125p - problem ze swiatłami

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
prąd i instalacja elektryczna dla mnie to czarna magia...

problem polega na tym że na właczonych swiatłach mijania działa tylko prawe mijania i obydwa pozycyjne, na długich działa tylko prawe długie, lewe mijania i obydwa pozycyjne, natomiast jak włacznikiem długich przy kierownicy pociagne do siebie (tak jak by np komus mrygnac swiatłami) to wówczas palą sie wszystkie tak jak nalezy.

wyglada to tak jak na rysunku i zepsuło sie dzisiaj. czego moze byc to wina?
  
 
Hmm. Sytuacja prawie niemożliwa. Sprzawdź masy na żarówkach i same żarówki na wszelki wypadek.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
1 punkt to spalenie się włókna od krótkich w jednej żarówce - jak się włączy długie to ona świeci drugim włóknem.

Natomiast drugie i trzecie owszem są możliwe jeśli ktoś pokombinował w instalacji i podciągnął przewody wprost od wyłącznika w kierownicy do świateł długich.
  
 
no wlasnie nikt nie kombinowal przy swatłach. zaczelo sie to w ten sposób ze przy właczaniu długich prawa lampa mijania gasla. a dzisiaj zaczeło sie dziac to w ten sposób co opisałem
  
 
Zobacz bezpieczniki.
  
 
Wyglada na to ze jak wszystkie żarniki dostają 12V (właczone mijania+sygnał świetlny) to wszystkie w miare równomiernie świacą. W momencie jeśli nie świecą wszystkie to ciągną masę przez niedziałające.
Sprawdź mocowania masy, oczyść i psiknij (nawet WD40 a najlepiej kontakt-sprayem) na kostki i złacza przy żarówkach.
Sprawdź jak świecą światła na wyłaczonych mijania i pociągnięciu dźwigienki do siebie. Powinna być taka sama choinka jak po właczeniu drogowych.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."