No i nie chce zapalic......

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wiec tak, tydzien essi stal, poszedlem odpalic a tam nawet kontrolki sie nie pala. No wiec podlaczylem kable od kolegi i pach, z sotyku chodzi. BNo wiec pojezdilem i postawilem pod domem. Wychodze za 3h a tu znowu sie ledwo kontrolki pala. Dalem sobie spokoj bo chory bylem i za 2 dni czyli dzisiaj znowu wzialem kable i jazda. A tu ledwo kreci. Zdjalem klemy, podlaczylem pod same klemy i nic, znow ledwo kreci a kontrolki przygasaja. Czy to jest rozrusznik, czy cosik innego??
  
 
chyba nastepuje samoistne rozładowanie i chyba niezbyt korzystne warunki atmosferyczne minusowa temp w nocy??? a jak stary masz akumulator
  
 
no wlasnie zdejmujac klemy wykluczylem akumulator. Kable byly bezposrednio do klem zdjetych z aku a on dalej ledwo chechlal.
  
 
ale akumlator był nadal w samochodzie czy poza nim bo jesli tak to ujemna temp robi swoje
  
 
Po pierwsze olej zrobil sie gesty, po drugie jak jest zimno wszystko zaczyna gorzej pracowac bo smar gestnieje. Nie podlaczaj przez kable tylko wez akku od kumpla, wsadz do auta i normalnie do niego przykrec klemy. Odpalanie przez kable powoduje duzy spadek napiecia
  
 
panowie, chyba napisalem ze wczesniej odpalil przez kable chociaz tydzien stal i to z pierwszego. Wszytsko bylo gites, wszytskie kontrolki, wszystko. Ziomek elektronik powiedzial ze to rozrusznik musi miec przebicie ale czwekam na opinie
  
 
Akumulator jest do .... weż podłącz kable z innego samochodu i niech troche ci podładuje potem zapal z kablami.
Pojeździj troche żeby naładować aku. jak następnego dnia sie powtórzy to kup aku.

Miałem tak samo jak samochód przestał 2 tygodnie

Pozdrawiam
  
 
jeeeezu no pisze ze z kabli tez rozrusznik ledwo kreci a kontrolki to wogole gasna wiec nie da rady go kablami Podladuje aku i zobacze ale watpie zeby to pomoglo
  
 
Cytat:
2005-02-22 17:32:00, rex pisze:
jeeeezu no pisze ze z kabli tez rozrusznik ledwo kreci a kontrolki to wogole gasna wiec nie da rady go kablami Podladuje aku i zobacze ale watpie zeby to pomoglo



kurde dziwna sprawaa jak jedziesz to wszystko swieci itp?
  
 
normalnie, w niedziele zapalil a teraz ni ch... A aku sie tak rozladowal ze nawet sie nic nie swieci. Wydaje mi sie ze rozrusznik padl no bo czemu ledwo kreci nawet przyu odlaczonym aku i na samych kablach
  
 
jak podłączałeś kable czy za pomoca orginalnych krokodylków?? jak tak to nic dziwnego że nie da rady kręcić bo te krokodylki nie przepuszczą takiego prądu jaki jest potrzebny dla rozrusznika jak natomiast jak podlączas je do aku to on się szybko ładuje i dlatego odpala a rozrusznik wcale nie musi być walnięty przełuż aku od kumpla i zobacz wtedy jak kręci jak źle to zobacz tuleje w rozruszniku mam nadzieje że pomogłem
  
 
o....to ciekawa teoria z tymi krokodylkami...rzeczywiscie moze tak byc. Tylko ze przez aku to samo Zaloze aku od kogos i zobacze. Dzieks!!
  
 
Cytat:
2005-02-22 17:51:54, rex pisze:
normalnie, w niedziele zapalil a teraz ni ch... A aku sie tak rozladowal ze nawet sie nic nie swieci. Wydaje mi sie ze rozrusznik padl no bo czemu ledwo kreci nawet przyu odlaczonym aku i na samych kablach



A na obcym aku tez ledwo swieca kontrolki?
  
 
Wczoraj mi sie podobnie zdarzylo... nie ma sie co oszukiwac - rozgladam sie juz za nowym akumulatorem. Dzis sie ladowal ten co mam - i dziala ... ale przy takiej pogodzie pewnie za chwile sie powtorzy cala historia.
  
 
dobra, aku sie cala noc ladowal i ide go podlaczyc
  
 
dobra, wsio jest w porzadku, zapalil od razu. Dzieki za pomoc Juz myslalem ze to0 cos powazniejszego