Listwy drzwiowe pomocy !!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dzisiaj rano wpadlem na genialy pomysl chcialem upiekszyc swojego eskorcika i siagnalem listwy z drzwi tylko niestety na jednych drzwiach listwa odeszla mi wras z lakieremna dlugosci ok 20cm i serokosci 2cm niewiem co mamteraz z tym zrobic a nie ma zamiaru zakladac spowrotem listw mam nadzieje ze da sie pomalowac tylko to miejsce gdzie odkleilem ten lakier bo niechcial bym sie wciagac w jkies wieksze koszta .czekam na wasze rady
  
 
No to będziesz mieć problem. Dobierz lakier i wal do lakiernika (albo najlepiej niech on dobierze). Masz 2 wyjścia:
1. całe drzwi
2. tylko część ( i wpyłka skoro nie masz listew, więc nie ma zabardzo gdzie skończyć lakierować...)
Lepiej już malnąć całe drzwi. Dobry lakiernik dobierze Ci lakier tak że walniesz prochy nasenne i sam nie zauważysz różnicy ( dobrze położony i dobrany lakier jest identyczny jak na pozostałej części samochodu dopiero po jakimś czasie, powiedzmy 3 tygodnie, z tego co wiem).
Wielu lakiernikom się nawet nie chce pieprzyć z wpyłką, i si.ę im nie dziwię.
Chyba nic innego się nie wymyśli (oprócz kupna drzwi pod kolor i podmianki )
Pozdr.
  
 
a moglby ktos powiedziec mi cos kosztach takiej naprawy ??
  
 
Koszty są bardzo różne, w zależności od zakładu, speca, miejscowości. Już taki temat był (i jest nadal). Ja bym zapłacił ok. 250 z lakierem.
  
 
oj coś dużo mu powiedziałeś, mozna ładnie pomalować i zakończyć wzdłuż przetłoczen. też będzie dobże i taniej.
  
 
ma ktos jeszcze moze jakies pomysly co mozna by z tym zrobic
  
 
A cóż to jest wpyłka?? bo miałbym kilka rzeczy do pomalowania i nie bardzo chce mi się malować np. całego dachu, bo mam malutki wykwit na środku... albo tylnej klapy spowodu małej rdzy przy tym cholernym plastiku nad rejestracją...
  
 
Cytat:
2005-03-31 02:21:56, Wojo82 pisze:
Dobry lakiernik dobierze Ci lakier tak że walniesz prochy nasenne i sam nie zauważysz różnicy ( dobrze położony i dobrany lakier jest identyczny jak na pozostałej części samochodu dopiero po jakimś czasie, powiedzmy 3 tygodnie, z tego co wiem).



hmmm, ale zostaje kwestia taka, że dużo zależy od tego jak wygląda stary lakier na innych częsciach nadwozia. Jeżli jest zmatowiały, wypłowiały, porysowany to zawsze /mimo że poprzez polerkę odnowisz go/ będzie widoczna różnica /większa bądź mniejsza/
wg mnie to czy lakiernik dobrze dobrał kolor i czy dobrze położył lakier będzie widać dopiero po jakimś czasie, kiedy nowy lakier trochę się zestarzeje i mniej więcej zrówna się ze starym
  
 
Co do lakierowania kawałka elementu samochodu to zależy jaki mamy lakier położony. Jeśli zwykły to jest szansa. Jeśli mamy metalik lub perłowy to gorzej. Wtedy kawałek elementu można pomalować bazą natomiast klarem malujemy cały element.