MotoNews.pl
  

Polonez 1.4 w KJS

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich fanów FSO i prosze o pomoc! Nabyłem Poloneza 1.4 16V w świetnym stanie technicznym z zamiarem startowania w KJSach. Z wyposażeniem wnetrza nie będe miał kłopotu, to już z układem hamulcowym i zawieszeniem mam problem. Czy ktoś z Was zna jakieś patenty na poprawe wydajności hamulców? Auto nie posiada jeszcze układu Lucasa a i ten mnie nie zadowala (z wyjątkiem zawsze pewnego ręcznego. Słyszałem o pomyśle zamontowania zwrotnic zawieszenia z układu Lucas i osadzeniu na nich wentylowanych tarcz hamulcowych i zacisków z Fiata Palio/Bravo? Czy ktoś robił lub widział coś podobnego? Jakie kłopoty mogą sie przy takiej przeróbce pojawić? Druga sprawa to zawieszenie. Jakich dokładnie amortyzatorów użyć, jakie sprężyny tam wsadzić i co zrobić z tylnymi resorami? Jak póżniej ustawic geometrie? Jaki rozmiar ogumienia sprawdzi sie na KJSach? Na jakie szykować sie wydatki? Jeśli ktoś z Was mógłby dać mi namiary do ludzi czy warsztatów którzy posiadają i robili już zmiany w Dużych Fiatach lub Polonezach to będe bardzo wdzięczny. Moje GG 422860 , mail info7@tlen.pl
  
 
Kiler i Admi do tablicy!!!
  
 
poczekaj troche a napewno znajdziesz odpowiedz.

z tego co mogę powiedzieć:

Hamulce: gadaj z Olem, sam montował hamulce ze F132 (tarcze, serwo) jednak te rozwiązanie wymaga felg 14',
podobno do zwrotnic lucasa pasują hamulce z fiata siena/palio weekend 1.6 16V (wentylowane), podobno mieszczą się pod felgi 13;

co do zawiasu to przód sprężyny od trucka i amorki jakieś utwardzane, albo bilsteina chyba B6 (to już jak jest sporo kasy)

tył to przydałyby sie twardsze amorki i może stabilizator od kombi



[ wiadomość edytowana przez: Jojo dnia 2005-03-15 11:14:26 ]
  
 
zacznijmy od tego, że jeżeli masz nadzieję na nawiązanie walki w klasie i jakieś wysokie lokaty w okręgu warszawskim, to polonez się do tego zdecydowanie nie nadaje.
ale jest to moje jak najbardziej subiektywne spostrzeżenie.
jak sobie wyobrażasz walkę z np peżotem 106rally 1,4 16V, czy clio 1,4 16V w tej samej klasie?





[ wiadomość edytowana przez: Admiral dnia 2005-03-15 11:22:54 ]
  
 
A moim subiektywnym zdaniem Polonez i Duży Fiat znakomicie nadają się na imprezy typu KJS. Nie są może stworzone do wygrywania rajdów (nawet amatorskich), ale oglądanie takiej rajdówki "w akcji" to niezapomniane przeżycie Trzeba więcej takich aut w naszym sporcie motorowym, a może kiedyś będziemy się nim ekscytować tak jak nasi sąsiedzi Ładami na Węgrzech, czy Moskwiczami w Estonii...
Pozdrawiam.
  
 
na dzisiejszych coraz to szybszych próbach o bardzo przyczepnej nawierzchni jest to zbyt ciężkie auto, aby liczyć się w klasyfikacji.
trzeba brać pod uwagę konkurencję z jaką się będzie miało do czynienia w poszczególnych klasach.
w klasie trzeciej będziesz miał o czynienia z bardzo mocnymi i lekkimi autami o pojemności 1600ccm.
ale patrząc co wyprawia łukasz błoński swoim polonezem 1800...
ale to jest już inna historia, bo tam z silnika 1800 pozostała tylko nazwa.
i nie tylko o silnik tam chodzi.

w sumie, to życzę powodzenia i do zobaczenia na imprezach...


i widzę, że kolega założył identyczny wątek na forum koła młodych automobilklubu polski.


ale ja się przecież nie znam.





[ wiadomość edytowana przez: Admiral dnia 2005-03-15 12:03:37 ]
  
 
Ja też o tym myslałem , ale ja juz ''rajdówke '' mam zaklepaną....
Pod koniec roku odziedzicze seicento 1.1 2002 rocznik i o ile bede mial kaske to pojade w paru KJs-ach....ale musze sie jeszcze duzo dowiedzieć....i nauczyć....
  
 
Cytat:
2005-03-15 12:12:59, vistula pisze:
[...]Pod koniec roku odziedzicze seicento 1.1 2002 rocznik i o ile bede mial kaske to pojade w paru KJs-ach....ale musze sie jeszcze duzo dowiedzieć....i nauczyć....



przymierzamy się z kilerem do zorganizowania imprezy typu konkursowa jazda samochodowa o puchar motonews.

szczegóły będą może już wkrótce.

będzie to myślę około 6 imprez w sezonie w klasyfikacji indywidualnej i międzyklubowej motonews.

w momencie, gdy będą już jakieś konkrety, pojawi się o tym osobna informacja.


  
 
to bardzo ciekawa impreza moze byc
  
 
Hoho ho a ja mam takie pytanko może by zrobic taki jeden watek w którym bedzie mozna sobie pogadac o rajdach bo przyznam ze mnie trcohe ciagnie ale niewiem od czego zacząć.....
  
 
Cytat:
2005-03-16 08:55:25, Admiral pisze:
przymierzamy się z kilerem do zorganizowania imprezy typu konkursowa jazda samochodowa o puchar motonews. szczegóły będą może już wkrótce. będzie to myślę około 6 imprez w sezonie w klasyfikacji indywidualnej i międzyklubowej motonews. w momencie, gdy będą już jakieś konkrety, pojawi się o tym osobna informacja.



cos mi sie wydaje ze przynajmniej jeden A-8 z Fefku bedzie chetny
  
 
Witam,

Swego czasu też przerabiałem problem przygotowania poldka do KJS-ów. Jeśli chodzi o hamulce to najprostszym i najtańszym rozwiązaniem jest montaż na przód hamulców Lucasa od Trucka (średnica tarcz 260 mm). Do tego klocki Ferodo, porządny płyn i auto zaczyna hamować naprawdę przyzwoicie. W każdym bądź razie na KJS-y nic więcej nie potrzeba. Przy takich hamulcach musisz przejść na 14" obręcze. Optymalny rozmiar opon to moim zdaniem 185/60-14.
Amortyzatory - tylko Bilstein, ustawienia asfaltowe (osobiście w ogóle jakiekolwiek przeróbki auta zacząłbym od zamontowania Bilstein'ów). Do tego sprężyny od Trucka skrócone o 2 zwoje, z tyłu dodatkowe pióro i skrócone wsporniki. Po tych zmianach z seryjnego tapczanu niewiele zostanie
Przy silniku 1.4 na pewno warto by się zastanowić na przekładnią główną 4.55 i może skrzynią biegów ze starszych poldków (mają krótszy 2 i 3 bieg).
Przydałoby się też wspomaganie, a napewno trzeba zamontować kierownicę z dużym odsadzeniem. Poprawi to pozycję za kierownicą.
Gwarantuje, że tak przygotowanym poldkiem będzie można powalczyć w klasie, zresztą i tak najważniejsze są umiejętności.

  
 
A ja już jakiś czas temu zrezygnowałem z pomysłu robienia Kanta/Łady do KJS. IMHO auta te są za duże, szczególnie gdy imprezy są typowo wokół trzepaka, jak to np. miało miejsce w Bydzi ostatnio gdzie Maluchy ledwo sie mieściły . Ale oczywiście to zależy gdzie jakie kajoty robią. W Toruniu np. oprócz tradycyjnych kajotów organizowane są też tzw. Mini-Max'y na tamtejszym poligonie (krótki kfilmik z ostatniego) gdzie można już latać "pełnowymiarowymi" autami (jednak mniejsze=zwrotniejsze i jednak mimo wszystko to wydaje mi się lepsze), podobnie jak w najlepszym (a na pewno jednym z naj...) chyba KJS'ie w Polsce - Rajdzie Brodnickim, chociaż i tam jest troche słupkolandii .
Ja w każdym bądź razie w Kancie stawiam na komfort i zadowalającą dynamikę, a do sportu robie Malucha - silnik 1100 ze skrzynią i zawiasem już czeka by go centralnie zapakować .
Może się gdzieś kiedyś spotkamy więc do zobaczenia! Zapraszam do Torunia na Mini-Max'y - kto może niech przyjeżdża bo to super imprezy. Najbliższy już 3 kwietnia na torze Rally-Cross'owym i przylegającym odcinku szutrowym przez las - to jest rajdowanie, a nie gonienie dookoła trzepaka .
Pedal to the metal!
  
 
Fajna zajawka Race, szkoda, że uwieczniłeś tylko ten szlachetniejszy trunek
  
 
Slawo dobrze pisze. Też się bawiłem poldim w KJSach i można nim walczyć o zwycięstwo w klasie. Trzeba tylko utwardzić zawias i już jest git. Ja tak własnie miałem zdziałane i regularnie zajmowałem 2-3 miejsce w klasie, a jeździłem 1.6GSI. Jak chcesz coś wiedzieć więcej pisz.
  
 
race. w naszym okręgu warszawskim było w sezonie 2003 kilka takich swap'ów z silnikami 1098 lub 903, ale już w sezonie 2004 został chyba tylko jeden. reszta "druciaków" prawdopodobnie nie wytrzymała trudów startów w imprezach amatorskich.

niedaleko mojej pracy, na ul. trakt lubelski w warszawie jest chyba jakaś wylęgarnia drutowanych swapów, bo co nie przejadę tam, to stoją kolejni "dawcy organów" przed warsztatem.

do wszystkich.
bardzo ważną sprawą przy przygotowywaniu auta do startów jest właściwe podejście do sprawy.
należy się solidnie przyłożyć co ciągnie za sobą także odpowiednie nakłady finansowe.

wiem co to znaczy wystartować niedofinansowanym autem, składanym do kupy w nocy przed startem i pospinanym drutem i "tertytkami"


a wracając do sprawy imprez amatorskich w ramach motonews, to jak już się coś wyklaruje, to będziemy potrzebowali kilka chętnych, podzielających nasze zamiłowanie i z otwartym umysłem osób do pomocy przy organizacji zabawy.



  
 
a co do klasy a8.

regulamin rajdowych samochodowych mistrostw polski, o który m.in. będziemy sie opierać tworząc nasz regulamin nie przewiduje klasy a8, ale ale tworzący regulamin gkss pozostawiła organizatorom "furtkę" w postaci zapisu.

punkt 4.4 reg. rsmp:

"komisja rajdowa może, na pisemny wniosek zainteresowanych zawodników, utworzyć inną - nową klasę w trakcie sezonu"

swoją drogą ten eskort z fefk, o którym pisze quattro będzie raczej, zgodnie z załącznikiem j do regulaminu zaliczony do klasy n4 lub, jeżeli miał jakieś poważniejsze modyfikacje typu zamontowanie turbiny, a7 a nie a8, ale jak się znajdzie np. pięć aut w klasie a8, to kto wie... może będzie i klasa a8, ale to będzie precedens w skali kraju.







[ wiadomość edytowana przez: Admiral dnia 2005-03-17 09:43:04 ]
  
 
Hehe no zobaczymy jak na razie to nawet w jednym Kjs- ie nie moge startować bo nie mam czym.... a polduta jak rozpieprze to mnie tata rozpieprzy itd...
  
 
Cytat:
2005-03-17 09:03:30, vistula pisze:
Hehe no zobaczymy jak na razie to nawet w jednym Kjs- ie nie moge startować bo nie mam czym.... a polduta jak rozpieprze to mnie tata rozpieprzy itd...



udział w imprezie będzie przecież dobrowolny i nikt nikomu nie każe jechać na 110%.

z doświadczenia wiem, że im jedziesz spokojniej i bardziej technicznie tym masz lepsze rezultaty...