Co-drive ERG Bieruń

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak się Wam podobało ? bo ja uważam że było dziś dość efektownie zrobiłem kilkanaście fotek które z pewnością layer umieści na www... a zamieszczam najciekasze z nich a mianowicie jak Clio wpada w poslizg... hamulce zawiodły.





[ wiadomość edytowana przez: Jimmu dnia 2005-04-24 21:21:04 ]
  
 
Clio było mocno pokiereszowane po tej wycieczce w plener ?
Zazdroszczę pilotowi wrażeń
  
 
hehe podczas tego wypadku na prawym siedzial nasz Filipek
  
 
Hehe, no to Filip musialo ci podskoczyc cisnienie troche
  
 
Witam tez tam byłem i było super dzieki dla Przemka zato ze moja pociecha mógł sobie rajdówke oglądac , kask przymiezyć Lajer ma foty tak powinno byc zawsze
A do tego poslizgu to mysle ze tam była prędkość zaduza niechce nikogo krytykowac ale HAMULCE łapneły tylko za puzno były uzyte
  
 
hamulce nie łapneły, ale dymek niezły poszedł.
  
 
ten dymek, to przecież z klocków...
  
 
Czekam na relację 'co-drajwera' który wtedy akurat siedział na prawym. Filip, mógłbyś opisać swoje wrażenia. Chyba że jesteś nadal w głębokim szoku...

PS. Ty to masz szczęście
  
 
Gadalem z Filipem i sam powiedzial ze hamulce nie zlapaly wiec niech ktos nie mowi jak nie wie i nie byl tam przeciez piotrek nie jest amatorem i wie kiedy sie hamuje
  
 
No z pewnością
  
 
Wiesz co akurat ja tam byłem i to widziałem z bliska a nawet czułem zapach spalonej GUMY i poza tym nikt tu nie mówi ze PIOTREK jest amatorem. Jest naprawde swietnym kierowcą ,ale wes pod uwage to ze on praktycznie bez przerwy jezdził , jeszcze pewnie duzo siły pochłoneło przygotowanie takiej impry i samochodu i mugł być poprostu ZMĘCZONY .A Ja wyraziłem swoje zdanie na temat tego poślizgu POZDRAWIAM Hej
  
 
Nie wiem dlaczego tak sie stalo, po prostu nie dohamował nas , a jakie sa przyczyny niedohamowania chyba kazdy wie