Wycie tylnych kol , a raczej lozysk w nich...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam

zauwazylem od kilku dni cos mi wyje w tylnich kolach :-/,
wyje tak jak most w polonezie :-/
najbardziej slychac w zkaresie predkosci 50 - 60 km/h , (jak wiekszosc usterek tego typu slychac wlasnie przy tej predkosci). to niesetty nie opony , bo czy to suchy asfalt czy zasniezona droga wyje tak samo, chyba to beda lozyska w kolach, przynjamniej w jednym. lozyska w MKV (92 rok) czesto padaja ?? to standartowa usterka ? ciekawe ile mnie to bedzie kosztowac...

pozdrowieania Arkos
  
 
lozysko do mk5 na tyl to koszt 55pln - w gore za komplet na kolo
osobiscie kupilem do nowych bebenkow skf'y po 80pln u slawas1
a wymiana trzeba odkrecic nakretke zdjac beben wycisnac stare wcisnac nowe i skrecic do kupy
  
 
koszt na jedna strone ok 70zl
  
 
Jesli chcesz byc oszczedny i wymienic jedno lozysko bo moglo ci sie jedno spieprzyc to sprawdz na zakretach ktore to, czy lewe czy prawe, ale ja bym wymienil oba osobiscie . . .
  
 
po co oba ?? lozyska padaja w jednym kole ( gdzie na jedno przypada 2 lozyska , bynajmniej jest tak u mnie ). Lozyska nie sa elementem hamulcow po co wymieniac w 2ch kolach ?? Wystarczy ze wpadniesz w duza dziure i lozysko potrafi pasc. Ja ostatnio wymienilem jedna strone i mam cisze

Pozdro
  
 
podpowiedzcie mi czy dobrze mysle,
jak skrecam w prawo przy wiekszej predkosci do halas milknie, co moze byc znakiem ze moje lewe lozysko jest wyrabane, bo wtedy ciezar auta kasuje mi luz???? ale dodatkowo czuc male wibracje...
skrecanie w lewo zwieksza troszke halas..

czyli musze wyniemin lewe ?? zgadza sie ??

pozdrowienia Arek
  
 
arkos odwrotnie z tego co mi wiadomo, tzn jezeli skrecasz w prawo i zaczyna huczec to lewe jest do wymiany i odwrotnie, pewien na 100% nie jestem bo juz dawno u si ebie zrobilem z tym porzadek i narazie mam spokoj no i nie pamietam jak to lecialo
  
 
Według mnie Arkos ma rację.
Jak skręcasz w prawo, autko przeczyla się w lewo, obciąża bardziej łożyska lewe a one pod obciążeniem - cichną.
Miałem dokładnie tak w poprzednim samochodzie.
  
 
zauwazyliscie panowie ze obaj to samo powiedzieliscie ?? i potwierdziliscie moje slowa

kupilem lozyska za 63 zeta na jedno kolo (dwa lozyska i uszczelniacz), w takim sklepiku gdzie zawsze kupuje ogolnomotoryzacyjnym..
w sklepie Asso ford lukawski, chcieli 117 za niby orginal :-/ tych tanszych mi nie polecalc bo mniby padaja ... zaryykowalem te tansze..
ciekawe czy jak poruszam kolem wyczuje luz?
kupilem tez szczeki za 80 zeta jakies wloskie , nie wiem czy beda mi pasowac go sprzedawca nie byl pewien, nie mogl znalezc mojego autka w ksiazce z typami czesci... 1.8 16V bez
ABS.92r.biore sie wlasnie za wymiane..
pozdrowienia Arkos
  
 
Arkos jeśli chodzi o ścisłość to Mirosław i Stary14 mają przeciwne zdania
zauważ że jeden i drugi wymieniłby lewą stronę przy zakrecie w prawo ale jednemu wtedy cichnie a drugiemu szum się nasila, a to przecież jest głowny objaw!no i w końcu która strona do dupy?
według mnie przy prawoskręcie nacisk na lewe koło jest większy a co za tym idzie siły tarcia w zepsutym łożysku są większe i chałas większy.ALE CHAŁAS MUSI SIE NASILAĆ A NIE CICHNĄĆ!
Pozatym najłatwiej podnieśc auto i zakręcić kołem a łożysko napewno się odezwie.
zauważyłem że zabrałeś się do pracy wiec daj znać jak to było w twoim przypadku!
pozdro!
  
 
kurier zgadzam sie z Toba i wlasnie o to mi chodzilo, skrecasz w prawo, wiec zwiekszasz nacisk na lewe lozysko a ze ono jest uszkodzone to nie cichnie tylko slychac go jeszcze bardziej
  
 
podnies na lewarku i poruszaj kolem jednym i drugim a nie wrozysz z fusow czy lewe czy prawe , latwo rozpoznasz ktore to. A lozyska kup tanie, wazne jest aby je dobrze zalozyc i nasmarowac. Ja kupilem za 40 zł i jakos od roku jezdze po dziurawych wroclawkich ulicach.

pozdrówka
  
 
kurtka wodna , chyba sie za szybko porwalem do roboty :-/...
lozysko lewe wymienile i ten teges.. dalej mi wyje :-/ .. cos mi wyje ...
musze zmienic opony na letnie to pewnie juz bede wiedzial co bedzie na bank... bo te moje stare zimowki tez szumia jak lozyska :-/...
ehhhh
pozdrowienia i dzieki za zaintersowanie!
  
 
Cytat:
2005-03-14 22:18:35, Arkos pisze:
kurtka wodna , chyba sie za szybko porwalem do roboty :-/... lozysko lewe wymienile i ten teges.. dalej mi wyje :-/ .. cos mi wyje ... musze zmienic opony na letnie to pewnie juz bede wiedzial co bedzie na bank... bo te moje stare zimowki tez szumia jak lozyska :-/... ehhhh pozdrowienia i dzieki za zaintersowanie!



Czyli Kurier pewie miał rację, że skoro skręcasz w prawo i cichnie, to pewnie prawe masz padające...
I co dalej?

  
 
wymienilem prawe i jest ok , nareszcei cisza i spokoj

pozdrowienia!!!
  
 
Jeszcze pytanie - bo o wyciu łożysk ostatnio jest kilka wątków chyba.

Da radę samemu wysisnąć stare łożysko czy mogą być problemy?Mam nieciekawe bębny i pewnie za rok bym zmieniał - mechanik mówił, że w trakcie zmiany bębnów czasem nie da się wycisnąć bez uszkodzeń łożyska - więc może teraz i łożyska i bębny?

Poza tym kiedyś czytałem wątek o dokręcaniu łożysk i nie pamiętam końcowego werdyktu - na max czyli koło 240 Nm czy max i odpuścić trochę ?

Pozdrawiam
  
 
wybilem srubowkretem, bez wiekszych problemow
skrecilem na max bo nie mam Nm klucza dynanometryzcnzego czy jak tam sie to zwie...

  
 
Ja bym wymienił oba bo łożyska wymienia się parami. I lepiej zrób to we własnym zakresie lub u zaufanego mechanika, bo ja robilem to w autoryzowanej stacji i sie sfrajerowałem. Zapłaciłem 290zl za 2szt a do tego podczas wymiany partacze pogieli mi bebny i zaczely bic przy hamowaniu, ale na szczęscie po wielu reklamacjach i dyskusjach wymienili mi je gratis na nowe i teraz mam super nowki
Pozdrawiam i mokrego dyngusa zycze!