Dziwny problem???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pomalutku essi wyprowadza mnie z rownowagi ale zbytnio go kocham zeby go oddac komus... no wiec ładuje w niego ile sie da a teraz mam dziwiny problem chodzi o to ze dostaje gdzies zbedne powietrze i przez to po pierwsze pracuje nieregularnie i traci na mocy wymienilem juz uszczelke pod kolektorem wydechowym i pod ta cala glowica gdzie tloki sa (taka uszczelka korkowa) dokrecilem kolektor bo byl troche luzny i nic... ciagle slychac ze gdzies jest zasysane powietrze i nie mam pojcia gdzie nei idzie tego wyczuc reka przy silniku no poprostu masakra aha jeszcze jeden obiaw przy gaszeniu go jest dzwiek jakby schodzilo z niego powietrze nie wiem jak to dokladniej opisac ale zaraz po przekreceniu kluczyka jest dzwiek jakby przebic pilke gumowa i schdozilo z niej powtrze przez 3 sekundy. Naprawde nei mam pojecia co to moze byc jestem juz zdesperowany i chyba wybiore sie do jakiegos dobrego mechanika bo samemu juz nic nie moge tutaj wymyslec moze ktos z was mial podobny problem?? jesli tak to prosze o pomoc... pozdrowionka
  
 
Łaskawie podaj rocznik i typ silnika, spojrzę w TBSa
  
 
zapomnialo mi sie maj 1996 1.4i
  
 
Oki, zaraz spojrzę. Ale od razu mówię, że zasilanie wtryskowe 1,4 jest lekko IMHO niedopracowane. Walczyłem przez tydzień z takim autkiem u kolegi w pracy. Be happy, coś wymyślimy
  
 
Wilku jak ty sie tym zajmiesz to juz sie nie smutam oki czekam na jakies pomysly. pozdrawiam
  
 
No bez przesady, są tu lepsi spece ode mnie. Ale już lookam
  
 
Jak mialem wypalony zawor wydechowy to chodzil nie rowno (jak moglo byc rowno jak mial 2 atm cisnienia na tym cylindrze) i po zgaszeniu bylo slychac jak powietrze tak jak piszesz.
  
 
coz za skromnosc
  
 
te "powietrze uciekające" po wyłączeniu zapłonu jest normalne!! przeciż cos mussi ssać olej i to moim zdaniem z tego wydobywają się takie odgłosy
  
 
Po czym poznac ze zawor wydechowy jest wypalony wiem ze glupie pytanie ale nie wiem
No mozliwe ze to normalne bo ja go juz takiego dostalem a poprzednik tak jezdzil i uznawal to chyba za normalne bo by cos z tym zrobil bo to strasznie wkurzajace ale nadal pozostaje problem pobierania tego powietrza podczas pracy silnika i nierowne obroty

[ wiadomość edytowana przez: kierek dnia 2005-05-07 16:13:51 ]
  
 
Może to śmieszne, ale do zdiagnozowania zaworów wystarczy zwykły lekarski stetoskop i odrobina słuchu. Serio. Testowane na Chomikach - Ech... Chomiki...
  
 
Wilku i co znalazles cos? bo mi szkoda oddawac autko do mechanika
  
 
Kierku, wedle mej skromnej wiedzy... Sprawdzałeś dolot, tzn. opaski zaciskowe pomiędzy filtrem powietrza, a obudową przepustnicy? Jeśli tak, to rozszerzamy horyzonty. Aczkolwiek luźne opaski mogą dawać takie objawy jak piszesz.
  
 
Jak masz na wielopunkcie to odlaczaj poszczegolne wtryskiwacze na pracujacym silniku i sluchaj czy jest roznica w pracy.Jak bedzie ktorys wypalony (nie bedzie cisnienia) to na tym danym cylindrze - wtryskiwaczu po odlaczeniu bedzie pracowal praktycznie bez zmian.
  
 
Wilku tak sprawdzilem wszystko, jakby byly luzne to by dalo sie wyczuc ze powietrze uchodzi a tam nic juz chyba wszystko sprawdzilem
Seba dziex
  
 
Cytat:
2005-05-07 16:28:30, WilK pisze:
Może to śmieszne, ale do zdiagnozowania zaworów wystarczy zwykły lekarski stetoskop i odrobina słuchu. Serio. Testowane na Chomikach - Ech... Chomiki...



A co w tym śmiesznego Do diagnozy np. łożysk i panewek wystarczy kij od szczotki. To dopiero może niektórym wydawać się śmieszne.
  
 
Kierek , sprawdź wężyki podciśnieniowe, może któryś być delikatnie uszkodzony i będzie tak dziwnie syczał, miałem kiedyś coś podobnego ale w zupełnie innym wynalazku a objawy były podobne.
  
 
ok dzieki sprawdze popoludniu (jutro matura musze sie uczyc)