Pomocy 1.8 TD

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem od niedawna użytkownikiem Escorta 1.8 TD rocznik 1998 no i mam problemy z odpalaniem. Auto jest garażowane, akumulator sprawdzony - sprawny, ładowanie jest - sprawdzono, świece żarowe - podobno wymienione, filtr paliwa wymieniony - no to do cholery co jest grane. Dodam, że od kabli, na krótko pali, jak już raz zapali, to nie ma z nim w ciągu dnia najmniejszych problemów. Facet, od którego kupiłem auto dał prikaz aby 2 razy nagrzewać świecę żarową - i tak robię. Czy coś jest z autem, czy ze mnie kierowca do dupy i robię coś nie tak. Olej napędowy - ultimate oil z Arala, bez dodatków, oleju w silniku nie wymieniałem jeszcze - nie wiem jaki jest - mam wymienić? - na jaki półsyntetyk, syntetyk?

[ wiadomość edytowana przez: edekm dnia 2005-02-23 11:42:42 ]
  
 
Jeśli świece żarowe były (i są) grzene dwa razy po kolei permanentnie, to niewykluczone, że któraś jest już do wyrzucenia. A wystarczy, żeby jedna świeca nie grzała i już zapalanie nie to... Najpierw więc sprawdziłbym świece, np. możesz włączyć w obwód amperomierz, jedna świeca pobiera prąd ok. 20A, a więc jeśli wszystkie są OK, to łącznie powinny pobierać po włączeniu przekaźnika ok. 80A prądu... Jeśli to nie świece, to nie jest wykluczone, że cofa się paliwo do baku i rano musisz trochę pokręcić, żeby pompa je zaciągnęła. Potem w ciągu dnia już nie cofa się na tyle, aby konieczne było długie kręcenie. Newralgicznym punktem, jeśli chodzi o cofanie się paliwa, jest ręczna pompka paliwa... Możesz wpiąć przezroczysty wężyk paliwowy pomiędzy filtr paliwa a pompę wtryskową, wówczas po nocy będziesz widział, co się w nim dzieje podczas odpalania. Bąbelki w tym przewodzie lub przewód pusty pozwolą się zorientować, czy nie w tym miejscu są kłopoty (cofanie paliwa)... Sprawdź na początek te dwie rzeczy i daj znać, czy pomogło. Jeśli nie, to następne potencjalne przyczyny są z cięższej finansowo półki...
  
 
Cytat:
2005-02-23 11:35:54, edekm pisze:
Jestem od niedawna użytkownikiem Escorta 1.8 TD rocznik 1998 no i mam problemy z odpalaniem. Auto jest garażowane, akumulator sprawdzony - sprawny, ładowanie jest - sprawdzono, świece żarowe - podobno wymienione, filtr paliwa wymieniony - no to do cholery co jest grane. Dodam, że od kabli, na krótko pali, jak już raz zapali, to nie ma z nim w ciągu dnia najmniejszych problemów. Facet, od którego kupiłem auto dał prikaz aby 2 razy nagrzewać świecę żarową - i tak robię. Czy coś jest z autem, czy ze mnie kierowca do dupy i robię coś nie tak. Olej napędowy - ultimate oil z Arala, bez dodatków, oleju w silniku nie wymieniałem jeszcze - nie wiem jaki jest - mam wymienić? - na jaki półsyntetyk, syntetyk? [ wiadomość edytowana przez: edekm dnia 2005-02-23 11:42:42 ]


proponuje sprawdzic swiece zarowe,u mnie tak bylo ze niechcial palic,okazolo sie ze jedna swieca niegrzała,zeby go zapalic musiałem krecic ze 20 sekund i grzac 2-3 razy swice,a akomulator dobry,auto stoi w garazu.
  
 
Ja mialem pododobnie. Poprzedni wlasciciel zapewnial, ze wymienial swiece zarowe. Byc moze, bo generalnie nie wygladaly zle, ale jedna z nich byla zjarana. Takie swiece nie zyja podobno zbyt dlugo, ktos kiedys pisal o 1-1.5 roku.
Do tego dolozyl sie u mnie jeszcze efekt slabszego juz nieco akumulatora i byl problem. Niby ladowal sie ok, ale jednak nadryziony byl juz zebem czasu. Po wymianie swiec i po wymianie aku na nowy auto pali elegancko.

Tak przy okazji witam posiadacza TD na forum. Zycze milego, bezawaryjnego uzytkowania auta.
  
 
Cytat:
2005-02-23 15:07:37, darmcdoman pisze:
Ja mialem pododobnie. Poprzedni wlasciciel zapewnial, ze wymienial swiece zarowe. Byc moze, bo generalnie nie wygladaly zle, ale jedna z nich byla zjarana. Takie swiece nie zyja podobno zbyt dlugo, ktos kiedys pisal o 1-1.5 roku. Do tego dolozyl sie u mnie jeszcze efekt slabszego juz nieco akumulatora i byl problem. Niby ladowal sie ok, ale jednak nadryziony byl juz zebem czasu. Po wymianie swiec i po wymianie aku na nowy auto pali elegancko. Tak przy okazji witam posiadacza TD na forum. Zycze milego, bezawaryjnego uzytkowania auta.



Ja wymieniłem wszystkie świece i jest super, zapala za pierwszym obrotem (miałem wszystkie spalone). Teraz świeczki mam z wyższej półki.

Pozdrawiam Rafał
  
 
Mariobros - napisz cos wiecej - co moze byc jeszcze przyczyna zlego palenia.

Ja mialem podobny klopot z TD, autko palilo bardzo slabo lub wcale nie chcialo zapalic. Wymienilem swiece i do temp okolo -5C jest ok. Przy okolo -10C dalej sa problemy - musze sie sporo nakrecic.

Pozdrawiam
Koba
  
 
Cytat:
2005-02-23 19:51:32, Koba pisze:
Mariobros - napisz cos wiecej - co moze byc jeszcze przyczyna zlego palenia. Ja mialem podobny klopot z TD, autko palilo bardzo slabo lub wcale nie chcialo zapalic. Wymienilem swiece i do temp okolo -5C jest ok. Przy okolo -10C dalej sa problemy - musze sie sporo nakrecic. Pozdrawiam Koba


1. Można sprawdzić/wyregulować luzy zaworowe (w 1.8TD regulowane płytkami), jeśli są nieprawidłowe, to część kompresji idzie w gwizdek, powodując ogólnie osłabnięcie auta i problemy z odpalaniem także.
2. A skoro o kompresji mowa, to zawsze daje ona znać o sobie szczególnie w niskich temperaturach - słaba kompresja to w najtańszej opcji wymiana pierścieni, w najdorższej remont zbliżony do kapitalnego.
3. Pompa wtryskowa:
a) tam jest automatyczny przestawnik kąta wtrysku, który powoduje przyśpieszenie kąta wtrysku dla zimnego silnika. Jeśli ten nastawnik nie działa lub działa nieprawidłowo, to pomimo dobrej kompresji, dobrego stanu końcówek wtryskiwaczy, dobrego stanu świec żarowych zimne auto (w temperaturach zwłaszcza ujemnych) będzie po zapaleniu pracowało nierówno w najlepszym wypadku, a w najgorszym będą duże problemy z odpaleniem; ciekawe jest to, że ten nastawnik ma zdolność przyśpieszenia kąta wtrysku o wartość zbliżoną do 5 stopni kątowych, a więc bardzo dużo, dla porównania zapłon ustawiony o 1-2 stopnie nie w punkt już powoduje duże problemy z odpaleniem silnika lub całkowitą niemożność zakończenia z sukcesem tej podstawowej czynności,
b) sama pompa też podlega zużyciu, należy sprawdzić jej podstawowe parametry, m.in. wytwarzane ciśnienie; nie ma mowy o dobrym odpalaniu auta przy niewdajnej pompie.
4. Końcówki wtryskiwaczy - jeśli leją, to ropa jest gorzej rozpylana w komorze spalania, a więc i zapłon jest utrudniony. Ale zużyte wtryski dają inne objawy, m.in. nierówna praca po odpaleniu, zwiększone zużycie paliwa, więcej czarneog dymu z rury (gorzej rozpylone paliwo spala się w mniejszym stopniu)...
Tych kilka rzeczy na początek do sprawdzenia... Aha, zapomniałem jeszcze o rzeczy prozaicznej - warto sprawdzić filtr paliwa. Szczególnie zimą jest to newralgiczny element...
A najlepsze jest to, że ja zwyczajnie wolałbym tego wszystkiego nie wiedzieć



[ wiadomość edytowana przez: mariobros dnia 2005-02-23 20:09:16 ]
  
 
Witam,
właśnie stałem się użytkownikiem 1,8TD i mam takie pytanie (a być może odpowiedź). W instrukcji wyczytałem, że należy wcisnąć pedał gazu do oporu i wtedy odpalać. Czy ktoś to stosuje i jak wpływa na silnik. Miałem problem z odpaleniem przy -10, zrobiłem tak i było OK.
  
 
Cytat:
2005-03-25 21:27:31, Kao pisze:
Witam, właśnie stałem się użytkownikiem 1,8TD i mam takie pytanie (a być może odpowiedź). W instrukcji wyczytałem, że należy wcisnąć pedał gazu do oporu i wtedy odpalać. Czy ktoś to stosuje i jak wpływa na silnik. Miałem problem z odpaleniem przy -10, zrobiłem tak i było OK.


ja odpalam bez wciskania gazu,ale czakam az przekaznik swiec pyknie.
ale mysle ze najlepiej bedzie jak tu wypowie sie turbo diesel men
  
 
Robię tak samo, przy niskich temperaturach czekałem na pyknięcie przekaźnika i to wystarczało, teraz kiedy jest już ciepło wystarczy że zgaśnie kontrolka i pali OK.
Oczywiście auto palę bez dodawania gazu.

[ wiadomość edytowana przez: neonek dnia 2005-03-25 21:44:01 ]
 
 
W książce WKŁ też każą zimny silnik odpalać z gazem w podłodze...
Ciekawe, ja odpalam bez gazu. Ale niestety pali coś coraz gorzej, mimo, że temperatury rosną. Muszę sprawdzić filtry i kwestię cofania się paliwa (ale przewody powrotne zmieniłem, a pompki ręczej u mnie nie ma, więc raczej nie ma gdzie się zapowietrzać). Potem ew. regulacja zaworów i sprawdzenie kompresji.
  
 
identyczne auto, identyczne objawy, identyczny problem.
sprawdz świece ja na 100% mam 1 walnietą. a każdy jak sprzedaje to auto zachwala, a świece wcale nie musiały być nowe. pzdr