127 pilne bo zginie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Słuchajcie jest do sprzedania Fiat 127 mkI orginalny w 100 %
za 800 zł i jak za miesiąc nikt nie kupi to idzie na żyletki. Niestety ja kasy nie mam na tyle zeby go kupić ale może wspólnymi silami go kupimy albo znajdzie się ktos kto go weźmie. Samochód jest wyrejstrowany więc nie można nim jeździć. Co wy na to zebyśmy się złożyli ?
  
 
No niech gościu nie świruje....800 zeta to duuuużo za dużo....
Za 400 łykam.....znaczy nie wiem czy łykam, bo nie wiem gdzie on stoi....
Daj jakieś info....i potarguj sie z gościem.....
  
 
A tak poza tym jak sie złożymy, to kto go weźmie???
I co z nim robić???
Ja najchętniej zrobiłbym sobie z niego jakiś mebel....
A części, które byłyby dobre, zostawić w zanadrzu....
Wszystko zależy w jakim stanie o auto....
  
 
chyba byla na allego kiedys jak mi sie zdaje 800zł troche drogo za wyrejstrowana itd ja sie nieskładam moze zaproponuj mu sprzedasz na czesi napewo szybciej mu pujdzie
  
 
Dokładnie....800 to kupa kasy...Satiz sprzedał swoją zarejestrowaną, jeżdżącą, z silnikiem z zochy i na alusach za 500....a i tak miał ze sprzedażą problemy...
  
 
hm..
kurcze szkoda jej waaariat ogladales ja??
jak u niej z blacha? jest cos do robienia? jak detale chromy jak wnetrze?
gdzie stoi ?
zaczynam sie zastanawiac nad kupnem jej... tylko nnie za 800zl oczywiscie...
jaki ma przebieg... itd..
mowie serio jestem zainteresowany
dajcie jakies info..

[ wiadomość edytowana przez: trez dnia 2005-02-15 04:57:17 ]
  
 
Numer gadu gadu gościa który ją ma to 3545950, a jego mail capriford@wp.pl. Stoi za Wrocławiem w kierunku Poznania (bodajże w Lesznie ale nie dam sobie ręki obciąć) i nic więcej nie wiem. Chciałem zeby mi sprzedał same zderzaki ale on powiedział ze albo biorę w całości albo idzie na żyletki. A co do szczegółów to wiem tylko ze jest z 1974 rok, pojemność 1.3R(cztero cylindorwy) 100% orginalny, silnik czysty, mały przebieg. Tak mi on napisał. Mogę z nim ponegocjować. A ile mówicie ze jest on wart ? Aha i nie oglądałem jej bo troche za daleko stoi i nie mam samochodu zeby go zobaczyć.
  
 
Sorki za pomyłkę. Samochód stoi za Lesznem w stronę Wrocławia.
  
 
no troche daleko dla ludzi z małopolski i podkarpacia... jesli byłby sprawny to mógłby sam przyjechac, Tablice rejestracyjne przełozyc i oki, jeszcze mi nigdy policja numerów nie sprawdzała , ale 800 to przesada ...
  
 
1,3?co to za jedynka?
  
 
nie bylo mk1 z silnikiem 1300 to jakis przeszczep!
z jednej strony dobrze z drugiej zle :|
  
 
Właśnie! Nie było mkI z silnikiem 1300. może wział z innego fiata. Max byly 1115. Te silniki teraz (po modyfikacjach) jeżdzą w fiatach uno do 89roku. Jeżeli blachy są w b.dobrym stanie, wszystko ładnie zrobione, wnętrze zadbane to MAX 500-600zł gdzie 600 to jest już wielkie MAXXXX. jeżeli tam jest obcy silnik, to jaką mam pewnosc, że przejdzie na przegladzie? Gdyby nie odleglosc i takie duże ryzyko, może bym wziął. (nawet nie mam jak tego przywieźć)...
  
 
swego cvxasu chcialem ja kupic z el comendanto na czesci alee nieszlo dogadac sie z kolesiem co do ceny 800 zl za nia to koles chyba z byka spadl ! auto wyrejestrowanee itd problem z transportem itd. to sa wszystko koszta za 400 zl bym ja pewnie wziol z el. ale koles niechcial wogole slyszec o kwocie poniezej 700zl
  
 
aaa cos mi tu smierdzi koles mowil ze 903 silnik tam jest
  
 
no mi powiedział teraz ze to 1050 jak mu powiedziałem ze 1300 nie było w mkI, no i dalej nie chce słyszeć o cenie niższej niż 800, a na częsci sprzeadć go tesh nie chce. Więc bedziemy musieli pogodzić się z losem 127-mki chyba ze w gościu coś pęknie (w co wątpie), i nie pójdzie ani w całości ani na częsci.
  
 
Ale co za debil.....że niby co....na złomie dostanie za to więcej niż 800???i może jeszcze przyjadą po to auto ???
Jakiś pchlast pshe panów....
  
 
podzielam twoje zdanie Wujek-Kajtek, jeszcze jak by chciał na częsci sprzedać - ale on nie i ..uj. I jak z takim normalnie rozmawiać.
  
 
jak juz moiwlem niedzie z nim sie dogadac - koels naogladal sie pewnie cen na ebay i kozaka struga a tu panie polska polska panie wyrejestrowany wiec mozesz pomazyc o 8 stowkach za to watpie by oddal na zyletki tam dostanie grosze za to.... moze ma swiadomosc ze neizl ybylby z niego cwok jak by oddal na zlom zamiast przysluzyc sie spoleczenstwu jak zobaczy ze nikt nieda mu tyle t moze otrzezwieje a jak niee to cwokiem jest i bedzie i z ta swiadomoscia bedzie musial zyc
  
 
Biatsch
  
 
tez z kolesiem na gg rozmawiałem, z tego co mi sie wydaje to to auto nie nalezy do niego, a tylko chciałby swoja dole wziasc za ewentualna sprzedaż - powiedział mi ze: "cena nie zalezy od niego" to od kogo? i mało wie o tym aucie- tyle samo moge powiedziec o kazdym aucie,