Okazja - Audi 80 E?

Mam pytanko:

Mogę okazyjnie od zaprzyjaźnionego Niemca kupiś audi 80 E. Wg ksiązki serwisowej samochód ma przejechane 102 000 km. Rocznik 1992, nie był bity. Ma b. atrakcyjny wygląd na alumach, szary metalik, lakier jak nowy, zadnych sladów rdzy. Generalnie wszystko cacy. Jednak to już auto 13 letnie. I w tym problem ja rocznie pokonuje ok 25 000 i si e boję, że jak auto zostanie teraz mocno esplatowane to sie posypie . Poradźcie co mam zrobić. Jak sprawdziłby sie gaz? na gotowo z opłatami ma kosztować ok 11 000zł. Jakie usterki mogą mnie w przyszłosci czekać? dziekuje za rady i opinie.

Hallo , postaram sie Tobie pomoc i napisze to , co Niemcy pare lat temu przetestowali , a uwiez mi , sa w tym bardzo dokladni.A wiec przeczytaj.Dzieki ocynkowanej karoserii , rdza nie jest zadnym problemem , jezeli samochod nie mial wypadku.Dosc duzym problemem jest zawieszenie silnika i skrzyni biegow , moga pojsc od czasu do czasu te gumowe amortyzatory , czy jak to tam sie nazywa.Wada i to dosc czesta sa rowniez wszystkie elementy zawieszenia przedniego.Po prostu sa za bardzo filigranowe i z czasem trzeba je wymienic.Do dyspozycji jest 7 wersji silnikow , np;, 75PS (koni mechanicznych) Turbo Diesel , az do RS2 ktory posida az 315 PS.Bardzo polecanym silnikiem jest 90 PS Turbo Diesel , lub 2,6 litra benzyna,ktory to silnik zuzywa srednio 12 litrow paliwa , a Diesel ok.,6,5 litra dieslà.Szczegolnie polecanym modelem jest kombi , ze wzgledu na mozliwosc wielorakiego uzytku.Teraz o slabosciach tego modelu:szlauchy hamulcowe robia sie z czasem porowate i mogo ulec zniszczeniu,to jest normalna choroba WV , az do dnia dzisiejszego .Nieszczelnosci motoru i skrzyni biegow wystepuja rowniez w tym modelu , prosze sprawdzic przed kupnem.Szlauchy do chlodzenia silnika i calego ukladu przed kupnem sprawdzic , moze to grozic przegrzaniem motoru.Najlepiej stosowac , to znaczy wymienic seryjne amortyzatory , szczegolnie przednie na Monroe , gazowe,wytrzymoja praktycznie cale zycie samochodu . Jest to dobry i wdzieczny samochod , ktory posiada nie wiele wad , jezeli dbamy o niego.Przebiegi rzedu pol miliona kilometrow nie sa zadnym problemem , bez wzgledu na rodzaj silnika.Bezwarunkowo przed kupnem i w czasie eksploatacji , sprawdzic ksiazke serwisowa , a szczegolnie wymiane paska rozrzadu , musi byc wymieniony co 90000 km.,innaczej grozi zniszenie motoru , co sie wiaze z wysokimi kosztami naprawy.Odpowiedzialny za ten tekst jest Jens Peter Saathoff , zeczoznawca z Niemieckiego zwiazku przegladow technicznych. Ja tylko przetlomaczylem ten tekst i mam nadzieje , ze troche tobie pomoglem.Napisz , co zrobiles - Adalbert

Ja dodam tylko od siebie,zebys nie liczyl na bezprblemowa eksploatacje. Niestety auto ma juz swoje lata i polskie drogi zabija je szybko. Nie mowie tu o pol roku,czy cos w tym stulu,ale licz sie "na dzien dobry" po przejechaniu kilku tysiecy kilometrow z wymiana elementow zawieszenia [gumy,wahacze itp] Auta z Niemiec,z racji tego,ze sa tam swietne drogi, czesto maja jeszcze oryginalne zawieszenie. Polskie dziurska zalatwiaja je w trymiga i auto przestaje sie prowadzic. Po sprowadzeniu auta zabezpiecz je tez od razu antykorozyjnie, starym sposobem-wybitexowac podwozie do granic mozliwosci. Trzeba to zrobic, poniewaz auta zza granicy czesto " nie widzialy" w zyciu soli, tak namietnie sypanej na nasze drogi.

To pisalem ja el_comendanto, po polrocznej ekspoloatacji auta, ktore cale zycie posiadal emeryt i je garazowal.

pozdr.

-----------------
http://plepleple.pl