Jak sprawdzić silnik - Rover 1,4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc!
Mam taki problem zamierzam kupic polonaza z silnikiem 1.4 rover przebieg 146 tys. km. Bylo wymieniane w nim male kolko rozzadu, mam podejzenia ze zostalo wymienione dopiero po zerwaniu paska. Jak to sprawdzic??? Czy taki silnik moze jezdzic bez naprawy??? Lub jakie sa obiawy tak popsutego silnika?

Pozdrowienia . Licze na szybka odpowiedz.
  
 
hhehehe widze ze nikt nie odpowiada wiec ja powiem to tak :
jakby sie zerwal pasek to w najlepszym wypadku by sie rozregulowal rozrzad w najgorzym to glowica do roboty tloki do wymiany mocowanie walka rozrzadu do roboty
wiec :
skoro tylko silnik chodzi to jest git
ale
1 stopien sprezania - tak profilaktycznie
2 obejrzec czy nie ma wyciekow ze szczegolnym uwzglednieniem walka (jak mozesz to odkrec pokrywe rozrzadu i tam luknij )
3 obsluchac silnik w standardowych miejscach czyli panewki ,wzdluz bloku i na glowicy ale tu juz trzeba miec wprawe i stetoskop ( nawet o tym nie mysl ze sam cos "wysluchasz", ja probowalem jak robilem w stacji diagnostycznej i dupa nic nie slyszlaem do tego trza miec spoooora wprawe)

Jezeli czegos zapomnialem albo naopisalem bzdure to niech mie ktos poprawi
  
 
Dzieki serdeczne za rady. Juz przynajmniej bede wiedzial od czego zaczac.

Pozdrowienia
  
 
Jak ja kupowalem Roverka to przyszedlem do goscia specjalnie rano aby go przy mnie odpalil. Odrzucilem jednego wlasnie ze wzgledu ze jak byl zimny to trzeba bylo trzymac na gazie bo gasl. Nie kupilem go a pozniej dowiedzialem sie ze za trzy miesiace padl w nim komputer. Tobie tez polecam tak sprawdzac samochod aby byc przy porannym odpale. Nastepnie trzeba samochod max rozgrzac i dokladnie posluchac silnika czy nie ma jakis niepokojacych dzwiekow.
  
 
No właśnie jak jest zimny silnik to jest najgorsza muzyka, do tego wówczas najwięcej kopci olejem jeśli ma już pierścionki podrobione, i wogle wszystko słychać, jeśli tak jak napisał ww296 nie potrafi utrzymywać obrotów w zakresie 1500-2000 to znaczy że cosik jest nie tak z kompem bo nie steruje ssaniem.
A z reguły jak się silnik rozgrzeje to wszystkie nieszczelności i luzy się kasują i dopiero wówczas zaczyna brzmieć ładnie!

Pozdrawiam
  
 
Pomóżmy chłopakowi. Małe koło mogło być wymienione przy okazji wymiany paska. Nieokręcone lubi się zużyć. Zazwyczaj wraz z czopem wału.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2006-11-25 23:19:32, OLO pisze:
Pomóżmy chłopakowi. Małe koło mogło być wymienione przy okazji wymiany paska. Nieokręcone lubi się zużyć. Zazwyczaj wraz z czopem wału.

  
 
Rovera idzie poznac przede wszystkim po odglosie - musialbys posluchac jak pracuje dobrze utrzymany egzemplarz i na tej podstawie decydowac. Oczywiscie takie elementy jak kolor i ew. zaolejenie swiec, stan paska rozrzadu i jego naciag, ladowanie alternatora, zapach (serio) oleju i jego konsystencje a takze ew. wycieki nad alternatorem odrazu na rogu (tam najczesciej mi padala uszczelka) takze nalezaloby sprawdzic. Silnik powinien wkrec sie po nagrzaniu zywo na obroty i szybko soadac - wskazowka nie powinna zatrzymywac sie np. na 1500rpm podniesc na 2500rpm i dopiero spasc na ca. 900 - choc to tylko objawe kompa do naprawy. Depnij mu i zobacz czy sie nie bedzie takze krztusil - glowie w granicach 4000rpm (+- 500). To chyba tyle
  
 
a ja ci powiem nie kupuj tego samochodu ,koszt naprawy czego kolwiek związanego z silnikiem do duży wydatek,ja pozbyłem się tego i kupiłem 1,6 gsi jestem bardziej zadowolony niz z rovera.
  
 
Cytat:
2006-11-25 23:31:51, adamdn pisze:
(...)Depnij mu i zobacz czy sie nie bedzie takze krztusil - glowie w granicach 4000rpm (+- 500).


o wlasnie, czy wy tez tak macie, ze podczas przyspieszania (na kazdym biegu chyba), gdy wskazowka minie 4000obr., przez chwile czuc spadek mocy (szarpniecie), ale po tym moc powraca i jaaazda trwa nadal

czemu odpowiadacie na post z 2002 roku? Myslicie, ze kolo dalej czekal na odpowiedz?
  
 
Cytat:
2002-09-29 16:24:25, Kuba1111 pisze:
[ciach...]



Rzeczywiście
Olo:
Marcin: Gratulacje z okazji Elite1000!
  
 
Cytat:
2006-11-26 10:12:18, -Marcin- pisze:
czemu odpowiadacie na post z 2002 roku? Myslicie, ze kolo dalej czekal na odpowiedz?



Olo lubi czasem pogrzebać przy trupach
  
 
Cytat:
Marcin: Gratulacje z okazji Elite1000!


O kurde, nawet nie zauwazylem Dzieki!
  
 
ROTFL - Leon brawo za czujność!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2006-11-26 07:05:07, andrzejp2 pisze:
a ja ci powiem nie kupuj tego samochodu ,koszt naprawy czego kolwiek związanego z silnikiem do duży wydatek,ja pozbyłem się tego i kupiłem 1,6 gsi jestem bardziej zadowolony niz z rovera.




Pozdrawiam
Adamus
  
 
tak se czytam od poczatku watek patrze data 2002
mysle ze ktos pieknie uzyl wyszukiwarki, zamiast zakladac nowy watek

tym czasem chlopaki zaczeli sie produkowac

a post mojego imiennika mnie rozbroil na maxa
  
 
No tak andrzejp2 pojechal po calosci hehe. W koncu to nie ta liga. Nawet bym nie smial porownywac rovera do GSI
  
 
Olo nekrofil

A tak na poważnie to nie zawsze problemy z wolnymi obrotami na zimnym silniku to oznaka że pada komp. jestem tego najdobitniejszym przykładem .
  
 
Bocian, ale pitolisz. Nie wiesz ze za wszystkie usterki w roverku odpowiada nieudany, beznadziejny i awaryjny komp
  
 
Bocian, Senn, nie odkryliście prawdy absolutnej... za wszystkie awarie we wszystkich wtryskowcach odpowiada beznadziejny komp sterujący...

...nawet gdyby korba wyszła bokiem, winny będzie komp.