MotoNews.pl
8 Odjezdzający przód 126 (95278/0) - NT
  

Odjezdzający przód 126

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam taki problem on chyba dotyczy wszystkich posiadaczy maluszków kiedy mi wyjezdza przód a raz odjezdza to zalezy raz tył się uślizgnie raz przód do końca niewiem co z tym zrobić macie jakieś pomysły chodzi mi tylko o asfaltową nawierzcznie bo na luznych daje rade
pomocy
jakie ciśnienie ustawić z przodu a jakie z tyłu ??
  
 
ja niedawno u siebie zakupiłem nowe oponki 135/70/13 które założyłem na przód i teraz przód jak przyklejony do asfatu tylko tył troche fruwa na zakrętach bo oponki już też do wymiany.
  
 
jezdziłem na 155/65R13 z przodu i wszystko było ok teraz jezdzą z tyłu bo mają już około 1mm bieznika z przodu mam teraz 145/70R13 i jezdzi gdzie chce moze to kwestia opon
  
 
na jakich gumach jezdzisz?
  
 
Ustaw je bardziej zbierznie z przodu to przy szybkim ruchu kierka bedzie ladnie dupa rzucac
  
 
a te oponki co masz teraz z przodu to ile bieżnika mają ? A pozatym to jak sam napisałeś założyłeś węższe opony to automatycznie autko trzoche na przyczepności traci bo opona mniejszą płaszczyzną się styka z podłożem, a pozatym te oponki co masz teraz są troche wyższe od poprzednich i bardziej się gnął na zakrętach.

[ wiadomość edytowana przez: York dnia 2005-05-06 22:26:36 ]
  
 
jedyne opony do malucha to
BF GOODRICH TOURING 155/65 R13


to jest jedyna poprawna odpowiedz. kto nie jezdzil ten nie wie.
  
 
Cytat:
2005-05-06 22:23:49, filipmec pisze:
Ustaw je bardziej zbierznie z przodu to przy szybkim ruchu kierka bedzie ladnie dupa rzucac




no na zbierznych to nie polecam jedzic.....
ja wiem czy dupą bedzie rzucać? na pewno będzie tańcował przód...ja jechałem na zbieżnych 6km po mieście i dziękuje za występy.....trudno jest utrzymać jeden pas ruchu


[ wiadomość edytowana przez: Tarchix dnia 2005-05-06 22:31:34 ]
  
 
Cytat:
2005-05-06 22:27:46, wojtas7 pisze:
jedyne opony do malucha to BF GOODRICH TOURING 155/65 R13 to jest jedyna poprawna odpowiedz. kto nie jezdzil ten nie wie.




na tył 165/55 R13 Good year Touring na suchym poezja
  
 
Jezeli beda za bardzo zbierzne to pewnie ze tak, ja mam tak empirycznie ustawione ze nie zjada oponek i nie tanczy a jak tylko chce do rzuce dupa
  
 
Cytat:
2005-05-06 22:40:34, filipmec pisze:
Jezeli beda za bardzo zbierzne to pewnie ze tak, ja mam tak empirycznie ustawione ze nie zjada oponek i nie tanczy a jak tylko chce do rzuce dupa




lekka rozbierzność musi byc i nie ma CH..A we wsi
  
 
Cytat:
2005-05-06 22:45:52, Tarchix pisze:
lekka rozbierzność musi byc i nie ma CH..A we wsi





Powodzenia zycze!!!
  
 
a moz eto nei kwestia auta tylko techniki:]] jak wpadasz w zakret na ujeciu to prawdopodobnie rzuci dupą, jak wpadas zna pełnym gazie to raczej wyjedzie przód, przynajmniej u mnie tak jest
  
 
No tutaj się musze z Abdullem zgodzić... ja zawsze pred zakrętem troche odpuszczam, a potem mniej więcej w połowie zakrętu gaz do podłogi i ładnie równo wychodze... a na tych oponkach co teraz mam troche tyłem rzuci
  
 
Cytat:
2005-05-06 23:03:45, el_comendanto pisze:
Powodzenia zycze!!!



Dzięki.....daje rade
  
 
STARY...LEKKA ROZBIEŻNOŚC....???
Z geometria w swoim malcu walczyłem odkąd obniżyłem zawiech.I wierz mi ze nie ma nic lepszego od minimalnego pochylenia w minusie i zbieznosci na zero...Na twoim klipie widac jak Ci sie "pieknie" fura prowadzi (00:42).Przy hamowaniu koła kładą ci się okrutnie automatycznie robiac sie jeszce bardziej robieżne(wjeżdzając w dziurę nie wiesz w którą strone pojedziesz na przyczepnej nawierzchni,bo na śliskiej bedzie jeszcze w miare)...
  
 
Popieram!!! Nawet na obniżonym zawiasie to najlepiej na zero ustwaić (tu fabryczne ustawienia są najlepsze)
A co do trzymania się to ważne sa opony (stan i rodzaj) amortyzatory i w ogóle stan rozklekotania zawieszenia. Jak się ma wszystko dobre to nie ma problemów.
A poza tym to 126 jest takim wspaniałym i specyficznym autkiem że czasem będzie nad- a czasem podsterowny. Tu polecam zerknąć do dobrej książki S. Zasady "Prędkośc bezpieczna"

Buźka
  
 
Generalnie to nie pamiętam żeby kiedykolwiek zdażyło mi się aby maluszek był podsterowny (no chyba że na śniegu)
Tył autka jest bardziej dociążony i bardziej zawsze dupą zamiata
No ale modyfikacje w serie różne cuda czynią. Ja śmigam na 175/50R13 Bridgestone przód, 175/50R13 Dunlop tył... (oczywiście zawias obnizony) i to dopiero na zakrętach niema chuja we wsi Tak jak koledzy mówili że przd zakrętem dać luzu i gdzieś tak w połowie pełny w deche, uwielbiam to uczucie 5g
A tak poważnie to przyczepnośc jest zajebista niemam powodów do obawiania się o swoje żeycie na zakrętach (z rozwagą oczywiście)


[ wiadomość edytowana przez: piter_s1 dnia 2005-05-07 12:36:34 ]
  
 
Zgadzam sie z niektórymi wypowiedziami,ale czy nie lepiej by było gdybyś używał lewej nogi bo hamowania. Spróbuj hamować w zakręcie wtedy dociążysz przód i nie bedzie Ci odjeżdżał. W maluszku jest to chyba jedyna sensowna technika jazdy po łuku, oczywiście jezeli nie chcesz jechać poślizgiem, jeżeli chcesz driftem pokonać zakręt to zrobić za pomocą przeciwskretu zarzucając tył.

P.S. Wszystkie techniki jazdy ułatwiające zycie posiadaczowi maluszka opisuje Bogdanow i Cygankow w książce 'Sportowa jazda samochodem"
  
 
Mialem ten sam problem przy Kormoranach 155/65/13 z tylu i Pirelli P 2000 145/70/13 z przodu, przod wyjezdzal jak sie wpadlo za szybko, odjecie, chwile sie nic nie dzialo i nagle leciala dupa w piekny poslizg, teraz zalozylem z przodu 165/55/13 Pirelli P 700-z efekt jest taki ze nie udalo mi sie jeszcze przodem wyjechac, jak jest za szybko to dupa zamiatam.
Na dniach wrzuce takie same na tyl i podejrzewam ze bedzie sie pieknie trzymal... bo przod jak przyklejony.
Oczywiscie wszystko ladni ejak jest sucho, bo jak spadnie deszcz to sobie latam poslizgiem 4 kol.. hehe smieszne uczucie.
Pozdrawiam