Znowu to samo........ fuck

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No nie wytrzymam chyba... znowu mi się zaczynają powtarzać problemy z silnikem... tzn. właśnie próbowałem pojechać na zakupy, odpalił bez problemu po 3 dniowej przerwie wyjeżdżam z garażu, a tu coś obrty spadają myślę pbie dobra mniejsza z tym jadę spbie spokojnie na jedynce bo wszędzie śnieg i ślisko, wyjeżdżam na drogę główną nic. wrzucam mu 3 on mi obroty poniżej 1000 i ... silnik padł, próbowałem go 3 razy odpalić i nic!!! Poczekałem spokojnie 5 min i odpalił, jadę dalej 1,2,3 i znowu zgasł... zaczyna szarpać i spadają obrty mimo że dodaję mu cały czas gazu... jush kiedyś miałem taki problem (bodajże latem ) ale "jakoś" po utawieniu kompa było dobrze, aż do teraz. Ale sie wk..wiłem ehhh wyobrażacie sobie jechać do domu 3,5 km pod górę cały czas na 2!!! ( bo tyle zdążyłem przejechać na dodatek z góry)... nie wiem co to moze być i się trochę załamałem bo zostawić znowu w DU 120 zoli + robocizna to nic miłego A pozatym jak ja tam dojadę???!! To jest 35 km ode mnie heh Proszę o pmoc przydałaby się jak najszybsza Mam nadzieję że nie będę musiał znowu utawiać komputera i że to nic poważnego.. ]
Z góry dziękuję..
  
 
A może to silniczek krokowy?? cholera trudno zdiagnozować przyczynę, kontrolka od silnika się nie pali?? jak przewody, świece?? Warto zacząć od podstawowych rzeczy, może kopuła i palec rozdzielacza?? A może jeszcze kat ci padł i zapchał wydech?? No jasna cholera wie co to??
  
 
Krzysiek ma racje, to może być silnik krokowy, już były takie przypadki na forum.

Taniego gazu i równych dróg, oby Pol nie zwalił nas z nóg....


Szerokiej drogi !!!



[ wiadomość edytowana przez: Zoltar dnia 2003-02-01 12:52:30 ]
  
 
To na 100% nie jest silnik krokowy. Silnik krokowy reguluje TYLKO obroty jałowe. Jak rozbierzecie przepustnice, to zobaczycie, ze jest to "bypass" powietrza do kolektora, kiedy przepustnica jest calkowicie zamknieta. Ja obstawiam zapchany kat, komputer, lambda Krzysiek dobrze mowi, moze to jakas pierdolka?

[ wiadomość edytowana przez: Krawat dnia 2003-02-01 12:45:43 ]
  
 
A może woda w paliwie? Ja tak miałem i najprawdopodobniej była to woda w benzynce. Zatankowałem na full, dodałem biododatku (denaturatu) i działa OK.
  
 
atalizator na pewno nie bo sprawdzalem.. a tak w ogole to doczolgalem sie do DU w klodzku "cos tam" pomanipulowali i znowu chodzi ale za to zgarneli 130 zl... Najwazniejsze ze znowu dziala bez zarzutu wiec bencinka tesh odpada..