Uszczelka pod głowicą????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich.Problem mój dotyczy rovera ale być możktoś z Was miał już podobne przejścia.Chodzi o to że oddałem samochod do warsztatu bo nagle złapał mi max temp. i wywalił płyn.Mechanik po jakichś swoich probach powiedział ze poszła uszcz.pod głowicą.Samochod robili przez 2 tyg. dziś zajezdzam i maister mi mowiu ze jeszcze czujnik od chłodnicy nie działa,gdy spytałem dla czego najpierw go nie sprawdził to odparł ze ewidentnie uszczelka byla padnięta a czujnik popsul sie potem.Co teraz mam zrobić,bo wydaje mi sie ze zostalem naciągniety na niepotrzebne koszty.Gdzie moge dochodzic swoich praw?
  
 
Jeżeli masz układ chłodzenia z kilkoma termostatami, a na to wygląda, to oczywiście jeden nie zadziałał ( nie otworzył się) i dlatego wysadziło płyn. prawdopodobnie z uszczelką pod głowica Cię naciągnęli. Przykre!!
  
 
hmmm ile kasy poszło? robił głowice przy wymianie uszczelki? ma kwity na uszczelkę nową? ma stara, zeby ci pokazać, ? niech wystawi r-k na naprawe z data i przebiegiem i zakresem prac jak masz wątpliwości.

Oczywiście ze mogła walnac uszczelka i moze nie tzreba zakładać ze odrazu chcę cię ktoś nabrać, moze nie zauważył ze czujnik nie działa??? wszytko moze być.