Dzieje Karetki - Szarpaniny ciag dalszy...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wiec tak... marudzilem juz wiele razy na forum o moim Cargo wozie ale tym razem sie mam zamiar wypocic. No to po kolei..
-przed remontem - kompresja 13 13 13.5 13.
-remont -nowy wal, nowy walek rozrzadu,pompa wodna, uszczelniacze zaw, plan. glowicy(ma ostatnie zycie), progi male sa (zostaja stare tloki itp..), nowe panewki, 2 szklanki do wymiany, pierscienie nowe,olej semi lotosu.
-po remoncie - 5tys na wszelki wypadek pierscieni lekkiej jazdy. Po 7 tys test mocy... dynamika wzorowa-zero zastanawiania sie (iskra)
-cos nie tak ? szarpie jakos przy 1000obr.... i sie k***a zaczelo...
wymienilem przepustnice I przelotu bo latala osiowo, swiece, przewody, kopulka, sprawdzilem zaplon,zielony przewodzik, zawory ustwione, parownik regenerowany w pelni, jeszcze sie pewnie by cos znalazlo....

Nikdzie lewego powietrza nie bierze. Jak jest na luzie to pracuje tak ze mozna szklanke postawic. Kop nawet jest ale nie to co kiedys. Pali mi wiecej. tzn palil mi ok 9-10 w miescie ale jak sie pojawila szarpanina przy ok 1000-1500obr to nie da sie jezdzic delikatnie. Teraz pali z 12-13. Dordzy koledzy naprawde lubie to auto nie wiem za co ale lubie i trace juz cierpliwosc ze caly czas jest cos spierdolone i coraz bardziej mysle nad sprzedarza wlasnie z tego powodu ze szarpie i mnie wkurwa.

Jestem jeszcze troche leszczem i na polonezie zdobywam doswiadczenie co gdzie jak itp... Powiedzcie mi prosze co moge jeszcze sprawdzic i dokladnie w jaki sposob to zrobic albo podac jakis namiar na instrukcje sprawdzenia.

Czasami przez chwile chodzi sobie spoko ale to naprawde....CZASAMI !!!

Jak wynika z tekstu mam gaz.
Na benzynie sie to objawia troszke mniej niz na gazie - mozna by powiedziec ze te 1000obr jest spoko ale slychac ze cos tam sie dzieje... Ma takie lekkie opoznienie reakcji na benzynie. A poza tym chodzi. Zapala rano z 1 na benzynie zawsze. Czasai mu sie nie ulezy to zakreci 3 razy i zapali. Ale w 90% porankow jest tylko pyk i juz dziala maszyna.

Pliz odpiszcie wyczerpujaco na temat bo ja juz nie mam sily
:((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

  
 
Tak nasralem a nie napisalem o co mi chodzi :)))))))

Silnik przy lekkin nacisnieciu gazu sie dusi i przy dluzszym przytrzymaniu gazu w miejscu duszenia gasnie :( ok 1000-1500obr pracuje po prostu lipnie
  
 
Troche tak trudno jest ci pomóc na odległość. Pierwsze co mi przyszło do głowy to osławiony termostat powietrza. Mój jak sie zablokował na ciepłym powietrzu to nie szarpał ale miał strasznego muła w okolicach 1,5 tyś. Możesz to sprawdzić. Po drugie, masz gaźnik, jeśli masz instalacje gazową z dwoma śrubkami, po jednej na przelot, to spruj wzbogacić mieszanke na pierwszym przelocie (nie za duzo 1/4 obrotu). Możesz też wzbogacić, i to chyba wcześniej zrobić niż na I przelocie, mieszanke biegu jałowego (oczywiście gazu). Będziesz miał wtedy lepsze przejście z biegu jałowego na średnie obr.
I to chyba wszystko co mi do głowy teraz przyszło.
  
 
A jak wygląda pływak w gaźniku bo to wygląda tak jakby się przeterł, albo co najmniej źle był ustawiony poziom paliwa w komorze pływakowej
  
 
MaciekW, powiedz czy szarpie przy jezdzie na biegu bez wciskania gazu, rytmicznie jadąc z 10km/h, czy szarpie silnikiem i falują obroty? Mogę coś zasugerować co do dławienia się.
  
 
Moze to cos banalnego : sprawdz obwód cewki z zaworem elektromagnetycznym odcinacza paliwa, osadzenie złonczy i bezpiecznik. Obwod ten odpowiada własnie za obroty biegu jałowego.
  
 
Jak napisalem obroty jalowego ma takie ze mozna szklanke postawic rowno chodzi. Przewodzik od elektrozaworu jest na swoim miejscu. Plywak ??? Na gazie ? mniejsza o wieksza ale byl zmieniany i jest ustawiony.
  
 
Jak dam 1 albo wsteczy i jade samym sprzeglem jest dobrze. Po nacisnieciu lekko gazu zaczyna sie kwas tzn albo go zatka albo bedzie nim rzucac zalezy jak mu lezy. Jak przycisne mocniej to idzie. Wkurza to mnie niemozebne. Ide do mechanika on wsiada daje pedzel no i co ? jedzie ? i po temacie. Barany jedne stoi nad polonezem w gazniku i duma jakby to byl jakis merc z niewiadomo czym. Szkoda ze nie ma tu nikdzie jakiegos mechanika ktory by wzial inna cewke aparat gaznik... pobawil sie i pozamienial. kazdy woli dzisiaj grzebac i wymienic klocki jakiemus leszkowi w np Focusie i zedrzec z niego kase. Bo wiadomo ze jak sie zacznie z takim powazniejsza gatke to juz mu sie odechciewa za pare groszy grzebac.
  
 
Coś mi świta z za bardzo odsłoniętym dolotem powietrza do gaznika. Nie gwarantuje efektów ale nie zawadzi Ci spróbować. U kolegi FSO125 patent zadziałał, tylko ze u niego był problem z wolnymi obrotami. Chodzi o zasłonięcie niecałkowite otworu dolotowego w puszce filtru powietrza. Problem moze polegac na tym ze jak dodajesz gazu samochod rusza i do gaznika dostaje sie gwałtownie za duzo powietrza przez co silnik moze sie dusic. Sprobuj zasłonić czymś wlot do puszki, żeby zasłona zasłaniała światło wlotu, ale była oddalona trochę od niego (zeby powietrze mogło dostawać się bokiem. Polecam pokrywkę od sprayu z usunietym 2/3 ronda.
  
 
Probowac....nie mam termostatu sam przestawiam :) tzn albo zatykam to albo tamto :) bez roznicy jak jest ustawione.
  
 
Sprawdź sprężynki w aparacie zapłonowym, te przy regulatorze odśrodkowym. To one moga być przyczyną twojego bulu.
  
 
Witam.
Miałem to samo.
U mnie pomogło przysłonięcie powietrza (banał-ale gaziarz wziął za to na 0,7 ).
Zapal poldka i spróbój dosć mocno zasłonić mu powietrze , nawet do całkowitego zamknięcia i zobacz (usłysz) jak to pracuje.
problem jest wtedy kiedy jeżdzisz na benie bo ona to już potrzebuje "wiatru" , ale ja swojego nawet pale na gazie i to bez żadniutkich problemów.
PS> jak wyciągniesz ssanie to pracuje na ssaniu czy sie "muli" i gaśnie?
Pozdrawiam
Silan
  
 
ssanie + gaz no way.... kiedys sie dalo troche dac ssania ale pozniej nie wiem czemu nie :) zdycha

Jojo zbliz mi temat tych sprezyniek ?? jak sprawdzic czy to tego wina i jak to naprawic samemu????
  
 
Zaslanianie powietrza ... to omijanie dylematu wiadomo ze bedzie chodzil rowniej na niskich obrotach. Musi chodzic normalnie z rura do przodu! Zawsze tak bylo i bylo git zaczely sie kwasy to wszyscy mechanicy cos cudowali... za uboga mieszanka na gazniku albo tak jak mowisz za duzo powietrza ??? bullshit !!! ma chodzic i koniec. Faktycznie teraz mam zasloniete bo inaczej sie nie da jezdzic!!! Ale wiem ze to nie o to chodzi. Ale jak sie cos z tym ewenementem pogorszy to juz nie wiem co bedzie. sruby od niskich na gazie juz wiecej nie otworze bo juz go zalewac zaczyna.
  
 
Mi dużo dało przysłonięcie teraz 1/3 wlotu powietrza (zniejszyłem przekrój zaklejając tasmą izolacyjną.
Spalanie spadło do 14,5l na setkę, przy nie zmienionym stylu jazdy czyli takim... jedni mówia: "agresywnym", ja mówię: "dynamicznym"
Nie piszcie mi, że to dużo, bo dużo to jest 18,5l/100
  
 
Cytat:
2003-03-08 23:36:17, MaciekW pisze:
ssanie + gaz no way.... kiedys sie dalo troche dac ssania ale pozniej nie wiem czemu nie :) zdycha

Jojo zbliz mi temat tych sprezyniek ?? jak sprawdzic czy to tego wina i jak to naprawic samemu????



Pozwole sobie za kolege Jojo:

1)zdejmujesz kupułke aparatu zapłonowego
2)odręcasz palec rozdzielacza (swie śrubki)
3) twoim oczom ukazują sie dwie sprzężynki odciągające przeciwwagi regulatora kata wyprzedzenia zapłonu.

Kupujesz takie sprzężynki (dwie rózne - to widać gołym okiem)
Muszą tylko być do 1.6 a nie do 1.5 (jest ponoc inna siła rozciągania)

I tyle



  
 
MaciekW - mi z rura na wprost nigdy nie było dobrze , a tak przy agresywnej jezdzie pali około 10l. muchozolu (a czesto-gesto jezdze powyżej 140km/h
Pozdrawiam
Silan
  
 
Do MaciekW:

Za pracę silnika na benzynie w zakresie 1000-15000 obr./min odpowiada układ przejściowy w gaźniku ( dodatkowe otworki w okolicy przepustnicy). Dostępne są do przejrzenia po odkręceniu śrub-zaślepek technologicznych na boku gaźnika. Ewentualnie coś nie tak z ustawieniem przepustnicy po wymianie.
Jeśli do tego dzieje sie tak na gazie, to może rzeczywiście coś z zapłonem. Oprócz sprężynek w aparacie zapłonowym sprawdź działanie siłowniczka podciśnieniowego zapłonu. Jeden z otworów sterujących jego podciśnieniem znajduje się w gaźniu w przelocie pierwszym na poziomie przepustnicy ustawionej jak dla obrotów trochę większych od biegu jałowego.
Często jest tak, że na biegu jałowym silnik chętnie pracuje na dużym wyprzedzeniu zapłonu, większym od zalecanego i za dużym dla pracy przy wyższych obrotach. Dobrze ustawiłeś kąt wyprzedzenia zapłonu na biegu jałowym?
Na gazie za bardzo się nie znam, ale patenty z przysłanianiem wlotu powietrza są jak dla mnie tylko obejściem, a nie rozwiązaniem problemu.

Na początek jednak jeszcze raz ustaw zawory.
  
 
Dobra jutro sprawdze sprezynki - rozumiem ze jak bedzie cos nie tak to po prostu jedna bedzie peknieta naprzyklad ?

Z tym podcisnieniem nie do konca jarze jak to mam sprawdzic ? Jak juz pisalem mowcie troszke jasniej...bom lama

zawory sprawdzalem 6 razy w ciagu 2 dni....

thx za zainteresowanie!
  
 
Dzieki Janio że wytłumaczyłeś za mnie, bo ja miałem dziś zaj.... dzień i dopierodo domu wróciłem.
Owszem sprezynka może być pęknieta ale również może wyglądać normalnie a parametrów może nie trzymać.