Cała historia Polskiej Motoryzacji w moim życiu zaczęła się od obejżenia serialu pt. "Zmiennicy".
Wszechobecność "Kantów" w ów serialu spowodowała, że moim największym marzeniem było stać się posiadaczem takowego samochodu.
Pierwszym pretekstem zrealizowania marzenia były ferie zimowe w 1998r. kiedy to uczęszczałem do 8 kl. szkoły podstawowej.
Razem z kolegą z klasy postanowiliśmy zakupić na złomie/szrocie samochód do szarży po lesie
.
Zaczęły się poszukiwania, które niestety zakończyły się fiaskiem, ponieważ nasze kieszonkowe było za małe na zakup odpowiedniego samochodu.
Któregoś dnia podczas wyprawy po szlugi i piwo do sklepu, zahaczyliśmy o pewne krzaczory, w których odkryliśmy Żuka, dwie stare Skody, no i mój wymarzony samochód , Fiata 125p !!
Po wstępnych oględzinach okazało się, że Fiat miał wymienianą podłogę, ma silnik, kierownice, pedały i w sumie to tylko mu detali brakuje.
Postanowiłem namierzyć właściciela, udało się to po tygodniu.
Po rozmowie telefonicznej właściciel pozwolił, nam go z tamtąd zabrać.
Zatrudniłem do tego mojego Ojca, który to naszym domowym Escortem wyszarpał Fiata.
Po paru dniach odpaliłem bestię !! Silnik 115C pracował równo i nie smrodził, poskładaliśmy go jak tylko potrafiliśmy, czyli:
- przednia szyba na szarą taśmę samoprzylepną
- za fotele po 2 koła, bo nie było mocowań
- prawe tylne drzwi związane sznurkiem z powodu braku zamka
- w środku wszystko wyjęte, bo nie było kasy na jakiekolwiek zakupy.
Najważniejszy był kanister pięcio - litrowy, bo ani ja ani kolega nie mieliśmy prawa jazdy, a samochód był bez dokumentów.
No i zaczęły się wycieczki po lasach
W skrócie:
- zaliczyliśmy drzewo
- odpadło tylne lewe koło i odziwo nic się z samochodem i nikomu nie stało
Ogólnie Fiat był maskotką klasową
, dziewczyny przychodziły go myć, a ja za to woziłem Je bokami po lesie, no i ... hehe
Nazwany został "PADAKA", co miało odzwierciedlenie na masce w postaci takowego napisu
Kiedy stwierdziłem, że już ten Fiat przestaje sprawiać przyjemność postanowiliśmy z kumplem kupić drugiego Kredensa
ale o tym w innym wątku.
Fotek niestety nie posiadam, a szkoda bo był naprawde hardcore'owy