Co za dzien !! :( :( :(

Mozna by rzec ze "zamienilem siekierke na kijek"

Pojechalem z "pyrczacym" glosnikiem do serwisu radiowego ... glosnik zrobili ale za to nabawilem sie tam czegos takiego : Bum

Jestem na siebie wkurzony jak nie wiem co bo to moja wina ze zawadzilem o brame, chociaz zastawili mnie tak ze musielame sie skladac jak scyzoryk zeby stamtad wyjechacc. No ale moment nieuwagi i taki shit ..

Powiedzcie teraz tylko co z tym robic ?? Znalazlem na allegro nowy prawy blotnik za 100 zeta ... niestety nie w kolorze wiec trezeba bedzie jeszcze lakeirowac ..czy moze lepiej klepac ten i malowac ?? No i co ze zderzakiem ... pod lampa jest delikatne pekniecie ..tak na 2 cm dlugosci w poprzek i jedno podluzne pekniecie wzdluz linii lamy tak na 3-4 cm ( pewnie i tak sie schowa jak sie wyprostuje blotnik albo kupi nowy ) wiec pewnie najlepiej to bedzie skleic i pomalowac ( moze czesciowo wystarczy???)

Doradzcie co zrobic i gdzie to najlepiej i najtaniej oddac w Krakowie?? Bo kasowo juz nie wyrabiam ..a jeszcze te alufelgi musze kupic ...

Kurde a mialo byc tak pieknie ...

znow lipa
crash

[ wiadomość edytowana przez: ViKInG23 dnia 2005-04-12 20:59:01 ]

nie ma sensu kupować nowego błotnika... wystarczy go wypachac a zderzak dac do klejenia małe koszty potem tylko do fachowaca niech pryśnie, a lampa niestety...

Ojojoj nie zazdroszczę koledze takiego zdarzenia
Mnie też burczy głośnik ale w takim razie niech sobie burczy
a tak poważnie to myślę że szkoda wymieniać błotnik, nie jest tak źle gorsze rzeczy ludzie prostują, a zderzak to już pikuś kumplowi kiedyś w punciaku kleiłem na poczekaniu niski zderzak bo cały miał połamany. Błotnik z tego co widzę da sie wypchnac od środka (więcej nie widać na zdjęciu ale chyba tylko tyle jest uszkodzony) szpachla i gotowe. No a lampa to już do wymiany niestety.
Mam w związku pytanie masz w tej lampie może silniczek do korekcji świateł ? reflektował bym na niego, w zamian mogę zaoferować drobną sumkę lub jakąś pomoc.