Drążki stabilizatora!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj wymieniałem drążki stabilizatora(tzn. mechanik mi wymieniał). Zajeb...e było moje zdziwienie jak przyszło mi zapłacić 250zł.(razem z robocizną). Powiedzcie mi czy to dużo czy mało, Bo jakoś dziwne odnosze wrażenie że mnie koleś "orżnął".

Dzięki. Narka!!!
  
 
... hmmmm .... ja za saame łączniki lemfordera zapłaciłem 90 zł ..... jaak siem pytałem o koszta wymiany to gośc coś mówił o 30 - 50 zł ...... mimo wszystko zdecydowanie drogo Cię to wyszło ....
  
 
200 zl za wszystko sie w Lodzi placi .. czyli 5 dych mniej. moze jakies lepsze stabilizatory dostales.. moze
  
 
To nie ma tragedii!!!! Pewnie tak jak mówisz-lepsze stabilizatory dostałem .
  
 
Cytat:
2005-04-06 20:21:26, norx pisze:
To nie ma tragedii!!!! Pewnie tak jak mówisz-lepsze stabilizatory dostałem .



ale zdarł z Ciebie kasy a to tylko 4 nakrętki odkręcić i potem przykręcić , nie liczac tych od kół
  
 
Zdecyduj przede wszytskim czy wymieniałeś drążki czy łączniki...
  
 
Cytat:
2005-04-07 01:56:59, Azrael pisze:
Zdecyduj przede wszytskim czy wymieniałeś drążki czy łączniki...



Azrael... jeżeli już się czepiamy słówek to chyba drążek a nie drążki /jakoś nie widziałem w esim więcej jak jednedo drążka sabilizatora z przodu /
  
 
Użyłem tylko formy z oryginalnego posta. Rzeczywiście Escort ma przecież sztywną belkę z tyłu. Sorki przyzwyczaiłem się że w autach wystepują dwa, ale jakoś tak się złożyło że wiekszość aut z którymi mam doczynienia ma niezalezne zawieszenie tyłu.


Niemniej drążki stabilizatora się też wymienia w różnych okolicznościach stąd moja wątpliwość.
  
 
Cytat:
2005-04-07 10:25:30, Azrael pisze:
Niemniej drążki stabilizatora się też wymienia w różnych okolicznościach stąd moja wątpliwość.



ale nie w essim, a na taki forum chyba gościmy
  
 
Cytat:
2005-04-07 10:40:41, slawas1 pisze:
ale nie w essim, a na taki forum chyba gościmy



W każdym aucie. To jest element pracujący - jak sprężyna i podlega zużyciu.
  
 
Cytat:
2005-04-07 10:25:30, Azrael pisze:
Użyłem tylko formy z oryginalnego posta. Rzeczywiście Escort ma przecież sztywną belkę z tyłu. Sorki przyzwyczaiłem się że w autach wystepują dwa, ale jakoś tak się złożyło że wiekszość aut z którymi mam doczynienia ma niezalezne zawieszenie tyłu. Niemniej drążki stabilizatora się też wymienia w różnych okolicznościach stąd moja wątpliwość.




... a tu Cię zadziwie ..... ostatnio podnisiliśmy Essiegio MK5jednego z Krakowskich koolegów i naaszym oczom ukazał siem stabilizator albo jego namiastka na tylnej belce ..... nie wiem po co .... nie wiem jaak on ma działać ..... ale jest ..... ......
  
 
Cytat:
2005-04-07 11:03:17, Azrael pisze:
W każdym aucie. To jest element pracujący - jak sprężyna i podlega zużyciu.



hmmm, mówisz że stabilizator wymienia się z taką częstotliwością jak sprężynę... ciekawe
  
 
... hehehehe ... sławas .... Azrael nigdzie nie napisał ze siem wymienia ...... ......
  
 
Cytat:
2005-04-07 11:03:17, Azrael pisze:
W każdym aucie. To jest element pracujący - jak sprężyna i podlega zużyciu.



skoro podlega zużyciu to chyba sie wymienia - przynajmniej ja to tak rozumiem
  
 
Cytat:
2005-04-07 11:45:24, slawas1 pisze:
hmmm, mówisz że stabilizator wymienia się z taką częstotliwością jak sprężynę... ciekawe



... a przeczytaj co napisałeś ...... całość .....

Cytat:
wymienia się z taką częstotliwością jak sprężynę



... pozatym jakbyś przeczytał całość a nie wyciągał zdań z kontekstu tio byś zauważył że Azrael zadaje pytanie co właściwie było wymienione .... ..... czy "drążki" cz łączniki ....
  
 
niop, przeczytałem i to dokładnie

mowa była o wymianie łączników, które norx nazwał drążkami, ale - przynajmniej dla mnie jak i zapewne dla wielu użytkowników esiego - było jasne że chodzi o łączniki

z kolei Azrael chwycił norxa za słówko pytając co wyminił /a jak napisałem dla każdego - w tym dla Ciebie miły / - było jasne że łączniki

więc ja zapytałem Azraela /skoro już się chwytamy za słówka/ gdzie widział w mk5 "drążki" - bo jest tylno jeden i ja więcej nie widziałem

dalszą dyskusję uważam - przynajmniej ja - za bezsensowną i nie wnoszącą nic do sprawy

PEACE
  
 
... a ja widziałem ostatnio Essiego z drążkiem stabilizatora z tyłu .... ..... pare postów niżej tio napisałem .... więc masz drążki w liczbie mnogiej .....
  
 
Cytat:
2005-04-07 12:07:05, mily-swiety pisze:
... a ja widziałem ostatnio Essiego z drążkiem stabilizatora z tyłu .... ..... pare postów niżej tio napisałem .... więc masz drążki w liczbie mnogiej .....



jezzzz... i miał pewnie łączniki które się wyminia
a mnie się zdawało że mówimy o przodzie
  
 
... niop .... nigdzie nie padło czy to przód czy tył ... czy może wszystko naaraz .... .....
  
 
jak to nie padło, przecież sam napisałeś ile zapłaciłeś /chyba że pisałeś że za TYLNE łączniki zapłaciłeś 90zł a wymiana miała kosztować 30-50pln a ja źle dedykuję i myślałem o przednich