| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
-VoDz- SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Białystok | 2005-02-21 18:47:40 -No dobra ale czy organizujecie się jakoś przed wyjazdem na węgry typu spotykacie w jednej miejscowości w Polsce i tak wjeżdżacie w obce tereny? ;].
-Zapraszani na zlot spotykacie się z gospodarzami gdzie...? Przechwytuja was w jakimś wcześniej umówionym miejscu? Czy tez dajecie w rure sami i szukacie w danej okolicy. -Jak terminowo taki dojazd trwa. Ile na przejazd w jedna druga strone do granicy naszej odliczając zlot sam. -W jakich liczbowo składach zdarza wam się ganiać 2/3/7? osób średnio na ile aut zdarzyło się w 1 w 3? Pytam bo jestem zielony jak ogórek do zmasakrowania przy vodzie |
andrzej_krakow (S) MEGA ŁADZIARZ Złom 2105 aktualnie Warszawa | 2005-02-21 18:55:46
W tym roku ekipa spotkała sie o 3 rano w Krakowie na Jet-ie i ruszyli razem, ja natomiast z moją elą czekalismy na nich na granicy słowacko-węgierskiej (bo bylismy juz na Słowacji parę dni) a potem ruszyliśmy razem
Pojechaliśmy po prostu na miejsce zlotu - Jasiu i Konrad wiedzieli po prostu gdzie to jest
Ekipa z Krakowa wyjechała ok 3 rano a o 13-14 bylismy juz na miejscu ale wliczając w to spore problemy z autem Fleszera. Jak wracaliśmy to z Miszkolca wyjechaliśmy ok. 16-tej a o 1 w nocy bylismy juz w Krakowie.
Na Węgrzech było nas 5 aut, po 2 osoby w aucie, szósty, Lewar jechał osobno i miał w aucie 4 osoby. |
-VoDz- SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Białystok | 2005-02-21 19:00:39
Wow sądziłem, że polskich zapaleńców reprezentowała garstka a tu cała reprezentacja.
Kraków hm... ciężka sprawa nadrabiać tak dużo z Białegostoku
No to mieliście suuper
Terminowo węgrzy urządzają zloty w jakich terminach ?
Nigdy nie wypuszczałem się poza granice kraju raz do berlina i to wsio. I powiem, że jestem mile zaskoczony czasem przejazdu. Ale czy nie potrzebne mi np. miedzynarodowe prawo jazdy ? |
misiekns ŁADZIARZ Lada Samara / PF 126p Nowy Sącz | 2005-02-21 19:06:27 Heh to tyle ile mi zajmie podroz do Mikorzyna pewnie Ciekawy watek, w zeszlym roku nie mialem mozliwosci, ale w tym - jesli nic sie nie wydarzy i warunki beda sprzyjac - chyba powazniej rozwaze taki wyjazd A Ty Vodz bys sie wybieral ? |
andrzej_krakow (S) MEGA ŁADZIARZ Złom 2105 aktualnie Warszawa | 2005-02-21 19:11:49
A po co???? Zlot na Węgrzech odbywa sie na pczątku sierpnia |
-VoDz- SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Białystok | 2005-02-21 19:12:53
Ze mna jest na tyle nieciekawie, że nawet na spoty nie moge się nigdy wybrać zawsze brak czasu albo auto stoi bez paliwa cuda co raz. Więc nie powiem bo nie chce zawieźć w razie czego jak na spotach lokalnych które zwg. na różnowatkowość już nie mam pojecia kiedy i gdzie się odbywają przyznaje szczerze.
Jeżeli wyjazd będzie w rozsądnym terminie czyli nie w tym samym miesiący co nasz zlot to możliwe w tak zorganizowanej grupie wybrałbym sie swym autem. Konin będzie najdłuższą moją trasą (testem sprawności) dlatego przygotowania planuje i wykonuje już teraz. Pisałem wyżej, że nigdy dalej nie wyjeżdżałem a zwłaszcza swoim autem. Kusi mnie ten wyjazd bo pieniążki znajde napewno. Ale narazie odkładam go w swere planów i miłych marzeń zabierając się do auta by dotoczyć się na nasz zlot
Na chwile obecna moge powiedzieć iż jeżeli nic nie nawali to... Oj tak tak tak tak......... |
-VoDz- SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Białystok | 2005-02-21 19:15:31 Andrzej no nie wiem sądziłem że od tak sobie nie moge chasać po cudzym asfalcie dobry termin mi pasuje 100% |
Pawel_66 LADA 1500(2103) kraków | 2005-02-21 19:30:01 Pierwszy raz byliśmy w trzy auta - jasiu iScorpio i ja ( jeszcze samarą). Pojechaluśmy z żonami ( jasiu z dziewczyną). Dla naszych pań to były trzy dni leżenia na plaży - dla nas niesamowite emocje - zlot był tak przygotowany że naprawdę się nie nudziliśmy - rallycross i slalom na potęznym, poradzieckim lotnisku. Oprócz tego - piwko, grill i samochody i naprawdę serdeczne przyjęcie przez LBK - choć znaliśmy się tylko przez maile
Trzeba się na pewno liczyś z tym ,że grosza pójdzie troszkę więcej - ale bez przesady - jak ktoś to lubi to naprawdę warto pojechać . trasa też jest przepiękna - przez tatry , potem niżne tatry i góry bukowe już na węgrzech. Polecam
Paweł |
-VoDz- SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Białystok | 2005-02-21 19:34:20 W wakacje odpada mi szkoła czyli jeżeli nie zachacze o jakieś warunki z wypłaty na rozbijanie się ładą latem uzbieram około 6 stówek. Przynajmniej tak wynika z moich wyliczeń budżetów domowych. A licząc piwka itp to 5 ;] na sierpień. I na takiej wielkości wydatki się przygotowałem źle liczyłem, bo piszesz że grosza troche idzie... |
Pawel_66 LADA 1500(2103) kraków | 2005-02-21 19:45:04 No to chyba troszkę mało jadąc z krakowa szło mi ok. 3 pełnych zbiorników paliwa( wliczając oczywiście " umiarkowane" stary w konkurencjach. Nocleg kosztuje min. 30 złotych za osobę.( albo trochję nawet drożej) Piwo teoretycznie mozna kupić na słowacji ( choć zawsze biezrzemy przynajmniej po zgrzece żywca i żubrówkę jako podarunki .Po za tym jedzenie można wziąć od biedy z Polski - ale tam zawsze jest gorąco i może CI się to trochę zepsuć...więc nie warto ryzykować zatrucia - a węgrzy mają w końcu bardzo dobrą kuchnię.Zwykle też jeździmy do EGERU - do doliny pięknych kobiet - po egri bikavera z piwniczki i tam można zjeść obiad w jakiejś restauracji - bo droga powrotna zawsze strasznie mi się ciągnie
Z Białegostoku jest dużo dalej wiec pewnie pójdzie Ci jeszcze o dwa zbiorniki więcej - to moim zdaniem troszkę mało |
-VoDz- SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Białystok | 2005-02-21 19:48:20 Czyli nie pozostaje mi nic innego jak zabrać towarzysza innej rady na dziure budżetową nie znajde. A tak btw w jakiej ty wielkości się zamknąłeś na oko? |
Krzysztof-Fleszer SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Krakow | 2005-02-21 20:04:44 Ee przesada - ja jechalem jak wozkiem z dzieckiem i spila mi ponizej 8literkow benzyny wysokooktanowej, na setke.
Pozniej pozwolilem sobie pociagnac na maxiora, i tez ni bylo tak zle. Z granica nie ma problemow- czaem jakis smiszny pan na granicy wegiersko slowackiej, powie Ci ze tam gdzie sie udajesz to jest austria, an ie wegry,i po chwilowyum zastanowieniu, albo zglupiejesz i stracisz wiare w siebie, i uwierzysz w to ze sie pomyliles i jedziesz do austrji, albo wiesz swoje, i zorientujesz sie ze to niezly dowcip. W sklepie z czesciami do lady, po obrazkach, deko po niemieniecku -ale wez ksiazke do lady i pokaz palcem co ci potrzeba, to kupisz. Z policja wegierska - hmm kazdy po swojemu, oni po wegiersku, a ja - hmm po angielsku chyba. W kazdym badz razie bylo - Abadszalok? - yyy tak, tj yes - Camping? tak yes, aa to prosto i w prawo na skryzzowaniu, ale to juz na migi mi powiedzieli. Chyba po angielsku dalo sie z nimi. Bardziej chyba po szwabsku kumaja, ale czasem jak pytasz kogos po angielsku gdzie sklep, to ani halo do sluchawki nie wiedza - albo ja mialem pecha. Mozna ponoc i po rusku, ale to trudny temat, bo oni ruskich to NIENAWIDZA!!! Drogi super oznakowane, zarowno slovakia, jak i hungaria. Chco do tej pierwszej to mozna miec zastrzeznia. Jak sie bene kupuje, to chyba nie daja faktory, tylkko wala pieczatke na paragon i wystarczy. Coz jeszcze? jak jest znak brak pobocza, to naprawde pobocza nie ma, razem z kawalkiem jezdni -a nie tylko zwirku z bolku brak. Czasem jedzie kombajn, szerokosci 2 pasow i jeszcze pol, wiec ciezko sie z nim minac jak jedzie z przeciwka. NIe wiem co jeszcze, na campingu kazdy sam sobie zalatwial kwaterunek - nie bylo problemu. Generalnie ludzie bardzo zyczliwi i pomocni. Bena troche drozsza byla na wegrzech. I nie wiem co jeszcze. Ale wiem jedno W A R T O ! Byl wstepny plan, aby wybrac sie na rajd ALBA(wszystko co alba, zwiazane ze stara stolica i okregierm) na wiosne. Na razie nie mam glowy do tego. |
-VoDz- SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Białystok | 2005-02-21 20:09:14 No nie wiem lekko się załamałem sądziłem, że 5/6 baniek starczy aż aż na przejazd kwaterunek i pare piwek a teraz musze to powaznie przeanalizować w swoim analogowej mózgownicy ;] najwyżej będe kręcił jeszcze kogoś z podlasia a co! |