MotoNews.pl
  

Puknieta Cari, sprawcy nie ma

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj bylem na zakupach w Lidlu, zaparkowalem Tojke przodem do wyjazdu, obok mnie stal stary zniszczony VW Transporter na jakis wschodnich blachach a w nim ruscy. Poszedlem do sklepu, zrobilem zakupy i jak wrocilem do samochodu to zastalem go okaleczonego , tzn na 100% jak te ruskie wyjezdzaly z miejsca parkingowego to mnie zahaczyly, bo nawet mam na Cari ich bialy lakier . Rozwalony lewy przedni kierunek (nowy ,niedawno co kupowalem ), otarty zderzak (dobrze ze jest czarny, przynajmniej nie trzeba malowac) i wgnieciony lewy blotnik z gruba rysa. Pozniej przez godzine jezdzilem po calym miescie i ich szukalem ale bez skutku. Wniosek z tego taki, ze trzeba sie trzymac od ruskich z daleka. Szkoda, ze to wlasnie lewa strona bo zostal mi calkiem dobry kierunek i wogole mialem juz niedlugo robic prawy blotnik bo tez jest lekko pukniety(tez ktos na parkingu puknal i uciekl), ale nie fart. Pozdro
  
 
Bardzo mi przykro, współczuje ... buraki jedne
  
 
wyrazy współczucia , niedawno miałem podobną sytuację pod Geant we wrocku
  
 
współczuje .............
  
 
Współczucia!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jest lekcja nie parkuj koło RUSKÓW!!

Pozdro.
  
 
Wielkie dzieki, juz sie otrzasnalem po tym wszystkim , a samochod powoli sie zrobi tzn. do Maja napewno
P.S Rusek, Polak dwa bratanki - no chyba juz nie
Pozdrawiam
  
 
  
 
przykre
ja jak jade do jakiegoś marketu nauczyłem się stawiać dalej tam gdzie nie ma ryzyka ze ktoś przywali
wole przejsc się paremetrów dalej ( dla zdrowotności nawet ) niż pomstować później
  
 
Smutne - ehhhhhhh współczuję naprawdę
  
 
Wspolczuje ogromnie... mi sie ktos kiedys na prawym przodzie wyzywal, pojechalem z dziewczyna do knajpki wychodze, wracam do domu a na prawym nadkolu takie wgniecenie i wpizdu rys, bo pozniej but zjechal... kurcze pasta tempo nic nie dala, ale sposob odgniecenia tego przy uzyciu ogolno dostepnej jak ze kochanej w Polsce pilki noznej chyba opatentuje... wspolczuje i jak zobacze ruskich w bialym transporterze to wyciagam kalacha...
  
 
Cytat:
2005-04-18 22:32:41, Duckling pisze:
jak zobacze ruskich w bialym transporterze to wyciagam kalacha...


Dzieki ,tylko uwazaj bo ruskie moga miec wieksze ... kalachy sie rozumie
  
 
Cytat:
2005-04-18 22:50:47, CzapCzap pisze:
Dzieki ,tylko uwazaj bo ruskie moga miec wieksze ... kalachy sie rozumie



Spoko, jak sa kumate to wiedza ze z gorolami sie ni zacyna bo kalach, kalachem a kolczatki wilcze jary i ciupagi, no tym czym napisalem damy rade my sie ruskow nie boim i tak nie dadza rayd mnie dogonic, bo przeciez normalnie to oni tylnym zawieszeniem asfalt rownaja