Raz się telepie, a raz nie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie, jak w temacie. Chodzi o odgłosy telepania, jakby coś lużnego skakało. Odgłosy te dochodzą z tyłu, z prawej strony ( czsami mam wrażenie, że to w tylnych , prawych drzwiach, albo w bagażniku z prawej strony ).Mowa o hatchbacku. Nie poruszałbym tak błahego tematu gdyby właśnie to, że te odgłosy czasami są bardzo słyszalne, a po chwili całkowicie znikają. Klapę, półkę i lużne przedmioty należy raczej wyeliminować bo je sprawdziłem. Może to oparcia ( choć je poklinowałem, żeby nie miały luzów ). Help, bo mnie szlag czasami chce trafić.
  
 
Cytat:
2005-03-18 19:20:59, sirtom pisze:
No właśnie, jak w temacie. Chodzi o odgłosy telepania, jakby coś lużnego skakało. Odgłosy te dochodzą z tyłu, z prawej strony ( czsami mam wrażenie, że to w tylnych , prawych drzwiach, albo w bagażniku z prawej strony ).Mowa o hatchbacku. Nie poruszałbym tak błahego tematu gdyby właśnie to, że te odgłosy czasami są bardzo słyszalne, a po chwili całkowicie znikają.



Może klamka od zewnątrz? Mnie przerdzewiała i pękła mała sprężynka utrzymująca napięcie tej klampi i teraz się telepie na wertepach. Poza tym może jeszcze plastik w klapie, osłaniający silnik wycieraczki itp - ten szeroki od spodu...

Pozdr
  
 
Właśnie ten szeroki plastik też sprawdzony, bo go odkręcałem kontrolując ,czy to może silnik tylniej wycieraczki się telepie, ale okazuje sie, że to nie te elementy.
  
 

Miałem kiedys obluzowany przewód hamulcowy przy tylnym kole i uderzał o podwozie. Efekt we wnętrzu był taki że myślałem że to coś w drzwiach lub słupkach, albo we wnętrzu coś latało.

Czasem trzeba sie naszukać by znaleźć przyczynę dziwnych odgłosów.
  
 
Do tego mojego problemu muszę jako ciekawostkę dodać, że te odgłosy zanikają jak są mrozy, ostatnoi jak przyszła odwilż pojawiły się. Dzisiaj rano mały mrozik i znów ucichły nawet przy jeżdzie po największych dziurach. Kie licho...