Dzisiaj śpimy dłużej!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak dla przypomnienia .Zmiana czasu, cofamy zegarki o godzinke
  
 
zawsze mialem z tym problem

co? gdzie? kiedy? po co?
  
 
Ja zawsze śpię dłużej
  
 
Ja dzisiaj też spałem dłuzej.
Obudziłem się po 7-mej a zawsze wstaję 5:30

Powiem więcej:

spać też idę wcześniej

I jeszcze coś:

Zdrzemnąłem się w ciagu dnia około godzinki
  
 
ale extra!!! mam wiecej czasu na spanie z MOJA KOBIETA!!!
  
 
jeden minus-szybciej ciemno
  
 
Cytat:
2004-10-31 12:27:14, daniel pisze:
jeden minus-szybciej ciemno



To jest duży minus, bo teraz jak z pracy dojadę do garażu to będzie już zupełnie ciemno
  
 
no dokładnie-po pracy już nie bedzie grzebania przy aucie a po ciemku to sobie można pogrzebać w ....
  
 
nie odczułem jednej godziny gratis

chyba zaraz się położe spać
  
 
W związku ze zmiana czasu spałem do 11,po staremu spałbym do 12
A w garażu mam łącznie 650W oświetlenia,więc ciemności mi nie straszne
  
 
Tak bardzo się zapatrzyłem na tytuł wątku, że wstałem o 15:30!
  
 
Cytat:
2004-10-31 23:58:55, Grzech pisze:
Tak bardzo się zapatrzyłem na tytuł wątku, że wstałem o 15:30!


Przebiłes mnie pół godziny..
  
 
A ja za to ze spałem do 11.15 (nowego czasu) po sobotniej imprezce, która skończyła się o 3.30 (4.30 starego czasu) już w niedziele to teraz nie moge zasnąć i jak widać siedze tutaj.
  
 
Ja też nie odczułem zmiany czasu. Położyłem sie o 0200 nowego czasu (przestawilem zegarki wcześniej) a musiałem wstać o 0530.
koszmar!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
jak zapewne wiadomo. w przyrodzie nic się nie bierze z nikąd ani też nic nie ginie, więc niestety godzinkę, którą dostaliśmy na jesieni, będziemy musieli teraz oddać. i tak w kółko jania

przypominam o zmianie czasu z zimowego na letni, co jest podyktowane dyrektywą unijną.

w nocy z soboty na niedzielę przestawiamy wskazówki zegarków z 0200 na 0300.



  
 
dla uczczenia tej tradycji umówmy się na fortach.

proponuję godzinę 0235...



  
 
chcecie sie znalezc w dziurze czasoprzestrzeni i przeniesc sie do 1977 roku, by podpierdolic ogara? buehehehehe!!! to ja ide z wami!
  
 
Cytat:
2005-03-25 09:18:10, Admiral pisze:
jak zapewne wiadomo. w przyrodzie nic się nie bierze z nikąd ani też nic nie ginie, więc niestety godzinkę, którą dostaliśmy na jesieni, będziemy musieli teraz oddać. i tak w kółko jania przypominam o zmianie czasu z zimowego na letni, co jest podyktowane dyrektywą unijną. w nocy z soboty na niedzielę przestawiamy wskazówki zegarków z 0200 na 0300.



Najgorzej ma ten co chciałby (np. jakiś stróz czy kto) się zdrzemnąc od drugiej do trzeciej bo się wogóle nie zdrzemnie.
  
 
Cytat:
2005-03-25 09:18:10, Admiral pisze:
jak zapewne wiadomo. w przyrodzie nic się nie bierze z nikąd ani też nic nie ginie, więc niestety godzinkę, którą dostaliśmy na jesieni, będziemy musieli teraz oddać. i tak w kółko jania przypominam o zmianie czasu z zimowego na letni, co jest podyktowane dyrektywą unijną. w nocy z soboty na niedzielę przestawiamy wskazówki zegarków z 0200 na 0300.



Ja tam z tego powodu bardzo się cieszę. Dłużej będzie można coś porobić przy aucie "po widoku" O ile żona pozwoli
Na żonę też jest sposób: mozna zaproponować jej:
- Kochanie, może dziś po południu umyję Twój samochód?
  
 
Cytat:
2005-03-25 10:46:50, Janio pisze:
Ja tam z tego powodu bardzo się cieszę. Dłużej będzie można coś porobić przy aucie "po widoku" O ile żona pozwoli Na żonę też jest sposób: mozna zaproponować jej: - Kochanie, może dziś po południu umyję Twój samochód?



Na żonę jest lepszy sposób.
Mówisz "to może dzis wieczorem jakiś seksik?"
A żona "wiesz pasowałoby zebyś cos porobił z tym autem bo cos tam sie tłucze" i już.