcem.
Też mam esperaka. Rozbierałem go już z parę razy przy okazji różnych napraw i montażu rozbudowanego nagłośnienia. Nie ma sensu montażu rozbudowanego alarmu, skoro można otworzyć auto nie dotykając klamek!!! Do mojego autka kilka razy ktoś się już dobierał (mam bardzo pożądne nagłośnienie). Wiem, że to byli amatorzy, bo brali się za podważanie szyb i dłubanie przy zamkach. Raz im się udało dostać do auta wybijając tylny trójkąt.
Jednak nagłośnienie mam tak zabezpieczone, że nie udało im się odkręcić ani jednej śruby. Ani głośniki, ani radio nie zginęło. Poległy płyty CD, dokumenty (wyszedłem na dwie godzinki...) no i szyba.
Aktualnie będę montował porządny alarm z czujnikiem ruchu, radiopowiadomieniem i kilkoma innymi funkcjami, a później zabieram się za zabezpieczanie przed tak łatwym otwarciem autka.
Pozdrawiam
Serek
 
 
Jesli nie ma sensu zakladac rozbudowanego alarmu to po co montowac porzadny alarm? A moze ja czegos nie rozumiem?? Czym one sie roznia?
Chyba normalnym jest, ze bez czujnikow ruchu alarm jest uposledzony bo zawsze mozna wybic szybe i wejsc w ten sposob. A skoro mozna wejsc w ten sposob to zdradz nam prosze tajemnice, jak zabezpieczyc autko przed dostaniem sie do srodka?
Radiopowiadomienie juz przerabialem, poroniony pomysl zwlaszcza ze wzgledu na dlugosc dzialania na komplecie baterii oraz zasieg. Istnieja oczywiscie radiopowiadomienia z zasiegiem wiekszym od kilometra i te maja rowniez wskaznik zasiegu (jak w komorkach, powiadamiaja takze o zaistnialej sytuacji - zbicie szyby, otwarcie drzwi...) ale sa odpowiednio drogie.
Jak zabezpieczysz autko przed odholowaniem?

Co sadzisz o blokadzie na kierownice zasilanej bateria i mogaca porazic wysokim napieciem?
  
 
5 sek na otwarcie auta....., hm wybijajac szybe potrafie ten czas zmniejszyc jeszcze troszeczke
Serek moze zdradzisz tajemnice otwarcia kazdego espero w tak krotkim czasie...
Robert
  
 


Ja swojego Esperaka otworzyłem w 10 sekund gdy zatrzasnołem kluczyki w bagażniku. Otworzyłem go wkładając między szybę a blachę w drzwiach od pasarzera, pogrzebacz od kominka - wystarczyło nim poruszać w drzwiach w górę i w dół i "grzybek" wyskoczył do góry