Argenta dziś

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie, mam takie pytanie.
Jak się ma Fiat Argenta do współczesnych wymogów wygody. Np. jak wypada w porównaniu z Audi 100 c3 (wprawdzie Audi to juz "zabytek" ale wciąż bardzo wygodny wóz). Jest cicha?? Dobrze się prowadzi?? Jak z rdzą, bo pewnie nie jest ocynkowana, tak jak Audi:p Jakie wyposarzenie miały ?? Elektryka, podłokietniki, może klimatyzacja.
Oczywiście mówimy tu o wmiare zadbanym egzemplarzu, a nie jakimś wychechłanym szrocie.

Poprostu, jako auto na codzień, wakacyjne wyjazdy, narty zimą, itp.
  
 
Juz Ci mowilem Jesion.
Argenta to samochod LIMO. Poprostu wsiadasz i suniesz. pamietam moja Argente. Electric windows, welur,wspomaganko itpe
Wiesz poprostu samochod Jaruzelskiego. Jak Cie nie stan na 130, albo 131 Diplomatic...szukaj przygody w Argencie. jeszcze jakbyc dopadl wersje VX, ktora ostatnio mam okazje ogladac dosyc czesto w Rzeszowie...to juz wogole. Brakowalo by Ci tylko horongiewek III RP na zderzakach i pochodu pierwszomajowego przed tobą. Wiesz Argenta to socjalistyczny odpowiednik limuzyny Lincolna...

Wygoda wliczona w cene. Ale pwodzenia.....dobra argenta to teraz skarb.

Nic tylko zazdroscic Bartowi.
  
 
ja znalazlem takie oceny Argenty moze ci sie przydadza do podjecia decyzji

oceny argenty

  
 
Argenta fajna fura....jakby nie mial koncepcji to bym wlasnie sobie kupil to auto.....
  
 
a ja popwiem tak Audi choc audi nie jest furious
  
 
ja mialem kiedys przyjemnosc pojezdzic troche z bartem.jak dla mnie autko supe.zaiweszenie jak bujany fotel,duzo miejsca dla nog,elektryczne szyby...no i w trasie mozna juz podrozowac wygodnie z normalna predkoscia
  
 
ja mam 132 i mam to samo co Argenty... ale dla mnie 132 jest bardziej klimatyczne... co ciekawe blachy w Argentach koroduja gorzej niz w 132....
  
 
jak znajdziesz arge w przyzwoitym stanie to mysle ze moge polecic.... moja zrobila 5500 kilometrow od momentu kupna i jestem mile zaskoczony, napewno bardzo wygodne auto... ciche{bardzo} prowadzi sie przewidywalnie mimo miekkiego zawieszenia i lekkiego tylu, akurat ja mam wersje ze zmodernizowanym zawieszeniem i hamulcami, jest stabilizator z tylu i to da sie zauwazyc, przedtem mialem argente zgnitka z 1982 bez stabiliatora, cala droga twoja na kazdym zakrecie.... prowadzila sie jak 132... niefajnie albo raczej bardzo furious a nie zawsze ma sie ochote na furious jazde{ przynajmniej ja, starosc nie radosc} hamulce wydajne dopuki ich mocno nie zgrzejesz pod obciazeniem kilkoma pasazerami {tarcze 257-12mm niewentyle} co do czesci ktore pasuja do argenty od innych aut nie pisze bo sam wiesz co i jak, wnetrze przestronne dosc ladne{?} duzo miejsca bagaznik niezly elastyczny silnik
teraz minusy
okolice tylnych nadkoli kielichow tylnych i komory bagaznika dziurawe ...zawsze... efekt braku nadkoli plastikowych jak z przodu{w starej argencie po jezdzie na deszczu czy blocie mialem mokra tylna kanape }, w argentach leca tez wszystkie elementy pod listwami plastikowymi{u mnie jest cud jakis bo dziur ani nawet rdzy tam nie ma} tylne drzwi w okolicy okienka trojkatnego, przednie slupki przy blotniku progi, reszta sie trzymac powinna

w obu moich argentach "klekotaly" rygielki od zamykania drzwi od wewnatrz to jedyny klekot nieprzyjemny w czasie jazdy{u mnie} czasem klekocze jeszcze zaglowek tylny jak sie go za wysoko wyciagnie, nie znosze jak cos stuka czy puka w aucie i jestem przewrazliwiony moze

ogolne wykonczenie auta dobre z wyjatkami typowo wloskiej druciary jak na przyklad fabryczne zaslepki na glosniki w drzwiach albo gumowy mieszek lewarka o zupelnie innym ksztalcie niz otwor w tunelu paskudnie to wyglada i zrobilem mieszek skorzany na to.

klamki wewnetrzne w takim miejscu ze trudno je znalesc{szczegolnie po pijaku}....prawda Widynku??

za krotki 1 bieg

no tyle jak cos sobie przypomne to dopisze...




[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2005-03-28 18:54:08 ]
  
 
Cytat:
2005-03-28 18:51:53, Bart128 pisze:
paskudnie to wyglada i zrobilem mieszek skorzany na to.



ten mieszek jest kultowy


PS:Ziom odezwalbys sie i wpadl na jakies piwo.
  
 
A podłokietnik z przodu między fotelami jest ???
Bo wiecie, ja lubie się cyniarsko rozwalić za kierownica
No i takie podstawy, silnik to chyba nie ma wyboru, 2.0
No i wyposażenie, co one miały w standardzie. Centralny, elektryszne szyby, coś jeszcze???
A co w opcji było, na co mozna trafić??

Aha, no i rozumiem że były dwie argenty, powiedzmy sobie Mk I i II. I wyglada na to że da z konca produkcji jest lepsza, tak???
  
 
ja mam 132 z przerobkami

hamulce Lucas (Pn C+), stabilizator, lampy z BMW E30, tuning wypas...

nic mi wewnatrz nie klekocze, el. szyby, lusterka; wspoma, bedzie central...

i 132 sie tak nie sypie jak argenta...
  
 
Argenty fajne są.
Ale Audi chyba lepsze, ja wiem gdzie taka się marnuje w Łodzi, ale jest zarezerwowana dla rejsika
  
 
dla mnie to juz 131 to wypas
  
 
No wiadomo że Audi lepsze, ale Audi ma przód naped. No chyba że quattro.

Czyli co, generalnie, Arge żeby mieć tip top, to pewnie trzebaby rozebrać w drobny mak i robić od poczatku.
  
 
Cytat:
Czyli co, generalnie, Arge żeby mieć tip top, to pewnie trzebaby rozebrać w drobny mak i robić od poczatku.




generalnie tak mozna trafic argentyne w dobrym stanie czasem.... taka tip top to narazie widzialem i tylko na zdjeciach gdzies kolo Torunia... jakis kolega Qattro mial to auto.... wygladala naprawde cacy, facet chcial 3500 za nia bez gazu byla, jak to ma byc fura do lansowania sie na codzien, poprostu zwykle fajne auto nie cud klasyk itp to za okolo 2000 mozna napewno wyrwac fajna z gazem... tylko ze z regoly jest tak ze jak sie szuka to nie ma ja moja przypadkiem zupelnie kupilem... a kiedy serio szukalem argenty to obejrzalem 7 sztuk od rzeszowa po bielsko, cale poludnie polski i wszystkie to byly szroty padaki...
  
 
  
 
Bart ja ci juz mowilem ze te felgi beda lepiej wygladac na miom kancie ??????


[ wiadomość edytowana przez: bimber1 dnia 2005-04-01 16:19:00 ]
  
 
Bart no śliczna ta twoja Arga, felgi fajne, chociaż nierewelacyjne

Ale ja chyba jednak zdecyduje się na :



Ojciec miał dwa cygara, i wiem że sa to świetne, niezawodne i komfortowe wozy. No i ocynk. Myśle że 128 wystarczy, drugie auto niech juz bedzie niemieckie-solidne.


  
 
Jesion logika wskazuje na wybor audi a jesli za logika podaza suma pieniazkow to audi bedzie twoja dupe wozic u mnie za logika podazalo tylko 2000zeta i woze sie argenta a felgi sa z bawary , typowe , tanie , szerokie z malym ET , do codziennego lansu idealne