Dolnośląskie służby drogowe-parodia

Panowie musze sie tym z Wami podzielic, bo normalnie szlag mnie trafia jak jezdze po tych dziurach (czyt. Walbrzych ). Dzis dziedzac sobie na wykladzie mialem doskonaly widok na ulice. Nagle podjezdza VW Transporter z paką oznaczony służby drogowej. Ja zadowoly pomyslalem ze wreszcie cos z tymi "wyrwami " na drogach zaczeli robic. I tu sie zaczelo najlepsze! Wyszlo 2 panow, w tym jeden z workiem przypominajacy worek ziemi do kwiatow. Rozcial go i wysypal jakas substancje na dziure. Ladnie rozprowadzil i wskoczyl na nia - celem chyba ubicia. Po kilku skokach ruszyl z lopata po śnieg. Nabral z pobliskiego chodnika i ulozyl ladnie na drogowa łate. Wsiedli i pojechali na podbój reszty nierownosci. Przepraszam za troche przy długi post ale .... Gosc chyba nie ma auta albo tym sposobem zapewnia sobie robote na caly rok.
pozdr KAmil

A ja widzialem dzisiaj jak ukladali najpierw kamienie, potem przysypywali chyba zwirem. Nie wiem co jeszcze robili ale efekt koncowy wyglada tak, ze na wierzchu dziury lezy cos ala pol-bruk, lub cegla klinkierowa.
Wyglada niezle i jest rowno przyciete do ksztaltu dziury, no i rowne z jezdnia. Lepiej sie po tym jedzie jak po wystajacych latach z asfaltu.

Aha, to bylo w Wawie


[ wiadomość edytowana przez: Vino dnia 2005-03-15 22:26:57 ]

Rekord świata w tej materii na własne oczy zobaczyłem w maju 1976 roku na trasie Legnica Wrocław. Otóz jadąc z Ojcem maluchem w skwarze dochodzącym do 25 stopni w pewnym momencie zauważylismy traktor z przyczepą jadący przed nami.
Na przyczepie stał rumiany chłopak i wyrzucał zamaszystymi ruchami piach z przyczepy na ulicę. W pierwszym momencie pomyśleliśmy, że to piach na nowo położony asfalt ale po chwili wiedzieliśmy ,że tak nie jest bo droga była "stara".Ojciec zatrzymał kaszlaka i jako funkcjonariusz państwowy wyzszego szczebla z Legnicy zaczął przepytywać kierowce traktora o co biega?
I okazało się ,że chłopakom od remontu dróg został pozimowy piach przeciw poślizgowy i musieli go zużyć by wykazac to w rozliczeniu na jesień. Wpadli więc na pomysł by wysypywać go zgodnie z przeznaczeniem tyle , że w lecie!!! Bogu dzięki, że wtedy nie było ścigaczy tylkowsk i wfm oraz mztki bo każdy dwukołowiec na zakręcie tej drogi miał śmierć murowaną.Ot -Teraz Polska!!

Gadalem kiedys z gosciem co pracowal przy budowie drog. I tam sobie rozmawialismy o budowaniu, technologiach itd.

I sie go w koncu pytam jak to jest z tymi drogami u nas, czemu takie kiepskie, czy nie umieja ci nasi drogowcy pisac czy nie ma kasy czy jak to wyglada. I on mowi, ze u nas wiadomo jak sie drogi buduje, znaja technologie itd. Tylko mowi ze jest tak, ze nie oplaca sie budowac drogi ktora wytrzyma pare lat, bo jest tak droga. Bardziej samorzadowi sie oplaca wybudowac tania droge i potem remontowac ja co roku, bo na remonty sie kase dostaje, a jak zrobia remont za mniejsza kase to sa "do przodu" i lataja sobie "dziury" w innych sektorach.

Poki nie bedzie jasnych przepisow podatkowych i budzetowych to tak bedzie caly czas. To jak z podatkami za benzyne. Niby mialy isc na remonty drog i autostrady a sie okazuje ze ida zupelnie gdzie indziej jeszcze...

Spróbójcie sobie wjechac do Jeleniej od wrocka q..a tor przeszkód wrocek to pestka wole korki

Cytat:

Spróbójcie sobie wjechac do Jeleniej od wrocka q..a tor przeszkód wrocek to pestka wole korki

dzisiaj to przetrenowałem

Te cos w workach to tak zwany asfalt na zimno twardnieje po rozpakowaniu (poxipol).Mozna go kupic w marketach w niemczech aby małym kosztem załatac dziurkę na posesji.Kładzione w idealnej czystosci i wilgoci daje dobry efekt ale nie w ten sposób opisywany ponizej.
Raz bym przyrąbał w kamaza który za winklem okazał się maszyną naprawiającą jezdnie kierowca miał pare funkcji na raz ,kierowca -kirujący ruchem-ładowacz-walec.
Otóż wymachiwał z za burty zeby stanąć próbował trafić z wysokosci burty gorącym asfaltem w dziurę pełną wody na koniec przyklepał gumowcem i pojechał 3 metry dalej.

Oczywiscie usługa zgodna standardem zawartym w kontrakcie przez gminę Wałbrzych.

Proponuje spojrzeć nieopodal u czechów te same warunki klimatyczne takie same wąskie kręte stare drogi łata na łacie ale solidnie i równiutko ułozone zadnych garbów.Podejzewam ze przy podobnym budzecie zrobine.