MotoNews.pl
  

Prowadnice

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czesc.
wiecie moze jakie konsekwencje moze miec usuniecie czesci prowadnic zaworowych z kanalow wydechowych? co prawda to nie moje forum i mam forda ale u nas nikt tego nie robil.i jeszcze jedno ,czy istniala ksiazka P.Wyganowskiego o modyfikacjach fiata 125 i 126?
czy to ta co jest na polonez raiders club?
z gory dziekuje za pomoc.
NOKIA
 
 
hej,no przeciez napewno ktos cos wie
 
 
Krótsze prowadnice wydechowe to:
-mniejsze opory w kanale wylotowym
-większa temp zaworu (prowadnica odbiera ciepło)
-szybsze zużycie prowadnicy z powodu mniejszej powierzchni na którą rozkłada się nacisk trzonka zaworu.
Nie wiem jaka jest długość nominalna prowadnic , które chcesz skrócić ale w poldku z silnikiem standart nie warto tego robić bo i tak są krótkie.
Stosuje się to tylko w sporcie.
  
 
Nie chce sie czepiac, ale jezeli juz to Escort, a nie Eskort. Co to jest Eskort?

Pozdrowka
Adamus
  
 
To taki escort przez "K"
  
 
Cytat:
2003-08-04 16:55:15, adamus pisze:
Nie chce sie czepiac, ale jezeli juz to Escort, a nie Eskort. Co to jest Eskort?

Pozdrowka
Adamus


he he ,co racja to racja. juz zmienilem.dziekuje za podpowiedzi
pozdrawiam
Nokia
 
 
Witam!Czy wymieniał może ktoś prowadnice zaworów??Jeśli tak to jak to zrobić i czy jest to realne zrobić samemu!Dzięki za pomoć!Pozdrawiam narka!!
  
 
Cytat:
2005-04-26 21:10:32, pinifarina pisze:
Witam!Czy wymieniał może ktoś prowadnice zaworów??Jeśli tak to jak to zrobić i czy jest to realne zrobić samemu!Dzięki za pomoć!Pozdrawiam narka!!



Chyba taniej kupić głowicę niż ciekły azot, głowica jest grzana a prowadnica chłodzona żeby osadziło ją odpowiednio mocno.
  
 
Cytat:
2005-04-26 23:55:46, JerryP pisze:
Chyba taniej kupić głowicę niż ciekły azot, głowica jest grzana a prowadnica chłodzona żeby osadziło ją odpowiednio mocno.



No ja zdaje sobie z tego sprawe, ale nie wydam kupy kasy na głowice,o nowej moge zapomnieć a starej niewiadomego pochodzenia nie chce,wiec dlatego pytam czy ktoś może coś takiego kiedyś robił!!
  
 
Cytat:
2005-04-27 09:16:46, pinifarina pisze:
No ja zdaje sobie z tego sprawe, ale nie wydam kupy kasy na głowice,o nowej moge zapomnieć a starej niewiadomego pochodzenia nie chce,wiec dlatego pytam czy ktoś może coś takiego kiedyś robił!!



U nas jest warsztat "Olszewskiego" na Białołęce gdzie nigdy nie nabijali się z posiadaczy fiata czy poloneza a ceny są umiarkowane do jakości więc takie sprawy jemu zawsze powierzałem.
Na prowadnicy jest zeger więc wyciskając zniszczysz powierzchnie otworów więc trzeba rozwiercać a zwykłą wiertarką tego nie zrobisz.
  
 
Cytat:
2005-04-27 09:32:37, JerryP pisze:
Chyba taniej kupić głowicę niż ciekły azot, głowica jest grzana a prowadnica chłodzona żeby osadziło ją odpowiednio mocno.
(...)


Po co azot do wymiany prowadnic??? Azot - jeśli mnie pamięć nie myli - raczej używa się do wymiany gniazd zaworowych - ale prowadnic... nie wiedziołek

Cytat:
Na prowadnicy jest zeger



Co proszę? Pierścień "zegera" na prowadnicy? Również nie wiedziołek... a kilka głowic prowadnic pozbawiłem i żadnych "zegerów" tam nie uświadczyłem
  
 
A wkręcałeś prowadnice czy wklejałeś żeby je osadzić przyznam że ostatni raz produkcję głowic oglądałem ok. 30 lat temu ale azot był do gniazd zaworowych i do prowadnic.

Sam nigdy tego nie robiłem bo wolałem oddać to w ręce fachowców. Dzięki temu mogłem zrobić pięć silników w tygodniu a nie jeden.




Najbardziej lubię gdy ktoś nowy na forum pyta to nie widać żadnej odpowiedzi ale gdy ktoś odpowiada to natychmiast znajduje się prześmiewca który nie pomoże koledze ale za to zrobi of topa jak się patrzy.

Skoro robiłeś to metodą garażową to podpowiedz jak to zrobić żeby nie zepsuć.

[ wiadomość edytowana przez: JerryP dnia 2005-04-27 16:10:27 ]
  
 
Cytat:
2005-04-27 16:04:46, JerryP pisze:
A wkręcałeś prowadnice czy wklejałeś żeby je osadzić


Prowadnice nie mają gwintu - po prostu osadza się je w głowicy na wcisk. Żadnego kleju się również nie stosuje.
Cytat:
przyznam że ostatni raz produkcję głowic oglądałem ok. 30 lat temu ale azot był do gniazd zaworowych i do prowadnic.


Być może - nie pracowałem w fabryce to nie widziałem. Ale warsztaty do wymianu prowadnic nie używają azotu, przynajmniej takiego nie znam.

Cytat:
Sam nigdy tego nie robiłem bo wolałem oddać to w ręce fachowców. Dzięki temu mogłem zrobić pięć silników w tygodniu a nie jeden. Najbardziej lubię gdy ktoś nowy na forum pyta to nie widać żadnej odpowiedzi ale gdy ktoś odpowiada to natychmiast znajduje się prześmiewca który nie pomoże koledze ale za to zrobi of topa jak się patrzy. Skoro robiłeś to metodą garażową to podpowiedz jak to zrobić żeby nie zepsuć. [ wiadomość edytowana przez: JerryP dnia 2005-04-27 16:10:27 ]



Primo - nie zawsze czytam każdy wątek więc nie zawsze odpowiem pierwszy. Secundo - ja tylko dementuję plotki, o jakiś "zegerach" na prowadnicach. Ze mnie się też zdrowo naśmiewają z różnych rzeczy (nie mam nic do ukrycia - oberwało mi się za napinacz do roverka i ciągle tradycyjnie obiektem żartów są moje wypowiedzi nt. sposobu użytkowania silników PN) i nie będę się z tego powodu zbytnio przejmował
Off topa to można zarzucić wielu osobom na tym forum ale napewno nie mi - także i w tym przypadku. Nie uważam, żebym napisał w tym topicu coś nie na temat.
Jak to zrobić - w końcu tylu tu specjalistów, że im do pięt nie sięgam, niech się w końcu wykażą.
  
 
Cóż - widać tylko święci garnki lepią. Gdzie się podziewają te mądrale co na mnie suchej nitki przy każdej okazji nie zostawiają? Nie pomożecie koledze szanowni spece w sprawie tych banalnych prowadnic?
  
 
W grudniu 2003r. za wymianę prowadnicy w moim autku w szlifierni ("Ostrowski" w Gdańsku) kasowali 10zł/szt.
Zamaist azotu możesz spóbować z gaśnicą Podobno w wielu warsztatach w ten sposób wymieniają gniazda zaworów...
  
 
Dzięki,bede musiał sie z tym pobawić!Pozdro,narka!!
  
 
nie znam sie na tym wogóle.... jak sprawdzić czy prowadnice są zużyte?

czy świadczy o tym mała niebieska chmurka która pojawia się na moment zaraz po uruchomieniu silnika po kilkudniowym postoju?

Silnik ma 50kkm i 13lat wiec może po prostu prowadnice są już stare i nie tak szczelne jak powinny być? Zużycie oleju wynosi "pół miarki bagnetu" na 700-800km