Czym zakonserwowac samarke ??

Gdzie rdza to wyczyść i cortaninem czy czyms takim potem podkład i na całą podłogę bitex. Ja bym tak zrobił.

Przecież wszystkie te sposoby to gówno, zrób sobie ocynk i tyle

Cytat:

2005-05-15 19:36:31, DJ_DAR3K pisze: bitex w sprayu ?? przeciez to gowno jest

Kup bitex w puszce i pędzluj . Ja się tam do sprayów przekonać nie mogę

Cytat:

2005-05-15 21:21:53, DJ_DAR3K pisze: ocynk w sprayu ? :p a moze hamerite ? przeciez tak to reklamuja

hammerite jest do bani.
wiem z autopsji... jeszcze nie slyszalem, zeby ktos z niego byl zadowolony...

Ja mam ten środek szwedzki, oryginalny którym pokrywane były szwedzkie samary - którym pokrywane są volva - jak brzmi ulotka nazywa sie "novo.." coś tam I raczej nie jest to złe

Za ocynk...hmm..przyszło by Ci pewnie zapłacić więcej niż 5 tyś

ja konserwuje ladna smarem armatnim takim co konserwowali kiedys armaty

ja u sibie zauwazylem chyba lepik co sie na niego kiedys pape kleiło od spodu.. ale nie jestem pewny czy to to.. a ja jak konserwuje to usówam rdze.. jak blacha jest zbyt cienka (przerdzewiała) to klade warstwe lub dwie szpachli żywicznej z siatką i wszystko zamalowuje dokladnie zwykla farba olejna.. wiadomo co jakis czas trzeba to odmalowywac.. ale trzyma sie..

no dzieki wszystkim za odpowiedzi, duzo tego wszystkiego, ale nikt z was chyba nie slyszal o tym autosmarze bo pewnie malo kiedy stosowany :/
no a ten karcher to wiem ze fajna rzecz niestety nie posiadam a kupic bym kupil tylko ze drogie to 600>
zostaje tylko szlifiera i czyscic

Cytat:

2005-05-16 18:58:12, DJ_DAR3K pisze: no dzieki wszystkim za odpowiedzi, duzo tego wszystkiego, ale nikt z was chyba nie slyszal o tym autosmarze bo pewnie malo kiedy stosowany :/ no a ten karcher to wiem ze fajna rzecz niestety nie posiadam a kupic bym kupil tylko ze drogie to 600> zostaje tylko szlifiera i czyscic

szlifierką to tylko tam gdzie masz korozje!! Tak to uszkodzisz stara konserwacje i lakier a nie o to chodzi!! Jak nie masz innej możliwości to normalną szczotką to wymyj. Co do autosmaru to ja tego nie znam ale tych preparatów jst tyle że trudno znać je wszystkie. Ogólnie chodzi o to żeby uzyskać powłoke o duzej adhezji do podłoża elastyczna i odporną na scieranie. Morał jest taki musi byc to gróba warstwa która nawet zimą zachowuje elastyczność.

najlepszy sposob przed zioma i po zimie:
wjezdzasz na kanal, spryskujesz podwozie srodkami do rozpuszczania kwasnych osadow, czekasz chwile i jedziesz cale podwozie kerszerem dosc dlugo az nie zobaczysz splywajacej czystej wody. potem biezesz pistolet, zuzyty olej silnikowy i jedziesz cale podwodzie 1 raz, po dlyzszej chwili ok 15 min jedziesz drugi raz, zaraz jak skonczysz jedziesz samochodem poszalec na piasku, zwirze, czy cos podobnego zeby sie osadzilo na oleju i tyle. jest to najlepszy stary i sprawdzony sposob...
najlepiej zrobic 2 razy do roku tak jak pisalem przd zima i po zimie...
zabieram sie do konserwacji swojej Ladnej ale narazie musze wyregulowac sprzegło i cos nie bardzo mi to idzie (nie umie) i wymiany uklado wydechowego kompletnego... i tu tez niewiem czy wybrac standardowy uklad, czy moze jakis lepszy...