Pomocy!!! bagażnik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Otóż dziś stało mi się coś takiego, że nie umię otworzyć w moim Escorcie bagażnika, pociągam za uchwyt do otwierania, słychać jak puszcza zamek ale nie da się podnieść bagażnika, otwieram kluczykiem i nic, ciągnę do góry klapę i dalej nic. Co to może być? Co się stało?

Wszystko zaczęło się od wymiany tablic rejestracyjnych (może to nie jest przyczyna, raczej napewno nie, ale od tego się zaczęło), tylnia tablica była jedną dziwną śróbą przykręcona, nie dało się jej odkręcić, więc ją uciąłem i od tego momentu koniec z otwieraniem bagażnika. Może to tylko zbieg okoliczności,

Bardzo proszę o pomoc, jak można ten bagażnik otworzyć. Dzięki.

Pozdrawiam
  
 
rozebrać zamek najlepiej

trzeba wejść od środka i pociągnąc taki wystający "cycek" (przynajmniej w kombi tak jest) i klapa powinna się otworzyć
  
 
W moim nie mialem zadnego cycka. Mam elektryczne otwieranie. Musialem sie niezle nameczyc, zeby bagaznik otworzyc bez akumulatora i dzialajacego kluczyka...
  
 
A może wleż do środka i spróbuj z kopyta...
  
 
Ja prawie plakalem jak mi sie zamek nie chcial otworzyc. Musisz wejsc do srodka, kluczem 10ka o ile dobrze pamietam odkrecic taka blaszke na srodku belki tam jest razem mocowany ten bolec na ktorym zamek sie zatrzaskuje. Jak bedzie poluzowane to w koncu Ci sie uda otworzyc. U mnie problem tkwil w takiej lapce ktora nie wracala do wlasciwego polozenia i pozniej jush linka nie zaskakiwala i nie odblokowywala zamka.

Szczerze mowiac mozesz sprobowac wlasnych sil ale bez mechaniora moze sie nie obyc.

Pozdrawiam i powodzenia
  
 
siedziałem w bagazniku chyba z godzinę, wsadzałem paluchy, srubokręty, pchałem coś tam, pociagałem coś tam, pot mnie zalał i dalej nic. Bagażnik dalej zamknięty.

Ludzie, co to może być???? Dobrze, że mam fotele dzielone, to coś mogę sobie wsadzić i coś wyciągnąć. Ale co zrobić aby to otworzyć??

Pomocy!!!!!!
  
 
czekaj zrobie ci fotke
  
 
potrwa to jeszcze niestety z 15 minut bo akumulatorki w aparacie sa zdechniete myslalem ze sie podladowaly robie foto i zdechl
  
 
Odkrecasz ta klapke

Image Hosted by ImageShack.us

wtedy cala klapa bagaznika pojdzie troszeczke do gory jak bedzie luz na bolcu jak widac nizej

Image Hosted by ImageShack.us

nastepnie ciagnij za ta raczke

Image Hosted by ImageShack.us

jak jush to wykonasz to co najistotniejsze zapierasz sie i z bara w klape i jedziesz gora dol gora dol i w koncu pusci.

aha na drugim zdjeciu zaznaczylem rowniez lapke ktora nie wracala u mnie do wlasciwego polozenia i to przez nia sie moja klapa zacinala

Powodzenia
  
 
Tazz, mialem ten sam problem w zielonym. Ale teraz mam elektryke
  
 
a ja mialem tego zonka z bagaznikiem jak byl caly zapakowany lezala tam wtedy stara skrzynia biegow i kupa innych klamotow
  
 
dzięki wam wszystkim a w szczególności @Tazz, widzę że jutro mnie czeka pracowity dzionek. No tak, jedni odpoczywają inni pracują.

@Tazz
mam jeszcze takie pytanie: jeżeli już uda mi się w ten sposób otworzyć i jak później to wszystko poskręcam do kupy, czy będzie się to już normalnie za każdym razem otwierało, czy bede zmuszony jednak za każdym razem wchodzić do tego bagażnika i go z buciora traktować?
  
 
to zalezy co sie tam stalo.Moglo sie tylko przybrudzic i przesmarowanie pomoze. A jak nie to sprawdz czy ta lapka wraca po pociagnieniu za linke bo u mnie ona broila. I jak jush otworzysz to wyciagnij tylna polke jak bedziesz sprawdzal nio i pozostaje metoda prob i bledow. Ja rzucalem po scianach krotki i dlugie bo pare godzin to zajelo
  
 
@Tazz
wielkie dzięki, zrobiłem wszystko według Twojej instrukcji i nareszcie się otworzył. Zajęło mi to godzinkę, musiałem jedną śróbę rozwiertać, bo niestety nie szło jej odkręcić (gwiazdka zjechana), potem wszysko wyczyściłem, psikłem nawet WD40 i poskręcałem i chodzi jak ta lala, otwiera się i zamyka, otwiera i zamyka.

Jeszcze raz dzięki. Masz u mnie dużego browara.