Płyn z chłodnicy w oleju. POMOCY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Samara zaczęła mocno zjadać płyn z chłodnicy i podskoczył poziom oleju, została wymieniona uszczelka pod głowicą(planowanie ...itd), przez jakiś czas wszystko było OK, i znowu zaczęła brać płyn, tylko teraz nie są to jakieś wielkie ilości no i oleju nie przybywa. Próbowałem dolać uszczelniacza do chłodnic, na chwilę nawet to pomogło, ale potem problem znowu wrócił.
Czy ktos ma pojęcie co może być, czy głowica jest gdzieś w środku pęknięta czy blok silnika( raczej mało prawdopodobne), a może trzeba zrobi remont generalny (120 tyś km).

Czekam na pomoc.
  
 
czy olej robi się "mleczny" i jest syf "masło"na wewnętrznej stronie korka oleju.jeśli tak to znów uszczelka lub pęknięty blok,jeśli nie jakaś nieszczelność w układzie chłodzenia poza silnikiem(przewody,chłodnica,korek zbiorniszka)
  
 
Moja Łada też lubi płyn z chłodnicy, ale moja chyba go przetrawia, bo poziom oleju nie wzrasta, a ze zbiorniczka wyrównawczego regularnie znika.

Bede musial sie tym zająć
  
 
Cytat:
2005-03-11 15:02:03, Leszek_Gdynia pisze:
Moja Łada też lubi płyn z chłodnicy, ale moja chyba go przetrawia, bo poziom oleju nie wzrasta, a ze zbiorniczka wyrównawczego regularnie znika. Bede musial sie tym zająć



No cóż u mnie po remoncie silnika od razu założyłem gaz i jednocześnie zaczął znikać płyn chłodniczy. Poziom się nie zmieniał a olej był ok. Przyczyną okazał się nieszczelny przewód do nagrzewnicy – przecięli go przy zakładaniu gazu i płyn cieknął tylko jak pracował silnik a co wyciekło skapywało na dwururkę, więc śladów nie było.

Cytat:
2005-03-11 14:37:00, Koliber_111 pisze:
czy olej robi się "mleczny" i jest syf "masło"na wewnętrznej stronie korka oleju.jeśli tak to znów uszczelka lub pęknięty blok,jeśli nie jakaś nieszczelność w układzie chłodzenia poza silnikiem(przewody,chłodnica,korek zbiorniszka)



Myślę, że Koliber_111 podał wszystko, co powinieneś sprawdzić. A zazwyczaj powody wcieków są prozajczne.

Pozdrawiam
  
 
U mnie lekko podcieka z korka spustowego chłodnicy, a tak pozatym wszystko jest suchutkie - wszystkie przewody, zawór nagrzewnicy itp.

Niech ktoś mi powie jak powinien wygladać poziom płynu chłodzącego w zbiorniku wyrównanwczym na zimnym silniku????
  
 
Mam podobny problem tzn biale mleczko na bagnecie i korku wlewu oleju. Plyn wizualnie nie ubywa, ale teraz ciężko sprawdic bo te sniegi i ne ma rownej powierzchni. Bylem u mechanika powiedzial ze jak plynu nie ubywa to przyczyna tego moze byc rożnica temperatur?? Dodam jeszcze ze uszczelka wymieniana w sierpniu 2004 roku
  
 
Leszek: ok 1-2 cm ponad kreske min.
  
 
Cytat:
2005-03-12 15:32:43, soop pisze:
Leszek: ok 1-2 cm ponad kreske min.



Rozumiem, ze po nagrzaniu silnika ilość płynu w zbiorniku wyrównawczym się zwiększa, tak?
  
 
Cytat:
Mam podobny problem tzn biale mleczko na bagnecie i korku wlewu oleju. Plyn wizualnie nie ubywa, ale teraz ciężko sprawdic bo te sniegi i ne ma rownej powierzchni. Bylem u mechanika powiedzial ze jak plynu nie ubywa to przyczyna tego moze byc rożnica temperatur??


majoniezik to nie dramat. Jak nie ubywal plynu i nie przybywa oleju, to wystarczy dluzsza traske walnac.
ja niedawno w tydzien dorobilem sie potwornego majonezu. Dopeiro wczoraj jak po miescie pokursowalem zaczal znikac dziad.
  
 
wreszcie znalazlem temat na czasie

niestety mi tez dokucza to a raczej dokuczalo teraz uniemozliwia jazde plyn z olejem tworzy mleko dolalem juz 5l i kupilem nast 5 bo spieprza ale wyciekow nie ma juz wyciek bym wolal

szlak mnie trafia

nie bede jezdzil bo jak plyn pojdzie zamiast oleju na smarowanie np panewek to je ch....j wezmie i bedzie nie wymiana uszczelki i planowanie glowicy

a remont silnika czego nikt nie chce !!!!

hmmm damy rade trzymajcie sie juz idzie lato wiec silniki beda dogrzane

a majonezem na korku nie ma sie co martwic

chyba ze przybywa oleju !!!!! wtedy STOP !!!
  
 
dam ci dobra rade!!! moze to byc pekniecie w bloku. Jezdzilem kiedys na karetce polonez i tam mialem olej w plynie. Naszczescie poszla uszczelka ale silnik szlak trafil bo naprawiac nie chcieli. na twoim miejscu nawet bym nie probowal jezdzic skoro masz plyn w oleju bo jest to powolne zarzynanie silnika. Moze byc blok
  
 
Juz głowice wczoraj zciągnąłem !!!

pomijam fakt ze sam i troche sie nagimnastykowałem

Okazało sie ze to uszczelka (szczescie w nieszczesciu)

na pierwszym cyl !!! Tłok do polowy wymyty jak nowy

Zabieram dzis aparat ze soba wiec moze pare fotek cykne

( aparat pozyczlem dzis wiec z wczoraj nie ma zdjec )

Dzis skladam nie wiem czy zdaze bo głowica ma byc na 12 - 2 pm
  
 
Głowica po planowaniu
Dotarte zaworki i wymienione uszczelniacze zaworowe

Uzbrojona i ladniutka czeka na jutrzejszy montarz Blok tez doczyszczony Jak ktos chce fotki to na maila moge

  
 
Dzis sobie zalorzylem glowice i troche osprzetu

Jutro czeka regulacja zaworow ( to juz znajomy mi zrobi )

wymiana oleju filtrow i zlorzenie do konca

Oby wszystko poszlo dobrze i nigdzie sie nie lalo

ZOBACZYMY!!!
  
 
wiekszosc bezproblemowo !!!!

ale bez przeciekow sie nie odbylo urwana rurka od chlodnicy Czeka mnie jeszcze spawanko To juz zlecam !!!

odpalila z przestawionym zaplonem

Regulacja i jest ok (jednak tzrzeba go dopracowac )

Pozdraawiam To tyle odemnie Nikt nie pisze nikt nie czyta Hmmmm !!!!

A ja pisze (pisalem ) !!!
  
 
W moim przypadku wszystko się unormowało z podniesieniem się temperatury powietrza [wiosna idzie ], no i chyba ten płyn do uszczelniania układu chłodzenia dotarł gdzie potrzeba. Teraz nie ważne czy na zimnym silniku czy po długiej trasie "śmietanka" się nie robi, tearaz czeka mnie wymiana bębnów hamulcowych z tyłu, ale to już nie do tego wątku.

Dzięki wszystkim za odpowoedzi.

Pozdrawiam.