Jaka jest trwałość sprzęgła w espero????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
bo wg mojego licznika auto ma 83 kkm i sprzęgło padło... tzn podobno jedynie tarcza jest dobra........ natomiast nubirą mam 263 kkm i sprzęgło na razie chodzi

wcześniej w polonezie zmieniałem po 40 kkm ale to był polonez
  
 
Ja mam 113.000 i jest OK.

Może jednak z tym twoim licznikiem coś jest nie tak?
Moze ktoś mu "zamienił" jedynkę z przodu na zero?

PS.
W CC903 wytrzymało mi 260kkm
  
 
Cytat:
2005-05-17 12:59:44, kisztan pisze:
Ja mam 113.000 i jest OK. Może jednak z tym twoim licznikiem coś jest nie tak? Moze ktoś mu "zamienił" jedynkę z przodu na zero? PS. W CC903 wytrzymało mi 260kkm



no właśnie nie wiem.. podobno tarcza jest ok.. padł docisk i jakieś trzymaki itp. nie znam się........ moze też dużo zależy od stylu jazdy....

a propos przebiegu.. to w książce gwar. jest wpis sprzed roku na 7 kilku kkm o zmianie rozrządu.. potem są wpisy z montażu i przeglądów klimy......

sam już nie wiem.... ale tak już jest jak się używke kupuje.....
  
 
Witaj. Wlasnie w sobote wymienialem kpl sprzeglo (padło po 182500 km) - a dokładnie łożysko, bo tarcza jeszcze byla w stanie uzywalnosci wraz z dociskiem , obiema łapami (tzn. główną i trzymającą łożysko /choć ta łapka miala juz lekko przetarte koncowki/),przy okazji zmienilem tez uszczelki siłownika, olej przekładniowy i hydrol.Za calość zapłacilem 500 PLN
(300 PLN kpl sprzeglo Valeo /tarcza,docisk i łożysko/); 45 PLN łapa trzymajaca łożysko; 30 PLN łapa główna; 25 PLN reperaturki wysprzęglika; 88 PLN 2 litry oleju Texaco; 13,50 PLN 0,5 litra DOT-4.
  
 
Kolber - sprzęgło nie ma prawa paść po 83 tysiącach.
  
 
mi padlo po 130tys..ale doslownie..tzn przestalo wysprzeglac..wymienione bylo w calosci..ale chyba mnie oszukali i wsadzili uzywke bo teraz mam 160tys i wcale mi sie to sprzeglo nie podoba..takze nie polecam warsztatow mpt na chrzanowskiego
  
 
Cytat:
2005-05-17 15:55:47, DeeJay pisze:
Kolber - sprzęgło nie ma prawa paść po 83 tysiącach.




mechanik powiedział, że są 2 wyjścia.. albo auto dość długo stało i było mało jeżdżone.. albo przebieg ma ok 120 kkm.......

tarcza sprzęgła była dość pordzewiała......

zapłaciłem w sumie 590 zł..... sprzęgło chodzi jak pióreczko teraz.. ciężko mi będzie się przyzwyczaić.. tym bardziej że w nubirze.. chodzi o wiele ciężej


pozdro
  
 
bo jest zatarte na łapie wysprzęglika w nubirze sprzęgło powinno chodzić jeszcze lżej
  
 
Cytat:
2005-05-17 17:39:57, Tomek-Mydlowski pisze:
bo jest zatarte na łapie wysprzęglika w nubirze sprzęgło powinno chodzić jeszcze lżej



sicho..... biegi na razie wchodzą bez problemu.. ale przy ostrej jeźdzxie fakt ślizga się...............

ale w przypadku nubiry wymiana sprzęgła to prewnie jeszcze większe koszta.......

P.S. sprzęgło w nubirze od nowości nie chodziło tak lekko jak te w espero

pozdro