[SAMARA] Światła pozycyjne tylne - BRAK

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
od mniej wiecej 2 godzin szukam w mojej samarce pozycyjnych tylnich. Wzialem sie wreszcie za wymiane kostek i calych bebechów z tylnich lamp. wszystko sie w cholere potopiło.

wymieniłem lewą strone i mam wszystko poza pozycyjnymi. Bezpieczniki OK! Z ksiązki dowiedzialem sie ze nie ma na nie i na przednie zadnego przekaźnika, gdize jeszcze i jak ich szukac
  
 
a wiązka, która idzie do tylnych lamp jak się ma?
  
 
A wtyczka, którą podłączasz do tylnych lamp? może tam jest powycierane i nie łączy.
  
 
Z własnego doświadczenia wiem, że jak coś w Ładzie nie działa z elektryki to winien jest brak masy
  
 
kostki (wtyczki) sa nowe, wiazki sa w stanie wizualnie OK! masa jest jedna na wszystkie zarowki, a nie ma tylko pozycyjnych
  
 
sprawdź miernikiem na wtyczce do lampy tylnej który to masa /powinien to być przewód czarny/ ,natomiast +12 V to zółty. Podłącz miernik lub żarówkę kontrolną czy dochodzi prąd po włączeniu a możesz łatwo się podłaczyć z tyłu wtyku. Kolory wg ruskiej instrukcji. Możesz sprawdzić rónież pozostałe przewody jeżeli kolor się nie będzie zgadzał.Jeżeli prąd jest na wtyku to masz kolejne dwie możliwości. Wtyk nie styka ze ścieżką na wyjściu z lampy. U mnie pomogło podłożenie 3 krotnie złożonego paska papieru pod drukowane ścieżki.
Albo żarówka swoim tyłem nie styka.
Trzecia możliwość to włącznik świateł ale jak masz przednie to powinieneś mieć i tylne.
  
 
dzisiaj lutowalem nowe kostki-wtyki , wszystkie inne swiatla z tylu są, masa jest jedna. nie ma tylko pozycyjnych i to juz nie ma ich we wiazce... przed kostka...sprawdzalem na swiezych lutach
  
 
a moze od skrzynki bezpieczikow juz nie masz napiecia na tym przewodzie
  
 
sprawdz w lampie tylnej jak rozbierzesz zaklada sie wtyczke tako jakby na obwod drukowany ( tak pozatym to beznadziejne rowiazanie jest ) tam czesto niełaczy , uzyj jakiegos srodka do poprawienia kontaktu elektrycznego

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-01-11 09:03:35, Koz3r pisze:
(...)na obwod drukowany (...)


Cytat:
2006-01-10 19:01:14, Qba_Szklarska pisze:
(...) wymiane kostek i calych bebechów z tylnich lamp. wszystko sie w cholere potopiło. wymieniłem lewą strone i mam wszystko poza pozycyjnymi. (...)


Napisał, że zmienił Bo przecież co niby innego mógłby nazwać bebechami
  
 
a ja wiem? obwod drukowany chyba sie nie stopil jak na moj gust...
  
 
ja bym na dzien dobry poruszal bezpiecznikiem, wymienil go moze...
jesli wykluczamy skrzynke bezpiecznikow - to moze wiazka.... zobacz pod dywanikami, czy gdzies nie lezy w zgniliznie.
No i sama oprawka zarowki tez moze bruzdzic.
a prad w ogole na kablu masz?
  
 
w tylnich lampach jest wszystko nowe - wlasnie te bebechy )))

prad nie ma w kablu z tylu. Bezpieczniki sa ok, jakby szwankowal ktory to by nie bylo tez przedniego swiatla, a tu ewidentnie i w tym samym momencie zgineły oba tylne naraz. Na wlaczniku jest OK!, jedyne co zostaje to wiazka po drodze do tylu od szkrynki i w samej skrzynce ten "niby przekzniki" co go wcale tam nie ma.
Rozbieral ktos to?? Z tego co zrozumialem z ksaizki to pod skrzynka w miejscu opisanym jako K4 sa laczenia pozycyjnych przednich i tylnych. Chetnie poznal bym opinii kogos ktos juz to rozwalal za nim sam zaczne
  
 
obawiam sie ze bedziesz pionierem
  
 
no to w takim razie pod koniec tygodnia, o ile uda mi sie dojechac do garazu... odswieze wateki podziele sie doswiadczeniami

  
 
i juz
odpuscilem. rozbieranie skrzynki z bezpiecznikami wykracza poza moje nerwy.... prawdopodobnie skonczyloby sie tak ze przyplywie emocji powyrywalbym wszystkie kable
nie lubie miejsc do ktorych jest slaby dostep...
jakby ktos mial jakis ciekawy pomysl to bede wdzieczny
  
 
sam nie wiem, moze jakims przewodem polaczylbys przewody swiatel pozycyjnych przednich z tylnymi troszke dalej od skrzynki (wpiac sie w przedwody) przynajemniej bys wiedzial ze to wina tego rozgalezienia na przod/tyl, a jesli by zadzialalo to masz problem z glowy
  
 
musisz sprawdzic odkad jest zanik pradu...ze schematu widze ze jakby to byl bezpiecznik albo ' przekaznik' to i przednich by niebylo.. spawdz czy napewno dobrze te kable polutowales.. niewiem co ci poradzic oprucz tego.. jak nie to to tylko wiazka w podlodze uwalona...tylko dziwne ze tak teraz wzielo i przestalo swiecic..
  
 
ten niby 'przekaznik' ma podzial na tył i przód takze moze byc przyczyna. Światła znikały juz wczesniej. Czasem sie pojawiały potem znikały...myslalem ze to wina potopionych kostek i sciezek w lamapch, ale okazuje sie ze prad ginie wczesniej. Najciekawsze jest to ze zazwyczaj "gineły" jednoczesnie. Nie są przecież ze soba w żaden sposob powiazane.
  
 
ma stronce klubowej zobacz sobie w dziale naprawa i poatrz na schemat .ten niby przekaznik to K5 i tam sa razem polonczone i przednie i tylnie .. trzeba to sprawdzic