Skarbówka chce mnie ścignąć!?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam wezwanie do urzędu skarbowego i wiem po co! Kupiłem BMW które było przywiezione z niemiec ale juz zarejestrowane w kraju. Klient chciał zeby była nie za duza kwota na umowie to wpisaliśmy 5000 zł i chyba skarbówka chce zebym dopłacił bo średnia cena według stawki erotax 19000 Dopiero na 19tego mam wezwanie ale jak mógłbym to załotwic zeby nie dopłacać??? Może miał juz ktoś taki przypadek i mógłby doradzić?
Jakoś tych co poraz pierwszy rejestrują auta w Polsce przywiezione z zagranicy nie ścigają
  
 
Więc tak bedziesz miał dwa wyjścia albo zapłacisz od 19 tyś podatek i wszysto bedzie ok, albo skarbówka wyśle do ciebie rzeczoznawce i on potwierdzi że auto faktycznie jest tyle warte i zapłacisz od 5000 zł podatek lub ten rzeczoznawca stwierdzi że kwota jest zaniżona i zapłacisz za 19000 podatek + za rzeczoznawce. Jednakże jak sądze gościu chciał zaniżyć kwote bo sam ją zaniżył w niemczech i sam nie chciał odprowadzić wysokiego podatku. Więc kombinowałbym w ten sposób, że on kupił je niedrogo w niemczech na co masz umowe kupna-sprzedaży wystawioną w niemczech. Co za tym idzie ty kupiłeś od niego niedrogo i dlatego taka niska kwota. Ale jeczcze nigdy takiej sytuacj nie miałem ani znajomi więc nie wiem czy ci z polskimi urzędasami sie tak uda. A pytanie mam do ciebie czy twój samochód ma jakies uszkodzenia. Bo jak ma to jeszcze można pokombinować.
  
 
wiesz chodzby nawet moje autko mialo jakies uskodzenia to do tej pory bym je juz naprawil Ale na tej umowie z niemczech jest wpisane ze ma uszkodzony lekko przod i uszkodzona przekladnie-i nato będe sie powoływal. Myslałem tylko ze juz ktos sie z takim czymś spotkal i przerabial ten temat. Nie wiem w jaki sposob rzeczoznawca stwierdzi ze moja przekładnia byla uszkodzona-chyba bym musial miec jakis papier od naprawy! Ale jeżeli np. ten gościu wcześniej naprawial-ale to pewno w skarbowce mi powiedza ze po naprawie wartość samochodu osiągnela średnia krajowa
  
 
skarbowy to złodzieje!! wogóle to był błąd że nie przepisaliście umowy niemieckiej na ciebie, bez rejestrowania na niego. jeśli kupiłes juz zarejstrowaną to niestety od tej dużej kwoty zapłacisz podatek (2%), mozna jeszcze próbować na umowie dopisać, jakeś uszkodzenia i to poważne. i jakieś rachunki od blacharza albo mechanika na naprawy.
pozdrawiam
  
 
Marcin R. ma rację.

Jak nie masz rachunków napraw to będzie ci dość ciężko udowodnić, że je naprawiałeś.
  
 
Cytat:
Ale na tej umowie z niemczech jest wpisane ze ma uszkodzony lekko przod i uszkodzona przekladnie-i nato będe sie powoływal.


kupiłem kiedyś omegę za 8000 pln, miała wgięte drzwi. poszedłem do skarbowego a baba mówi że ten rocznik i ta wersja to od 13800 do 15000. ja jej pokazuje na umowie że drzwi uszkodzone i jeszcze inne dopisane rzeczy. a babsko mówi że ok i wpisała 13800 w umowie jako kwotę zakupu. więc ja jej na to że to kłamstwo. niestety nie ma na to siły i już. tak jak już powiedziałem wcześniej, skarbowy to złodzieje tak samo jak zus.
pozdrawiam
  
 
Jeśli to możliwe, to przekręć licznik o parę setek. Jak kupowałem Poldka, to ten patent mi pomógł Eurotax nie uwzględnia przebiegów rzędu 400kkm
  
 
Witam. Powiedz mi taką rzecz skąd wiesz że chodzi o to dzwoniłes czy masz napiesane na tym wezwaniu, pytam bo ja ostatnio dostałem od złodzieji wezwanie no i stawiłem sie i pan mi mówi że za puźno zgłosiłem samochód do skarbowego ja mówie że się zgadza ale że zapłaciłem odsetki w kasie a on mi na to że dobrze ale teraz mandat do 15tys pln za przekroczony termin (14dni) przekroczyłem 14dni czyli zgłosiłem po 30dniach, no i pan zaproponował 800pln ja mówie że nie mam takich pięniedzy, on mi to że mam tydzień na zastanowienie sie i że jaką nie znaczą sume opuści, a jak nie do sprawa do sądu. A wszystko dlatego że urzędnicy skarbowi sa od jakiegoś czasu na prowizji i dlatego tak sie wzieli. Pozdrawiam i przestrzegam przed złodziejami!!!!
  
 
Cześć
Ja trzymałbym się wersji z rzeczoznawcą i oddałbym do znajomego mechanika do "poważnej naprawy" silnika lub skrzyni, uzgodnij z nim zapłatę za rachunek i ok.
pozdrawiam

Cytat:
2004-11-10 16:41:59, Dryllo pisze:
Więc tak bedziesz miał dwa wyjścia albo zapłacisz od 19 tyś podatek i wszysto bedzie ok, albo skarbówka wyśle do ciebie rzeczoznawce i on potwierdzi że auto faktycznie jest tyle warte i zapłacisz od 5000 zł podatek lub ten rzeczoznawca stwierdzi że kwota jest zaniżona i zapłacisz za 19000 podatek + za rzeczoznawce. Jednakże jak sądze gościu chciał zaniżyć kwote bo sam ją zaniżył w niemczech i sam nie chciał odprowadzić wysokiego podatku. Więc kombinowałbym w ten sposób, że on kupił je niedrogo w niemczech na co masz umowe kupna-sprzedaży wystawioną w niemczech. Co za tym idzie ty kupiłeś od niego niedrogo i dlatego taka niska kwota. Ale jeczcze nigdy takiej sytuacj nie miałem ani znajomi więc nie wiem czy ci z polskimi urzędasami sie tak uda. A pytanie mam do ciebie czy twój samochód ma jakies uszkodzenia. Bo jak ma to jeszcze można pokombinować.

  
 
Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA SŁOWA KTÓRYCH UZYJE W TYM POŚCIE. OSOBY WRAŻLIWE PROSZĘ BY NIE CZYTAŁY TEGO POSTA.
pablo76 jak sie czyta takie rzeczy to sie kurwa normalnie scyzoryk otwiera w kieszeni, czy te łajzy z tych urzędów skarbowych to jakies kurwa roboty? nie maja uczuć ludzkich? tylko pieniądze mają we łbach?! toż oni jak hitlerowcy się łachudry zachowują, a przecież może którys z tych szanownych urzędników trafic do ciebie w jakiejś sprawie. przecież życie polega na współżyciu z ludźmi a nie na utrudnianiu tego. przecież oni, łajzy, zarabiaja dzięki nam. z naszych podatków maja pensje, premie i wszystkie inne pobory (poza łapówkami). ja jestem zbyt nerwowy i gdyby mi taki smul tak powiedział w skarbowym to bym go huja wyciągną zza tej lady i nawpierdalał porządnie. proszę się nie dziwic mojemu zdenerwowaniu, ale to chyba pomyłka skoro za zwłokę, nawet 30 dniową, dawać karę pieniężną w kwocie do 15 tysięcy pln!!!!!!!!!!!! poza oczywiscie zapłaconymi odsetkami. zauważyłem własnie ostatnio że nasze państwo, urzędnicy karaja dwukrotnie za jedno przewinienie, o ile można to nazwać przewinieniem. tak czy inaczej skarbowy i zus to najwieksze złodzieje w polsce. do tego towarzystwa dodam jeszcze telekomunikację polską.
jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam
  
 
moja ostatnia wizyta w urzedzie skarbowym zakonczyla sie wyproszeniem mnie z pokoju. Chcialem dowiedziec sie pare istotnych dla mnie rzeczy, natomiast dostalem odpowiedz "Nie mam prosze Pana czasu na udzielanie informacji, prosze dac mi spokoj bo mam bardzo duzo pracy". W tym momencie spojrzalem na monitor tej kobiety..... zapatrzona ukaldala pasjansa!!!
Faktycznie niesamowicie zajeta byla, a jaka praca urzednika jest wymagajaca!!!

To sie w pale nie miesci co sie w tej polsce wyprawia!

Ale mielismy doradzic naszemu koledze a nie jechac na urzedy bo to moze byc dlugi temat
  
 
Dla polepszenia humorów dodam, że udało mi sie zrobić złodzieji w konia. Otóż oprócz samochodów lubie też motocykle, i gdy kupowałem Yamahe XJ 600 S Diversion to na umowie wpisaliśmy jej rodzime japońskie oznaczenie czyli Yamaha 4 BR. Miło było popatrzeć jak pani urzędniczka szuka przez pół godziny w książecce ceny bo nie może uwieżyć że motor z 94 roku można za 5000 kupić. No i nie znalazła.
  
 
Wiem że to zaległy post ale chciałbym dopowiedzieć jak ta sprawa sie zakończyła. Nie było mnie troche na forum i dlatego takie zaległości.
A więc.... po wejści do pokoju do którego byłem zaproszony na rozmowe pani(?) odszukała moja teczke i szybko obliczyła ze mam dopłacić 250 zł(coś koło tego bo teraz już nie pamiętam). Po niedługich negocjacjach-niestety tylko z mojej strony-wynegocjowałem ze mam przejść do pokoju 109 na I pietrze i tam przedstawić moja sytuacje. Tam już był pan . Pogadaliśmy-nawet swój chłop z niego był -ale wytłumaczył że jemu by troche syfu narobili gdyby mi to przepóścił i kazał mi dopisać na jakimś wydruku że auto ma przejechane prawie 400 tyś.km(w sumie niewiele mniej ma ) , i zeszliśmy na niecałe 200 zł(oczywiście odsetki musiałem zaplacić w kasie które mi doliczyła ta panie co u niej wcześniej byłem a do której musiałem sie udac spowrotem po wizycie u tego pana na Ip.) Ale reasumując cała kwota do dopłaty nie przekroczyła 200 zł.
Wiem że troche zamotałem w tym poście ale cóż - jest tak jak w naszych urzędach
  
 
Cytat:
2004-11-12 18:08:47, MARCIN_RADOM pisze:
Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA SŁOWA KTÓRYCH UZYJE W TYM POŚCIE. OSOBY WRAŻLIWE PROSZĘ BY NIE CZYTAŁY TEGO POSTA. pablo76 jak sie czyta takie rzeczy to sie kurwa normalnie scyzoryk otwiera w kieszeni, czy te łajzy z tych urzędów skarbowych to jakies kurwa roboty? nie maja uczuć ludzkich? tylko pieniądze mają we łbach?! toż oni jak hitlerowcy się łachudry zachowują, a przecież może którys z tych szanownych urzędników trafic do ciebie w jakiejś sprawie. przecież życie polega na współżyciu z ludźmi a nie na utrudnianiu tego. przecież oni, łajzy, zarabiaja dzięki nam. z naszych podatków maja pensje, premie i wszystkie inne pobory (poza łapówkami). ja jestem zbyt nerwowy i gdyby mi taki smul tak powiedział w skarbowym to bym go huja wyciągną zza tej lady i nawpierdalał porządnie. proszę się nie dziwic mojemu zdenerwowaniu, ale to chyba pomyłka skoro za zwłokę, nawet 30 dniową, dawać karę pieniężną w kwocie do 15 tysięcy pln!!!!!!!!!!!! poza oczywiscie zapłaconymi odsetkami. zauważyłem własnie ostatnio że nasze państwo, urzędnicy karaja dwukrotnie za jedno przewinienie, o ile można to nazwać przewinieniem. tak czy inaczej skarbowy i zus to najwieksze złodzieje w polsce. do tego towarzystwa dodam jeszcze telekomunikację polską. jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam


Nie zawsze Marcin, nie zawsze. Znam pare osób ze skarbówki i jest troszkę inaczej.
Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2005-02-24 15:53:37, cjanek pisze:
Nie zawsze Marcin, nie zawsze. Znam pare osób ze skarbówki i jest troszkę inaczej. Pozdrawiam.


Ale w zdecydowanej większości, traktują Cię jakbyś przyszedł do nich do domu i rządał nie wiadomo czego...pzdr
  
 
ja na koniec dodam że jest to banda skur.....ów i złodziei.
ale jak ma być dobrze jak połowa naszego rządu to żydostwo.
  
 
Cytat:
2005-02-25 02:11:21, romsi pisze:
ja na koniec dodam że jest to banda skur.....ów i złodziei. ale jak ma być dobrze jak połowa naszego rządu to żydostwo.



... zgadza się, dokładnie prawda ...
  
 
może to nie tyle wina ludzi co tam siedzą ale uprawnień jakie mają. Po prostu jak już wdrożą się i wiedzą że to tylko oni robią ci łachę to im się światopogląd zmienia. Bo na pewno nie wszyscy mogą być źli. Jak czasami się w TV widzi jak rozwalają firmy i ludzi na bruk, to aż skręca. Powini wprowadzić pełną odpowiedzialność tych ludzi za swoje decyzje, to by się 5 razy zastanowili zanim by walneli jakąś głupotę. W każdej firmie tak jest że osoba za coś odpowiedzialna ponosi również konsekwencje swoich decyzji, dleczego tutaj jest inaczej.
  
 
pytalem kumpla rzeczoznawce i sprawdzal moj przypadek to jesli kupilem sprowadzony z zagranicy samochod i odkupilem go od kogos kto go sprowadzil i zaplacil clo mozliwa jest sytuacja ze trzeba dopalcic ale w przypadku gdy maja dowod ze suma za jaki samochod kupilem jest inna niz ta ktora chandlaze wystawili na swojej faktorze np dla niemca, majac taki papier skarbowka moze cie zwinac ,jesli transakcja kupna od chandlarza byla przeprowadzona bez zadnych papierow i nie ma fizycznej mozliwosci potwierdzenia czego kolwiek to nic posiadaczowi nie grozi.
  
 
Witam powiem tak woziłem sie z tym dzaidem straym chujem z cztery miesiące chodziło o 800pln w zeszły piatek wzioł od mnie w łape 200pln. Bez komentarza