Polerka lakieru

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pytania co do polerki samochodu bo mam okazje zrobic u znajomego w warsztacie
...czy ktos robil ...jakie sa koszty...i czy jest mozliwosc ze po polerce znikna przebarwienia zwiazane z podmalowywaniem po ogniskach rdzy...konkretnie chodzi mi o jakies kropki ok 0.5 cm wielkosci....jakie sa minusy polerowania ...z gory dzieki za odpowiedz
pozdrawiam
  
 
minusy: zmniejsza sie grubosc warstwy lakieru
plusy: chyba oczywiste, jesli gosc ma mozliwosc przejechania bezbarwnym lakierem to poznikaja ci wszelkie odbarwienia i lakier bedzie jednolity na calej powierzchni
  
 
Przebarwienia raczej nie znikną. Przynajmniej nie wszystkie. Ale lakier z pewnością się odświerzy i bedzie auto lepiej wyglądało. A minusy.... osłabiasz lakier, bo ścierasz jego pewną warstwe.
  
 
ale czy sa to oslabienia na tyle znaczne ze bedzie bardziej podatny na porysowania czy rdze....bo poprostu sie waham co zrobic....jak wy byscie postapili...poprostu boje sie zeby nic sie nie spieprzylo i zebym pozniej nie zalowal
  
 
Najlepiej to jakbyś pogadał z doświadczonym lakiernikiem. Współczesne lakiery pokrywane sa dodatkowo klarem, i przy takiej polece ściera się troszke tego klaru. Trudno powiedzieć jak zachowa się 30letnia farba na fiacie.
  
 
ja tam nie przepadam za polerką to sie powinno zrobić tylko raz po lakierowaniu a nie co pół roku najlepiej to zrobić recznie jakimś woskiem albo nawet tempem i tez się swieci a polerka tyle tylko daje ze się swieci co innego po malowaniu jak zle pomalowane to zniknie ten baranek - cytrynka
  
 
ja robiłem polerke całego maluch tzn. wodny papier i puźniej Tempo powiem wam jedno-przejebane jak macie zamiar to robic zlećcie to komuś bo jest z tym w chuj roboty
  
 
Sadze ze smialo mozesz go polerowac Najwazniejsze zebys przy polerowaniu mechanicznym caly czas uwarzal na ilosc wody-musi byc jej dostatecznie duzo, zeby nie zarysowac lakieru albo go nie spalic, ilosc pasty polerskiej jest oczywiscie ruwnie wazna. Nie jest to trudna czynnosc, ale wymaga ona cierpliwosci i dokladnosci, efekt jest zawsze swietny. Po raz kolejny polecam Farecle-pasta polerska, z ziarnem G3, a jezeli chcesz zeby bylo taniej to AutoMax. Farecli na cale auto zejdzie jakies dwie tubki czyli okolo 60zl, a AutaMaxa jakies piec szesc tubek czyli okolo 15zl 20zl. O grubosc lakieru to wydaje mi sie ze nie musisz sie martwic bo zebys spolerowal caly lakier do podkladu trzeba by bylo chyba ze 100 polerek
  
 
Cytat:
2005-03-30 17:27:28, filipmec pisze:
............ zebys spolerowal caly lakier do podkladu trzeba by bylo chyba ze 100 polerek



To fajnie bo w seryjnym polonezie starym wystarczyło 5 od nowosci(5 przez 16 lat )a w DU FSO 3 i maska była do malowania.
  
 
Czuczu zauwaz jaka maska jest kanciasta w DF a na to trzeba zwracac uwage przy polerce - ja osobiście polerke polecam lakierek jest odswiezony, później wosk i samochód przez conajmniej pół roku myje sie swietnie nawet samą wodą
  
 
Cytat:
2005-03-30 17:27:28, filipmec pisze:
Sadze ze smialo mozesz go polerowac Najwazniejsze zebys przy polerowaniu mechanicznym caly czas uwarzal na ilosc wody-musi byc jej dostatecznie duzo...........




dobze mówi , ale mi jedna tupka farecli g3 starczy na 5-8 aut aha i najbardziej trzeba uważać na kanciaste profile bo łatwo je przetrzeć na maszynie , po spolerowaniu g3 nalezy użyć nablyszczacza do lakieru bo bedzie widać slady polerownia , jakiś wosk kolorowyzujący w kolorze samochodu
  
 
Cytat:
dobze mówi , ale mi jedna tupka farecli g3 starczy na 5-8 aut aha i najbardziej trzeba uważać na kanciaste profile bo łatwo je przetrzeć na maszynie , po spolerowaniu g3 nalezy użyć nablyszczacza do lakieru bo bedzie widać slady polerownia , jakiś wosk kolorowyzujący w kolorze samochodu



To zalezy od jakosci lakieru, chodzi mi oczywiscie o ilosc pasty polerskiej. To czy zostaja slady po polerce jest tez zalezne od twardosci lakieru, oraz (co najwazniejsze) techniki polerowania-pasta nie moze miec gestej konsystencji, najlepiej jak ma taka jak mleko, dlategopolerujac polewasz powieszchnie woda, a najlepszy efekt jest jak w wodzie rozpuscisz mydlo(wystarczy tyle zeby sie mogla troszke pienic). Tak polerujac zmniejszasz tarcie zaren pasty polerskiej i jak troszke sie pobawisz to lakier wyglada ja dzisiaj polozony. Zawsze bardzo dobrze jak po polerce mechanicznej na mokro z pasta, wypolerujesz mechanicznie na sucho, oczywiscie po wytarciu pasty jakas szmata do sucha(musi jej zostac jaknajmniej, jest to trudne ale warto zachodu). Gabka zalozona na wiertarke albo Flexa musi byc koniecznie sucha-polerujesz do osiagniecia duzego polysku. A po tym wszystkim, na spokojnie dopieszczasz recznie suchutka i miekka szmatka Wychodzi istna Pizda Losia-jak to mowi znajomy lakiernik
  
 
a czy moglibyscie mi jeszcze powiedziec jak wyglada sprawa cenowo ...bo tutaj niby po znajomosci ma byc i mamy sie dogadac ...ale chcielbym wiedziec z jakimi kosztami mozna sie liczyc
  
 
Jak ja bym to robil i jezeli chodzi o F125 to nie wiecej jak 70zl.