MotoNews.pl
9 Oh te fordziaki lubia rdze (93585/45) - NT
  

Oh te fordziaki lubia rdze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
och ten fordziak dziz zobaczylem pod autkiem za krawedzia pod nozkami pasazera dziure egh wszytkie lacza tak samo od srodka i tyl w combi jak dzwikniesz klape i tam gdzie kolo zapasowe poatrzysz to wszedzie na laczeniach nalot rdzawy rocznik 95
o z tym zrobic w profilach tez do profili ciezko wejsc
  
 
No właśnie mmmmat, to o czym piszesz zmusiło mnie do sprzedaży Essiego!!!!!!!!!!!!!!!! A miałem 1996 rocznik. Te starsze były i są lepiej zabezpieczone!!!
  
 
Też mam 96r. ale odpukać nie mam kłopotów z rudawym nalotem, jakiś czas temu sprawdzałem nawet półkę pod akumulatorem bo to podobno bolączka essiego i tam też jest OK.
 
 
miras ... nawet nie wiedzialem ze sprzedales Esh ... szkoda ... piekny mial kolor.
  
 
Cytat:
2005-04-25 21:32:40, NoSeK pisze:
miras ... nawet nie wiedzialem ze sprzedales Esh ... szkoda ... piekny mial kolor.

Ale i nadkole zminiało kolor. Przypominam że auto nie bite .
  
 
.. hmm ... ja maam 98 rok ..... i jusz poszycie progów nowe ..... kłania sie reperaturka lewego tylnego nadkola ..... prawe nie pelsze ..... ale reszta jest ok .....
  
 
wszystko fajne ale blacha to syf nad syfami
  
 
a ja znowu coś wygrzebałęm A minowicie zdjąłem uszczelkę na rancie od dachu (tą, która idzie od maski przy dachu do końca tynych drzwi) i oczywiście niemiło się zaskoczyłem Na razie zabezopeiczone, ale nie wiem na jak długo - bardzo kiepskie podejście od spodu.
Ja już się zaczynam zastanawiac nad nowym samochodzikiem... kiepskie te blachy, oj kiepskie
  
 
Kielek , czy przy uszczelce przy szybie przedniej,( jak ją odegniesz) to nic Ci nie gnije??? U mnie ruda poszła tak daleko, że szyba puszczała wodę do środka
  
 
Już niedługo umieszczę cały fotoreportarz z pozbywania się tego paskudztwa jakim jest rdza z tylnych nadkoli, korka, progów i podłużnic.

Piszę że niedługo, bo auto jeszcze stoii u mechanika.

Pozdro
  
 
Cytat:
2005-04-26 08:53:49, miras71 pisze:
Kielek , czy przy uszczelce przy szybie przedniej,( jak ją odegniesz) to nic Ci nie gnije??? U mnie ruda poszła tak daleko, że szyba puszczała wodę do środka


Tam jeszcze nie sprawdzałem....
Na razie byłem u jednego z lepszych blacharzy w moim mieście i powiedział mi 500za malowanie i klepanie błotnika i zderzaka + 150 za zrobienie progu + nie wiem wile za resztę rdzy. I sam nie wiem, bo jak to zrobię, to Essi zostaje jeszcze na kilka lat.
Gościu robi dobre bryki - nowe mesie, wszysstkie salony samochodowe u niego outsouc'ują. więc hcyba padnie na niego....
  
 
rocznik 91 podłoga stan idealny wszystkie blachy oprócz wlewu paliwa stan idealny więc prosze tak nie narzekac,a w zimie częściej myć autko ,na wiosnę umyć podwozie i stosowac zasadę jak dbasz tak masz
  
 
od samego wyjazdu z salonu dbam o autko, więc powód jest raczej inny....
  
 
Cytat:
2005-04-26 09:52:45, renifergt pisze:
rocznik 91 podłoga stan idealny wszystkie blachy oprócz wlewu paliwa stan idealny więc prosze tak nie narzekac,a w zimie częściej myć autko ,na wiosnę umyć podwozie i stosowac zasadę jak dbasz tak masz

To nie jest tak jak piszesz.Wielu moich znajomych mających Fordy ( niekoniecznie zFEFK-u) nie narzeka na starsze roczniki,ale ci co mają MkVII,utwierdzają mnie w przekonaniu,że blachy po '96 są liche.
  
 
a ja w zime (od listopada do lutego od nowosci myje essiego moze 2 gora 3 razy ... i lajt. podloga, blotniki,wlew nic nie gnije ... progi leciutko, ale to dlatego,ze nie mam chlapaczy:] mialem ruda w paru miejscach,ale to w wyniku ocierania o np uszczelki, albo od kamyczków. mysle,ze to zalezy od egzemplarza, a od mycia mniej ...
pozdrowienia
  
 
To nie jazda, kamyczki, woda itp tylko dziadostwo forda. Mam też Atosa /ten sam rocznik/ - po uderzeniu w błotnik /zdarte/ i ponad roku jeżdżenia do naprawy - ani śladu rdzy. Essi lekka rysa i po dwóch dniach rudo. Trzeba by chyba na włókno wymieniać, jak w Espace.
  
 
Lata '91-'92 .. to chyba jakieś lepsiejsze (zależy skad auto) .. bowiem moja Essinka 3ma sie bardzo ładnie a jest z'92


[ wiadomość edytowana przez: BaD_BoY_KrK dnia 2005-04-26 10:33:25 ]
  
 
Mi właśnie w niedzielę Zero pokazał że mój prawy próg zaczyna sie ulatniac....
  
 
Prawda jest taka, że liżąc i głaszcząc lakierek dłużej walczy z takimi atrakcjami jak sól, piach i ogólnie pojmowana wilgocią. Porządne mycie i woskowanie nie tylko upiększa, ale rónierz zabezpiecza. Pcham kasy sporo w zabezpieczenia bo blach sam nie naprawię, a ruda i tak nadgryza mi progi na zgrzewach. Na szczęście odpryski na drzwiach i dachu narazie się nie ulatniają. Cóż druga klasa podstawówki, więc zaczyna puszczać tu i ówdzie . Jeszcze nie wiem co pod baterią się dzieje, ale skoro stoi...
  
 
u mnie przednie nadkola są ok, jednak gorzej z tylnymi, rok temu zauwazylem na tylnim prawym pod wlewem paliwa troszeczke rdzy pozniej na lewym tez wyszlo, bylem u lakiernika zrobil to a teraz po zimie znowu wychodzi po dwoch stronach, teraz jednak zajade najpierw do blacharza i wstawie cale nadkola.