[126p] Ciężko chodzi kiera...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od czasu odwilży jak temperatura skoczyła w górę kierownica zaczęła mi cieżko chodzić. Przy skrajnym położeniu prawie w ogóle nie prostuje się i mam wrażenia jakby była z gumy...zwrotnic nie smarowałem od 2 lat...to moze byc przyczyna czy np padła przekładnia... ?

Jak najłatwiej rozróżnić z czego pochodza opory kręcenia...?
  
 
Cytat:
2005-03-25 20:28:25, dooh pisze:
Od czasu odwilży jak temperatura skoczyła w górę kierownica zaczęła mi cieżko chodzić. Przy skrajnym położeniu prawie w ogóle nie prostuje się i mam wrażenia jakby była z gumy...zwrotnic nie smarowałem od 2 lat...to moze byc przyczyna czy np padła przekładnia... ? Jak najłatwiej rozróżnić z czego pochodza opory kręcenia...?


nie wiem czy to ma zwiazek ale ja smaruje zwrotnice co miesiac a raz w roku przed przegladem je naprawiam i i tak po tym roku sie na chuj nadaja
  
 
Cytat:
2005-03-25 20:28:25, dooh pisze:
...zwrotnic nie smarowałem od 2 lat...to moze byc przyczyna czy np padła przekładnia... ?



sorry wielkie
  
 
a ja natomiast wymieniam zwrotnice co miesiąć czasami co dwa to zależy jak i gdzie upalam smaruje je tylko po złożeniu póżniej i tak są do wywalenia i wcale nie udeżam w krawęzniki a inne pierduły poprostu zawias z przodu już taki jest
  
 
Cytat:
2005-03-25 20:28:25, dooh pisze:
Jak najłatwiej rozróżnić z czego pochodza opory kręcenia...?


odkręć drążki kierownicze od zwrotnic i skręcaj kołem ale tym odłączonym i zobaczysz wtedy czy cięzko chodzi. jeśli tak to zwrotki do wymiany jeśli nie to przkładnia.

ale na 90% zwrotki
  
 
Jak od dwóch lat nie smarowałeś to stawiem na zwrotnice. Jak się już nie zapiekły.
  
 
Az ciezko uwierzyc ze od dwuch lat ich nie wymieniales, a co najdziwniejsze, wytrzymaly te dwa lata, i to bez smarowania.
  
 
Watpie żeby poprzedni własciciel tez je smarował bo on raczej lał i jezdził. Ja od dwóch lat nie smarowałem i zaręczam że kręciłam 1 paluszkiem , przez zimę sie pogorszyło a w czasie jak wzrosła temparatura jest tragocznie. ...ale trza sie wziąść za nie.
  
 
ja mam malucha juz ponad dwa lata i nigdy nie smarowalem zwrotnic... od razu mowie, ze nie szczedze go na dziurach i wybojach, nie mam luzu i zawsze chodzily lekko, az do nieszczesnego walniecia w kraweznik

zalezy od egzemplarza ale warto przesmarowac, napewno bedzie lepiej - mogl sie tez wyrobic wspornik
  
 
Zwrotnice chłopie trza robić . W bolidzie mojej żony jak były zużyte to kiera obracała się tak ciężko jak w poldku bez wspomagania. Po regeneracji lewej zwrotnicy i wymianie prawej opór na kierownicy zniknął i można kręcić jednym palcem.
  
 
No ja mam dokladnie to samo od momentu kupna tego bobka, stal z miecha nie ruszany i tbyla masakra z kierownica potem przeszlo na jakis czas i znowu jest tragredia. w poprzednim tez nie smarowalem zwrotni i krecilem jedna rekka.
  
 
W poprzednim miałeś dobre zwrotnice a w obecnym trza naprawić lub wymienić i oczywiście nasmarować i będzie git.
  
 
W poprzednim to mialem zwrotnice wyrabane, kiera z wypasnym luzem.
  
 
pytanie: ile kosztuja nowe zwrotnice do kaszla? bo chyba od feralnego przywalenia w kraweznik oboma kolami poszly sie je.... przynajmniej tak mi sie wydaje bo nie wieze zeby zrobienie gleby z przodu spowodowalo ze kiera tak ciezko chodiz
  
 
kiedys kosztowaly 130 zl za sztunie ale nie pamietam czy prywatne czy panstwowe...
zestaw naprawczy x2 i silentblock x2 kosztuje jakies 25zl
  
 
i gdzie to kupic? w kazdym sklepie z czesciami takie maja?
  
 
Powinno być w każdym sklepie, ale ja kupiłem zwrotnice stan super na szrocie razem z kompletnym bębnem i amorem za 30 zeta.
  
 
Po glebie czesto kierownica ciezej chodzi. ustawiales konty ?
  
 
bardzo mozliwe ze wspornik. Wsprawdz pierw zamiast wymieniac. Od udezenia moglo pojsc wiele rzeczy.
  
 
no wlasnie ustawilem kąty i troche pomoglo ale dalej opory są....na co zwracac uwage jak bede kontrole robil??