Podratujcie wiedzą

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przyjaciele Omegowcy!

Poratujcie mnie wiedzą.
Co wyje z tyłu w czasie jazdy. Zaczyna gdzieś od 20 km/h a kończy ponad 100 (nawet trudno sprawdzić w tych warunkach). Wycie jest równomierne, nie zależne od prędkości. Dałem auto do warsztatu i tu zaczyna się problem.
Sprawdzili:
1. łożyska w kołach-NIE
2. Łożyska w moście-NIE
3. Olej w moście-NIE (jest czysty bez opiłków co raczej wyklucza zębatki dyfra)

Mróz też odpada bo ostatnie 3 dni wóz był w garażu.
Oni są już bezradni i ja też. Może ktoś miał coś podobnego i podpowie

Aha, Omega B 98 rok przebieg 80 tys.

Pozdro.
  
 
moim zdaniem mechanizm roznicowy czyli most-rada-sprobuj zmienic olej w moscie na inny.moze pomoze!!!!



pozdr
  
 
Koniecznie sprawdz wszystkie lozyska w moscie. Jest ich tam wiele i nie mozna sprawdzac "na oko". Najlepiej rozebrac moscik, sprawdzic i z nowym olejem powinno byc lepiej. Ostatnio przez to przechodzilem.
  
 
Szukając przyczyny wycia mechanik odkrył jeszcze jedną ciekawostkę.
Jak się wyłączy trakcję i da ognia na śniegu tak żeby licznik pokazywał z 60 to wycia nie ma a w czasie jazdy 60 jest.
Może teraz będzie więcej pomysłów co to jest.

Pozdro
  
 
Pojeździłem trochę autkiem ale ciągle wyje. Słuchałem go dziś przez cały dzień i doszedłem do wniosku, że ta raczaj nie jest wycie tylko stuk jakby "patyk w szprychy". Co ciekawe, natężenie ani rodzaj ani "szybkość" dzwięku nie zależy od prękości jazdy ani od rodzaju nawierzchni

Czy teraz ktoś mi dopomoże?
  
 
moim zdaniem musisz sprawdzic lozyska, kiedy byl olej wymieniany? z lozyskami nie ma zartow musisz jechac do fachowcow niech oni ci sprawdza. a moze to wal?
  
 
Panowie nie wiem ale dzis czytalem o Oplu kombi ze ponoc sie mu opony jakos dziwnie zuzywaja i ma wlasnie taki niby terkot
Zakabinuj na chwilowa podmianke kola i sprawdz.
A nóż widelec
  
 
Qrwa to samo....





Niech ktoś tego człowieka uświadomi po co jest forum .......
  
 
Boogie, spokojnie , ja uważam, że najbardziej pomoże podmiana samochodu na inny
  
 
PO CO WYWLEKAĆ WĄTEK SPRZED DWU LAT ??

już dawno MCZ uporał się z problemem...
  
 
Dokładnie tak jak mówi Mega_3.
Znalazłem przyczynę jakieś 2 tygodnie po napisaniu tego postu.
To jednak było łożysko. Pierwsza faza uszkodzenia. Ale dało się to stwierdzić dopiero po dowaleniu 300 kg do kufra i ostrym jeżdzeniu po zakrętach

Pozdr,
MCZ
  
 
A jak fachowcy łożyska sprawdzili? Milei jakieś przyrzady czy metoda głuchego ucha?
Objawy o których piszesz to akurta tylko łożysko. wrzuć sobie worek ziemniaków na każdą stroną wpakuj znajomego za kierownice siadz z tyłu i znajdz sobie krętą górkę. jezeli wyje na zakrętach i podczas zwalniania najgłośniej wymień łożysko.
A i pożegnaj sie z autem na cały dzień....
pozdrówa
ps a co do walu to on nie wyje tylko przy obciązeniu drga buda...