O co chodzi????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, jakies pol roku temu temu kupilem escorta mk5 rocznik `90, do teraz wszzystko bylo ok, ale od jakiegos miesiaca zaczely sie problemy, najpierw zaczal nierowno chodzic na wolnych obrotach, potem zaczela spadac moc, az wreszcie auto kompletnie odmowilo posluszenstwa i nie odpalalo. Pierwsze co to posprawdzalem przewody, wygladaly na ok, oprocz trrych od sony, byly lekko poprzedzierane, polaczylem je dobrze, zaizolowalem, ale fura jak nie palila tak nie palila. Sprawdzilem czy jest iskra i czy podaje paliwo - wszystko ok. Nastepnie sprawdzilem filtr powietrza i tu duza niespodzianka, okazalo sie ze w atrapie filtra jest sporo wody, pomiesznej z blotem i olejem :shock:. Okazalo sie ze niema ssawki powietrza (plastikowa rura ktora zasysa powietrrza i chroni filtr przed doplywem wody), nie wiem czy nie bylo od zakupu, czy ja gdzies zgubilem (watpliwe) ale po prostu jej niema Zmienialem filtr, usunalem wode z atrapy, wymienilem swiece, jednak ssawki nie zalozylem bo sa problemy z dostaniem tej czesci ;( . Auto odpalilo, ale przy zaejsciu z wyzszych obrootow na wolne gaslo, dalo sie jechac max. 50 km/h, zaczelo palic 15/100 i strasznie buczzalo podczas jazdy. Dzisaj sprubowalem jeszcze raz i nie odpala wogole, czy przyczyna tego wszystko moze byc ta nieszczesna ssawka, czy to cos grubszego?????

Pozdrawiam!
  
 
Coś mi się wydaje że to coś grubszego
  
 
A może katalizator jeśli występuje w tym modelu blokuje wylot spalin???
  
 
Hej, witam kolege z regionu

My mamy mk5 z 91 roku. Jestesmy (tzn essik) po kapitalnym remoncie silnika, wymianie pompy wody, spawaniu kolektora wydech. itp. Dużo cześci i remont robiliśmy na Grunwaldzkiej. Podjedz do nich niech obejża Twoj samochód. Może Ci pomogą?
Pozdrawiam
 
 
Cytat:
2005-03-20 19:14:26, Kielek pisze:
Coś mi się wydaje że to coś grubszego


Też mi się tak wydaje.
Sprawdź czy nie uboło Ci płynu chłodzące, zabacz jak wygląda pod korkiem wlewu oleju i jak wygląda olej na bagnecie. Jeśli tam też masełko to nie wróży nic dobrego. Jeżeli znasz jakiegoś dobrego mechanika to udaj się do niego. Spytaj Gerusika, może on zna jakiegoś dobrego speca w Bydgoszczy.
  
 
No widzisz, Gerusiki sami się odezwali.
Na nich zawsze można liczyć.
  
 
Hm, a ten caly syf ktory dostal sie do atrapy filtra powietrza mogl dostac sie gdzies dalej i cos pozatykac????? Dodam ze przed (pd strony filtra) przepustnica (tak to sie nazywa, to co sie otwiera jak sie dodaje gazu ) bylo troche oleju na sciankach, to normlane????
  
 
Poddalem sie i pojehcalem do serwisu zeby go sprawdzili, okazalo sie ze tlumik ze nieszczelny i zapchany, wymienili na nowy, samochod odzyl Tylko cos jeszcze na wolnych obrotach nierowno chodzi, nieraz gasnie, z tego co wycztalem na forum to to chyba wina slabego akumulatora, trzeba naladowac

Pozdrawiam!
  
 
Taaa czasami nie zauważamy najprostszych rozwiązań..... Jak oni kurka wynaleźli koło.... przeca to takie oczywiste

A z tym akumulatorem niedoładowanym to nie wiem skąd wytrzasnąłeś takie info i wnioski??
  
 
W temacie "Obroty...." jest o tym napisane, na dzien dzisejszy temat jest okolo 3-4 strony
  
 
sprawdź sprężanie na cylindrach jeżeli masz poniżej 9, albo jest nierówne to głowica do remontu

p.s. chociaz ja TAUNUSEM jeździłem na sprężaniu od 6 do 7,5 atm.
  
 
Cytat:
2005-03-23 19:37:16, mss pisze:
sprawdź sprężanie na cylindrach jeżeli masz poniżej 9, albo jest nierówne to głowica do remontu p.s. chociaz ja TAUNUSEM jeździłem na sprężaniu od 6 do 7,5 atm.



głowica albo pierścionki kompresyjne na tłokach...przeciez za ciśnienie sprężania nie jest odpowiedzialna tylko głowica...