Samara-momentami brak mocy-dlawienie- :| ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam,
dzisiaj sobie odpalilem samarke i wyjechalem i ok przejechalem 100m daje gazu a ona zaczyna gasnac no to sprzeglo i gazuje i niby OK wrzucam jedynke i znowu nie moze ruszyc gasnie, wkoncu dalem do dechy gaz i ssanie ful i przejechala........ pozniej lekka gorka znoof to samo wzialem stanalem podpompowalem paliwo (wajcha przy pompce) wsiadlem i juz pojechala i pozniej sie to juz nie powtorzylo,

czego to wina ??

pare miechow temu tez tak sie dzialo wtedy akurat byl lekki jej remont (hamulce, olej, swiece, kable WN, kopulka, rozrzad,filtry wszystkie,) no i wlasnie sie dzialy podobne rzeczy wiec wymienili jeszcze pompke paliwa ale dzialo sie podobnie lecz ustalo do dzis :/ (ogolnie auto stoi w garazu rzadko kiedy jezdzi)
co to ??

(ps. jeszcze jak dzis jechalem to cos mi sie zaczelo tuc :/ nie wiem co tlumik myslalem ze 'ciagne' ale nie co moze sie urwac ?? takie tarcie jakby metalu slychac bylo ??)
  
 
Stary - jak dla mnie to standardowa sytuacja
U mnie były lepsze jaja - na luzie wolne obroty git, przygazówka git, próbuję ruszać - zdycha.
Problem leży w źle ustawionym położeniu pływaka w gaźniku.
Szczelina jest za mała ( zbyt dużo paliwa ) - auto nie chodzi na wolnych obrotach, dopiero jak wdepniesz do deski to jedzie.
Sczelina zbyt duża - brak wolnych obrotów.
Przerabiałem to i myślałem że skopę ten swój kukuruźnik
  
 
wolne chyba byly, ale jak to naprawic ?? i czemu to tylko dzieje sie momentami ??
  
 
Może to jeszcze być pompka paliwa...ale na 2 miejscu, po tym, co kolega napisał...
  
 
pompka nowa !!! pisalem przeciez, na starej i nowej bylo to samo, to jak to naprawic ?? i czemu to tylko momentami ??
  
 
Na starej i nowej to samo? A odległość trzpienia napędzającego pompkę zachowujesz? Bo może właśnie to to, u mnie wszystkiemu była winna pompka, która a to raz dawała za mało benzyny, a raz za dużo. W samarce z gaźnikiem napędzanie pompki jest mechaniczne - więc prędkość dawkowania benzyny zależna jest obrotów silnika.
  
 
nie sadze zeby to byla wina pompki :| co do tej odl napewno jest dobra (pompka orginalna) jesli by bylo zle to caly czas bylo by jajo,
jak to w gazniku naprawic ??!! nowy gaznik ??

aha i co z tym tarciem, tuczeniem ?? co to moze byc ? w bebnach cos ? tarcze czy cos calkiem innego ??

jeszce zapytam ile samara ma na rezerwie ?? bo bak to chyba 40L (tak w ksiazce pisalo)
i powiedzcie mi ile w filtrze paliwa ma byc benzyzny ? do polowy zalany ? bo u mnie malo bylo
  
 
Kolego - to nie tylko w Twojej Samarce takie cuda sie dzieją bo moja czasem tesh dostaje takich fazek i tesh nie potrafie sobie tego wytłumaczyć ale podejrzewam ze przynajmniej w moim przypadku to było zwiazane z dużymi mrozami tzn. ok -20 stopni ale mysle ze to moze byc tesh paliwo złej jakosci bo sami wiecie jakie cuda na stacjach sie dzieją A co do poziomu paliwa w filtrze to u mnie tesh jest mało i tak zawsze wiec chyba to jest normalne ; a jeszcze co do tysh szorowań to moze byc właśnie jakiś piasek w bebnie hamulcowym lub brud... Pozdro Chłopaki z Ładziej Paki
  
 
Najpierw, żeby naprawić gaźnik kupujesz zestaw naprawczy gaźnika - ok 20zł chyba - najważniejsze są z niego 3 membranki

A co do pompki - no to co z tego, że jest nowa?
Ja jak założyłem, nową to tak ją szybko zdjąłem jak założyłem
Pompka stara od nowej może różnić się odchyleniem języka popychającego i wtłączającego paliwo.
Piszesz, że stara wymieniana była na nową. A kto to robił? A czy uszczelki dystansujące były założone sprawdzeniu wychodzenia bolca napędzającego pompkę, czy ot tak?

W filtrze powinno jej troche być, ale bez przesady

Jeśli myślisz, że właśnie w filtrze jest za mało, no to najszybciej to wina pompki - za mało ciągnie benzyny - albo jej nie zatrzymuje na membrankach

Ciężko coś zdiagnozować na odległość.
  
 
no w sumie pompka moze byc nowa a jeszcze gorsza niz ta stara ale nie o to mi chodzi bo na obydwu dzialo sie to samo, co do tego kto to robil to nie jakis pan wiesiu tylko mechanik co siedzi w tym jush troshke i kasy tez to wszsytko kosztowalo,

trudno jest zmienic to wszsytko w gazniku jak kupie ten zestaw ??

--> sfirusss-82 - u mnie napewno nie wina mrozow +12C na polq to chyba nie w tym rzecz, paliwo zle hmmmmm to by sie tak caly czas dzialo,

w bebnach mowicie moze sie cos tuc ??
  
 
Raczej nie trudno - ale łatwiej pójdzie jak się go wymontuje - bo przydałoby się też go przeczyścić
  
 
Ale chyba mnie nie zrozumiałeś najlepiej bo paliwo na stacji nie zawsze jest takie same!!! o tym sie przekonałem wiele razy i moge jeszcze dodac to co zauwazylem ze jesli nawet kilka godzin wczesniej zostało przywiezione i wpompowane paliwo na stacje to jesli zbiorniki nie sa czyste to ten caly syf w zbiornikach podnosi sie podczas wpompowywania i krazy pare godzin.jesli zatankujesz wtedy takie paliwo to mimo tych wszystkich filtrow i na stacji i w aucie mozesz sie spodziewac przykrych niespodzianek(wiem z wlasnego doswiadczenia) ja zdejmuje i czyszcze bebny kilka razy w roku(przynajmniej ze 4 razy) a czasem nawet z przodu w szczeline miedzy tarczą hamulcową i osłoną kamienie wpadaja i wtedy to jest bardzo nieprzyjemny odgłos..
  
 
MikeB --> tylko u mnie qrde sie trzyma juz na dwoch srubach tylko :/ale czyszczac go to kompresor i dmuchac w niego
jak wymontuje to trzeba ustawic wszystko nie ? bo sie ' resetuje',

sfirusss-82--> no moze tak byc tyle tylko ze to sie nie dzieje jak zatankuje i juz tylko wogole,

ty moze faktycznie wpadl tam kamien jakis i takie cos, bo troche szalalem nia wczoraj nie koniecznie po dobrych drogach
  
 
Cytat:
2005-04-03 14:49:33, DJ_DAR3K pisze:
MikeB --> tylko u mnie qrde sie trzyma juz na dwoch srubach tylko :/ale czyszczac go to kompresor i dmuchac w niego jak wymontuje to trzeba ustawic wszystko nie ? bo sie ' resetuje', (...)


jakby to powiedział Mechanior (Artur) - oddaj gaźnik do dobrego gaźnikowca bo i tak kompresor może nie pomóc
Ale tymczasowo to może troche pomóc przedmuchanie kompresorem.
Tak - resetuje sie - specjalny nano komputer zamontowany w dyszach przepustowych
A tak poważnie, to zawsze się coś tam zmieni, bo przecież go trochę oczyścisz
Poczytaj o tym na forum, bo sporo tego -> użyj wyszukiwarki

Powodzenia
  
 
no gaznik to jest raz jeszcze duzo rzeczy jest w niej do zrobienia chyba lepiej bedzie kupic nowsze autko i miec spokoj........ale lada to lada
  
 
Cytat:
2005-04-03 11:29:15, DJ_DAR3K pisze:
jeszce zapytam ile samara ma na rezerwie ?? bo bak to chyba 40L (tak w ksiazce pisalo) i powiedzcie mi ile w filtrze paliwa ma byc benzyzny ? do polowy zalany ? bo u mnie malo bylo



Katalogi zagraniczne podają, że ma 43 l. Rezerwa pewnie 7-8 l (ale to są tylko moje przypusczenia). Ostatnio tankowałem samochód i "pod korek" weszły 33 l, miałem gdzieś tak 1/8 na wskaźniku paliwa, ale jak przyspieszałem albo z górki zjeżdzałem to już mi się rezerwa paliła.
Tak w ogóle to korzystając z okazji chciałbym się zapytać innych użytkowników Samar, czy też mają tak, że do połowy wskazań wskaźnika poziomu paliwa wskazania te bardzo powoli opadaja, a w pewnym momencie paliwa ubywa na łeb na szyję? Wskazówka wyraźnie się porusza przy zjazdach / podjazdach pod górkę.
Wydaje mi się, że nie warto tej usterki w ogóle naprawiać tylko pora się do takiego zachowania wskazówki przyzwyczaić
  
 
Cytat:
2005-04-03 15:55:55, mcbrain pisze:
Katalogi zagraniczne podają, że ma 43 l. Rezerwa pewnie 7-8 l (ale to są tylko moje przypusczenia). Ostatnio tankowałem samochód i "pod korek" weszły 33 l, miałem gdzieś tak 1/8 na wskaźniku paliwa, ale jak przyspieszałem albo z górki zjeżdzałem to już mi się rezerwa paliła. Tak w ogóle to korzystając z okazji chciałbym się zapytać innych użytkowników Samar, czy też mają tak, że do połowy wskazań wskaźnika poziomu paliwa wskazania te bardzo powoli opadaja, a w pewnym momencie paliwa ubywa na łeb na szyję? Wskazówka wyraźnie się porusza przy zjazdach / podjazdach pod górkę. Wydaje mi się, że nie warto tej usterki w ogóle naprawiać tylko pora się do takiego zachowania wskazówki przyzwyczaić



hehe no tak to jest najsmieszniejsze w ladzie i najgorzej zrobione :p a to przez to ze plywak czy cos plywa i jak jedziesz po gorke masz malo paliwa a jak z gorki to full ja np jak wyjade z garazu (mam maly podjazd) to z 1/2 baku mam 3/4
  
 
To prawda ze Samarka ma 43 l w zbiorniku ale od ilu litrow sie ta rezerwa zaczyna to trudno powiedziec. W mojej tesh miga rezerwa szczegolnie przy ruszaniu i przyspieszaniu a jak z koleji puszczam gaz lub hamuje to z niczego sie pojawia pół zbiornika. Kiedyś chciałem to rozkminić - czemu kurde to tak jest - i spojrzalem od spodu na zbiornik paliwa i zobaczyłem ze jest on zbudowany tak ze od połowy w dół jest ścięty i i czujnik poziomu tzn. ten pływak jest tak ustawiony ze jak ruszasz to paliwo sie przemieszcza do tyłu i wydaje sie ze jest mało a jak hamujesz to paliwo przelewa sie do przodu i pokazuje ze jest dużo i wlasnie budowa zbiornika wpływa na to że od połowy tak szybko spada poziom paliwa na wskaźniku ...Tak ogolnie mowiac to pół zbiornika na wskaźniku to nie jest pół zbiornika naprawde( w moim przypadku pół zbiornika to ok 2/3 na wskaźniku)...
  
 
U mnie podobnie, wskazówka nigdy nie wskazuje 1 chociaż auto zatankowane na full. Wskazówka na zero, dolewam za 30zł (8litrów) i mam 1/2 baku.
  
 
no dobra wazne ze cos pokazuje a nie 'na czuja' jezdzic tego mankamentu chyba nie usuniemy,

teraz mi powiedzcie co z moim problemem !! - zestaw naprawczy wszystko zalatwi ??