Dla ceniacych sie za bardzo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przestroga dla tych,ktorzy uwazaja sie za swietnych kierowcow i nadmiernie naginaja kodeks SKUTKI BRAWURY
  
 
stare jak moja lada
  
 
O matko...
  
 
Bylo... cos mi sie zdaje, ze to A3 to takie troche prawie nowka bylo....
  
 
Tak - to już jakiś czas temu było.
  
 
szkoda tylko drzew
  
 
takie fajne aluski zmarnował bydlak..
  
 
wyklepie sie i bedzie jak nowe
  
 
No ładnie! Ciekaw jestem z jaką prędkościa trzeba jechać żeby na pół autko rozwalić?
  
 
na szczescie NATURA eliminuje takie niebezpieczne osobniki.
dwa lata temu w mojej miejscowisci koles Audi quatro (tak to sie pisze?) zrobil podobna akcje. zabil siebie i swojego kuzyna. praktycznie to byli moi sasiedzi. wyapdek mial miejsce w swieta bozego narodzenia. z auta i z nich nie bylo co zbierac.
  
 
Mnie ciekawi jedno - po czjemu jasiek kierowcy nie wybuchl???
  
 
nie zdążył
  
 
Cytat:
2005-02-25 13:27:20, Weider pisze:
wyklepie sie i bedzie jak nowe


I sprzeda się jakiemuś Polakowi, albo dalej na wschód, co?
  
 
Cytat:
2005-02-25 14:16:04, Fruwak pisze:
na szczescie NATURA eliminuje takie niebezpieczne osobniki. dwa lata temu w mojej miejscowisci koles Audi quatro (tak to sie pisze?) zrobil podobna akcje. zabil siebie i swojego kuzyna. praktycznie to byli moi sasiedzi. wyapdek mial miejsce w swieta bozego narodzenia. z auta i z nich nie bylo co zbierac.


Czy przypadkiem jeden z nich nie pracował w W-wie ? W mojej firmie kojarzę podobną tragedię....może to akurat ta ?
  
 
Słuchajcie, czy to mozliwe zeby samochód rozpadł się na dwię części? To nie był przypadkiem jakiś szczepan?
  
 
Cytat:
2005-02-25 20:54:26, Stoki_W-wa pisze:
Czy przypadkiem jeden z nich nie pracował w W-wie ? W mojej firmie kojarzę podobną tragedię....może to akurat ta ?



no watpie. kierowca pochodzil z mojej miejscowosci (Zagorz), ale wiekszosc czasu spedzal w Niemczech, a kuzyn byl ze Śląska (nie pamietam dokladnie z jakiego miasta). Rozbili sie kilometr od domu (tez w Zagorzu)
Z tego co pamietam opowiadado ze samochod prawie rozpadl sie na pół. To bylo w okresie kiedy mrozy siegaly u nas nawet 30st
  
 
Cytat:
2005-02-25 20:50:08, Fruwak pisze:
nie zdążył


a bo dupnal bokiem, a poducha przednia - jak sa,ma nawzwa wskazuje - chroni przed ucerzeniami z przodu
  
 
Bardziej możliwe, że autko było sprowadzone z zachodu i mogło już nie mieć poduszki. Bo wybuchła porzednim razem. Mi to wygląda na szczepana.
  
 
Co ten licznik pokazuje na zdjęciu???
90?????
Chyba że mil na godzine!!!!
  
 
Cytat:
2005-02-27 13:19:50, raski pisze:
Co ten licznik pokazuje na zdjęciu??? 90????? Chyba że mil na godzine!!!!


To mogłobyć 90 km/h ale przy zawijaniu się o drzewo...