Auto unieruchomiome przez szybe-pomozcie...

no i niestety dzis musialem odstawic espero i korzystac z innych srodkow lokomocji...
przy probie zamkniecia szyby zatrzymala sie ona troche ponizej polowy, opuscilem ja troche w dol potem podnioslem do gory i znow zatrzymala sie w tym samym punkcie teraz juz nie dziala ani w gore ani w dol...dodam ze chodzi o szybe kierowcy...
ktos kiedys spotkal sie z czyms takim?sprawdzilem juz przelacznik, wszystko jest ok, prad dochodzi do silnika bo boczek tez juz zdjalem...
zaraz ide do garazu ale jeszcze nie wiem czy od razu rozwiercac nity i wywalac silnik czy to moze cos w mechanizmie nie tak?
ze wzgledu na povhmurna pogode i niemozliwosc parkowania auta w miescie nie moge z niego korzystac
dzieki

Cytat:

2005-05-12 18:20:15, Piotr_W pisze: Witaj Skoro jak piszesz "dochodzi prąd do silnika" to pewnie wysunęła Ci się uszczelka z prowadnicy szyby. To przypadłość naszych autek. Tymczasowo zalecam pomóc silnikowi ręką dźwignąć szybę do góry wraz z włączonym guzikiem od domykania szyby. A potem czekać na pogodę. Póki, co można jeździć.

a jednak problem okazal sie bardziej skomplikowany...
poszedlem do auta pomacalem troche rekami mechanizm ale jako ze niewiele bylo czuc i widac wzialem wiertarke i calosc po minucie mialem wyciagnieta
potem rozkrecanie mechanizmu i wreszcie znalazlem przyczyne...zlamal sie zaczep trzymajacy sprezynke ktora w silniku dociska szczotki
poki co silnik lezy na biurku zaraz bede dalej kombinowal ale mysle ze bedzie zyc
pozdrawiam

no i niestety nic z tego nie wyszlo...nioby uklad prosty jak drut a mimo rozlozenia wszystkiego w drobny mak, zlozenia od nowa i tak kilkakrotnie nic nie dziala
dlatego szukam calego mechanizmu....