26.04.1986 - wybuch w Czarnobylu

Taaa, najgorsze jest to, ze zawinila tu nie tylko gowniana technologia, ale glownie ludzie popelniajacy blad za bledem. Kiedys czytalem, ze taki test, jaki wykonali oni, musial sie skonczyc awaria. Byl awykonalny - a tamci sie uparli.
Najgorsze, ze tym wybuchem zniweczyli nadzieje pokladane w atomie. Teraz TV pokazuje kilku nawiedzonych eko-oszlolomow protestujacych przecciwko budowie atomowki w belchatowie. A co, weglowe niby czystsze? To skad brac prad, z wiatraczkow? Za co?

Zaskoczyl mnie tez reportaz z jakims profesorkiem, ktory podowczas monitorowal skazenie w Polsce. Mowil mniej wiecej, ze wcale tak wielkie skazenie na nas nie spadlo, bo normlana dawka "z powietrza" jest zblizona lub wieksza. A wszelkie srodki zapobiegawcze mialy zapobiegac glownie panice.

Mowili tez o zartach, sms-wo-mailowych lancuszkach o rzekomym ponownym zagrozeniu. To - to juz kretynizm do potegi n-tej. A moze krecia robota eko-kretynow, chcacych odstraszyc spoleczenstwo od atomu?
Jak dla mnie - Czarnobyl nie przekresla atomowek. Pokazuje jedynie, ze z tym zrodlem energii nie ma zartow. Ze potrzeba tam odpowiedzialnych ludzi.
Do Belchatowa mam jakies 40 km. I jakos nie zamierzam protestowac przeciwko budowaniu tam atomowki. Bo co sie tam stanie, jak wegla brunatnego braknie? Z czego prad? Wydmuchamy sobie?????

Cytat:

2005-04-27 12:35:25, TROLL pisze: C Z A R N O B Y L

bardzo ciekawy byl ten link. polecam

I te z djęcia nie pokarzą co tam się stalo tylko pokazują skutki, ja widziałem ludzi pokazywanych z tamtąd, to dopiero było szokujące.
Ale i to też budzi grozę, i to jest kolejny dowód na gł€potę ludzi ktura według znanego nam Fizyka nie ma granic tak samo jak i przestrzeń (chociaż tą drugą można jakoś ogarniać :lol