Pech :/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj wyruszylem w moja pierwszą dłuższą trase z sosnowca do bielawy 200km i jak na zlosc w pierwszej mojej trasie moj samochod mnie zawiodl A zaczelo sie to tak:
jechalem z sosnowca do bielawy wszystko bylo dobrze ale na autostradzie wroclawskiej samochod zaczął sie troche szarpać, ale jechal, kiedy dojechalem do strzelina samochod wogule nie łapał wolnych obrotow. Zeby zaczął reagowac na pedał gazu musialem go mieć wciśnietego prawie do dechy no i oczywiscie szarpalo. Dojechalem do bielawy. Pobylem pare godzin i wracalem. Auto zachowywalo sie tak jak wczesniej i nagle pod dzierzeniowem im mocnij wcisnolem gaz tym samochód szybciej zwalniał az stanął i juz wogule nie odpalił . Jak myślicie co mogło sie zepsuc :| ?? jechalem 190km holowanym przez kolege

[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-02-20 15:42:04 ]
[ powód edycji: literowka ]
  
 
Z nają trochę samare wujka to prawdopodobnie moduł zapłonu ci stopniowo nawalał aż się zepsuł wujek miał podbne objawy, zobacz czy naciksając gaz leci ci paliwo do gaxnika jak tak to na 99%moduł do wymiany tudzież kopułka albo palec
  
 
Elektroniczny palec odcinający - czyli coś takiego co wchodzi do gaźnika z prawej strony patrząc się na silnik od przodu i wychodzi od niego kabelek - to napewno to
jesli nie pompa p.
  
 
pompa tryskala jak sprawdzalem. Ile moze kosztowac naprawa??
  
 
Czego naprawa? Zależy co Ci padło - ale po tym co powiedziałeś, pierwsze co bym wymienił to ten elektromagnetyczny zawór odcinający - u mnie się zacinał i właśnie miałem takie same objawy - w razie czego, jak nie masz nikogo w pobliżu, kto by Ci pożyczył ten zaworek - zapytaj się sprzedawcy, czy Ci nie może w razie czego wymienić na coś innego, jeśli to nie to (ale on i tak Ci się przyda na "zaś", bo są dość awaryjne - a ja w Wawie ok 20zł wydałem za niego). Wymiana trwa ze 2 min, łącznie ze znalezieniem klucza (jeśli był na chama wkręcony), jak wiesz gdzie jest, to szybko potrwa, a jak nie wiesz jak dojść, to najlepsze dojście jest do niego i dobrze go widać, gdy zdejmiesz obudowę filtra powietrza.
  
 
Na moje oko to masz zasyfiony gażnik.
Przedmuchaj powietrzem wszystkie dysze i kanały ,wyreguluj i powinno być OK.
  
 
aparat zaplonowy ok. 80-90 zl.
  
 
a wiec tak sprawdzali mi to i caly zaplon jest dobry gaznik wporzo modul tez ten palec tez pompka jest ok i dalej dochodza jeszcze cewke maja sprawdzic zabardzo nie wiedza co to :;/
  
 
No nie wiem, ja sprawdzałem poprzedni ten elektromagnetyczny odcinacz i też niby działał,gdy kupiłem nowy, wszystko przeszło No ale może to "elektronika" czyli moduł? Albo może jakieś membramki w gaźniku A wymieniałeś świece?
  
 
Mi siem zaczęło coś podobnego dziać jak w czasie dużej ulewy zapchał mi się odpływ wody przy skrzynce bezpieczników, swoją drogą to w samarach jest ona po prostu kretyńsko umiejscowiona, woda dostała się pod nią i zasyfiła ścieżki, wtedy silnik mi zgasł pierwszy raz i miałem problem z jego odpaleniem, zaczęło się szarpanie w czasie jazdy i częste gaśnięcia, umowiłem się z elektrykiem ale do niego dojechałem już na holu bo jak tego dnia uruchomiłem samochód silnik pochodził kilka sekund i zgasł na dobre tak więc radziłbym sprawdzić bezpieczniki
  
 
zaraz jade po auto najprawdopodobniej byla to cewka. Jak odbiore to napisze co bylo na 100%
  
 
Wiecie co? jak to czytam to dochodze do wniosku, ze dellorto w obsludze sa BAJECZNIE proste!
  
 
tak to byla cewka wymienili ja i auto chodzi jak chodzilo